niesamowite, już kiedyś dałam się nabrać na prowokacje tej pani...
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0

Myślę, że nie ma sensu dłużej prowadzić tej bzdurnej dyskusji.
Jako, że minął już ponad rok od poprzednich wyczynów dietowych pani Madzi, a rozumu nie przybyło (wręcz schudł wraz z resztą ciała), myślę, że zamknięcie tego tematu wszystkim wyjdzie na zdrowie.

Jeśli jednak ktoś chciałby tu jeszcze coś wartościowego dopisać, proszę o PW.
Temat zamykam