-
Vanessso - Ty sie ciesz - bo okres bedziesz miala zaraz za soba - i bedziesz LEKKA jak pioreczkooo... a ja okres dostane za tydzien - gora 2 :(:(
ale jakos mnei to nie martwi :D Bradziej mnie martwi fakt - ze mi centymetry ani drgnely ;/ - czyli moge podejrzewac smialo - ze to co ze mnie zlecialo - to woda... :(
-
Vanesssa to super ze juz nam znormalnialas :wink:
Ja dzisiaj mam @ ale jak na razie jest ok :)
Dietkowanie pod kontrola.
-
AAAAAAAale jestem z siebie dumna :D:D:D hihi dzisiaj bylam w trzech miejscach.. u dziadkow, u ciotki i u znajomych taty :D 1. miejsce, na stole: 3 ciasta + swiezutkie paczki + ciasteczka, 2. miejsce, na stole 2 ciasta, pieczony kurczak, kielbaski z grilla, pelno swiezutkiego chlebka i buleczek i inne tego typu rzeczy, 3. miejsce, na stole czekolada i zelki :P ( to takie przyjecie na chwilke) a jestem z siebie dumna dlatego ze skusilam sie tylko na kawaleczek piersi z kurczaka... cos musialam wybrac na obiad... pozniej zerwalam sobie jablko z drzewa - papierowke :D (kwasna niemilosiernie ale dobra byla :D) cwiartke pomidorka.. wieczorem jeszcze 3 zelki :D i juzzzzz :D:D a rano zjadlam sobie troche makreli wędzonej i garstke prazonej pszenicy :D hihi a pozniej w domciu jesczze zjadlam 2 jablka :D Dzien udany jak dla mnie i wytrenowalam silną wole :D
Jeszcze troche czuję sie nie swojo.. troche brzuszek mam jakis taki nie bardzo podczas okresu.. ale mam nadzieje ze sie unormuje.. bo jak nie.. to.. .. .. to wole nie myslec o tym :[
Pozdrawiam i mam nadzieje ze dzisiejszy dzien byl tez dla Was udany :D
-
Witam wszystkich
Tak... tez mam zamiar schudnac.. nawet troche juz mi sie udalo tzn. ruszylam wage :)
Mam pytanie, czy sa na forum ludzie po 30tce?
Bo wtedy sie inaczej chudnie... nie tak latwo :(
Poza tym uprawiam sport i kupilam l-karnityne czy ktos tego uzywal?
Jesli tak czy jest to bardziej wydajne przy treningach areo czy silowych?
ok,
Moje zasady:
Sniadanie: weglowodany ale uwaga:tylko pelnoziarniste z warzywami lub owocami
raczej cieple jadam
jesli ide na trening to najpierw zupka miso, potem trening potem duze sniadanie
bo podobno najlepiej sie spala prawie na czczo....
obiad: bialko zwierzece (najczesciej ryba w folii pieczona) + warzywa
zaleznie od nastroju pieczone, na woku badz surowe jako salatka
kolacja: warzywa lub owoce z odrobina bialka lub bez
przekaski:orzechy lub owoc lub kefir.. 2
zelazne zasady:
po 18 nie jesc a jesli juz to jakies gotowane warzywo lub sok pomidorowy
wegle tylko rano
unikac serow... ja wlasciwie ich nie jadam.. kozie owszem
bez cukru
bez alkoholu ewent. czerwone wino bo zdrowe ale umiarkowanie
tak... mam nadzieje ze bede sie trzymac moich zasad nadal
jesli ktos ma jakies uwagi to bardzo prosze
rowniez o wsparcie prosze
aaaa! uprawiam sport ale to juz chyba pisalam
pozdrawiam wszystkich i czekam na wypowiedzi :)
-
Witajcie!
Wlasnie odkrylam to forum i jestem na etapie przegladania:-)
I na etapie wymyslania moich zasad zywieniowo-cwiczeniowych.
Kiedy wszystko sobie przemysle i uloze w glowie, odezwe sie z konkretna wypowiedzia ;-)
A narazie chcialam sie przywitac!
Hellou!
Pozdro
Ewa
-
Witam :)
anana- no pewnie są babeczki po 30, ja osobiscie nie znam i forumowo tez nie, bo jestem tu od jakiegos ktorkiego czasu :] ja mam 21 lat juz prawie :]
No i zycze powodzenia i wytrwania przy swoich zasadach.
Co do l-karnityny to kiedys to mialam ale jakos nie zauwazylam efektow, pewnie jak by sie ja stosowalo przez dluzszy okres to by bylo je widac.
Pikesz - no to WITAMY :D i zapraszam z tą konkretną wypowiedzią :) hehe
A dzisiejszy dzien jedzeniowo mi sie jeszcze nie zaczal bo nie mam pomyslu na sniadanie.. i wcale nie chce mi sie jesc.. ale chyba trzeba :/
http://blog.onet.pl/_d/obrazki/yasmine_d.JPG
-
No to na sniadanko zjadlam sobie poltorej kanapki : ciemne pieczywo + twarozek, winogrono i jablko... a pozniej jeszcze jedno jablko i troche prazonej pszenicy :] mnniamm
Moim najgorszym wrogiem i wadą jest ta moja niecierpliwosc.. jakos bym chciala chudnac szybciej, ale niektorych rzeczy sie nie przeskoczy :( tylko czasem mam wrazenie ze trzymajac sie diety ja wcale nie chudne tylko grubne.. niewiem czemu tak mam :(
-
wiesz co ja też jestem taaaka niecierpliwa i chciałabym być już koniecznie teraz szczupła :lol: :lol: :lol: a jak nie ma tych efektów tak szybko to sie denerwuję i myślę sobie, że to sensu nie ma i prędzej mamuty zaczną latać niż ja dojdę do moich wymarzonych rozmiarów :shock: :shock: :shock:
-
ja juz sie uzbroilam w cierpliwosc - nowe zasady diety, regularny sport.. w ogole - teraz dopiero bedzie miazga :D:D:D - ahaa... nastawilam sie na spalanie tluszczyku na brzuszku... - bo to moja zmora - ale kolega mi pomogl.. ;) - zreszta u siebie na watku popisalam co i jak :D
Buziaki.. ! :D a sniadanko... to mialas przepyszne... :) ummm.. :)
-
W mojej glowie mam tysiac mysli.. i zaraz wam waszystko opowiem i mam nadzieje ze pomozecie..
Caly czas mysle sobie o tym jak wygladam i ciagle sie sobie nie podobam bo twierdze ze jestem gruba mam za duzo tluszczu.. i miesni zero.. chociaz trzymam sie diety i cwicze. I chyba nie potrafie stosowac racjonalnej diety bo jesli jem 1000 kalorii to mi sie juz wydaje ze to duzo.. i wieczorkiem juz chodze jakas zla bo stwierdzam ze w zyciu nie schudne jak bede tyle jadla :( Mysle sobie zeby teraz zastosowac diete kopenhaska, tylko niewiem zupelnie czy ja dam rade bo.. nie chce robic przykrosci mojemu chlopakowi ktory wkurza sie ze ja prawie wcale nie jem.. i ze on czasem by chcial mnie wyciagnac na jakies lody czy cos a ja nie chce bo akurat wymyslam sobie jakas diete :( zupelnie niewiem co mam robic :(
W dodatku wszyscy mi mowia ze juz nie powinnam sie odchudzac bo wygladam dobrze.. a ja nie chce wygladac dla innych dobrze.. tylko ja chce sie czuc sama dobrze we wlasnej skorze. Mam tez tak ze jesli rano cos zjem (sniadanie) to pozniej ciagle mysle o jedzeniu.. jedzenie juz chyba przeslonilo mi zycie :(
Chyba wpadlam w jakiegos dolka ;( pomozcie :(:(:(