U mnie to samo. Wieczne podejrzewanie wagi o oszustwo i sposoby na jej oszukanie Dobrze wiedziec ze nie ja jedyna
U mnie to samo. Wieczne podejrzewanie wagi o oszustwo i sposoby na jej oszukanie Dobrze wiedziec ze nie ja jedyna
Czytajac usmialam sie az mnie brzuch rozbolal...
...z siebie sie smialam. bo tez:
*na wage stapam niczym baletnica
*oczywiscie bez zegarka i okularow
*....a o tych wlosach na nogach to bym sama nie wymyslila: teraz juz wiem dlaczego tyjemy zima!
Też to wszystko przerabiałam i nadal przerabiam, ale z czasem wypracowałam sobie metodę ważenia się. Ważę się codziennie rano, ponieważ pomaga mi to na utrzymanie swojej diety w ryzach- jest więcej na wadze_ jem mniej.Ważgę stawiam codziennie w tym samym miejscu. Ważę się zawsze nago. Najpierw sikam. Warunki są codziennie te same .Ale jak ważę więcej , to też próbuję jeszcze raz stając w innym miejscu wagi itd. Ale nie oszukujmy się. Waga może się mylić, jeśli jednak w dwa kolejne dni pokaże ci, że przytyłaś, to na pewno tak jest i tylko dietka może pomóc! Pozdrawiam!
Nie odbierajcie tego tak poważnie. Przecież to było ŻARTEM!!!
Zakładki