Hej Mika!
Jak tam? czujesz sie lepiej? ;) mam nadzieje ze tak! i ze przynajmniej przez okno podziwialas fajerwerki jakies! ;)
Happy New Year!
Wersja do druku
Hej Mika!
Jak tam? czujesz sie lepiej? ;) mam nadzieje ze tak! i ze przynajmniej przez okno podziwialas fajerwerki jakies! ;)
Happy New Year!
No niestetyani Sylwester ani Nowy Rok nie były dla mnie dobre.Wczoraj z wysoka goraczka poszłam do szpitala(przychodnia była zamknieta).Po godzinnym czekaniu weszłam do gabinetu ale nie mogłam nic powiedziec(odebrało mi mowe)i zasłabłam.Połozyli mnie na łozku,zmierzyli cisnienie i pobrali 4 szczykawki krwi do analizy.Dali mi jakis zastrzyk i zaprowadzili na zdjecie klatki piersiowej i serca.
Połozyli na łozku i podali kroplowke i 2 kolejne zastrzyki.Na szczescie okazało sie ze to nic powaznego tylko zapalenie oskrzeli i silny wirus grypy :( :( .Musze brac 2 antybiotyki co 8godzi duzo pic.
Dzis czuje sie juz lepiej.Ale jeszcze musze lezec w łozku :(
oj biedulko :(
wracaj szybko do zdrowia :D i wracaj do nas
czekamy :D
Oj to faktycznie nie za ciekawie zaczął się dla Cieie nowy rok. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Dzis juz lepiej sie czuje,ale musze wybrac wszystkie antybiotyki aby nie było pozniej komplikacji.Stało sie to czego najbardziej sie obawiałam.Moj mąż sie zaraził,dzis miał 38,8st.goraczki :( Jutro nie idzie do pracy.Bierzemy leki i siedzimy w domku,mam nadzije,ze szybko nan przejdzie.
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze duzo zdrowia :P
szkoda, że chorzy, ale zobacz, posiedzicie sobie razem, będzie miło :)
a ja pierwszy dzień po świętach na uczelnię... myślałam, że nie wstanę :evil: ale nawet sobie poradziłam i jeszcze trochę czasu teraz mam :) :) :)
ale tak mi się nie chce tam iść :roll: :?
miłego dnia!
i dużo zdrówka :*
jak tam zdrowko? czy po takim siedzeniu w domu juz lepiej? ;) mam nadzieje ze tak! pozdrawiam!
ja tez dziś wracam na uczelnię :? :evil: :evil: ale jeszcze 3 tygodnie i koniec studiów :!: :!: 8)
mika zyczę Wam dużo zdrowia
Chyba pochwaliłam wczorajszy dzien.Dzis przezywam koszmar.Jak zyje nie pomietam takiego paskudnego wirusa :twisted: bardzo mnie boli gardło,nie wiem co mam brac.Probowałam juz wszystkiego-sol z woda,syrop z cebuli,pastylki do ssania,syropy,miod z czosnkiem i mlekiem i nic mi pomaga.Znacie cos dobrago na bol gardła :?: :?: :?: POMOCY BO NIE MOGE MOWIC :cry:
Meza tez scieło z nog :(
Dziewczynki dziekuje wam za odwiedzinki i zyczenia zdrowotne :P :P .Jesli znacie cos co mogło by mi pomoc to napiszcie.
Przepraszam,ze was nie odwiedzam ale nie mam siły :( :?
O rany rzeczywiscie wyprobowalas juz wszystko!! :shock: :shock: :roll:
A wiesz ze slyszalam ze sok z cytryny taki swiezy sam, bez niczego pomaga.. :roll: :mrgreen: mam nadzieje ze jakos sobie radzisz!
Cały dzien leze w łozku.
http://img170.imageshack.us/img170/8...90c1058jg5.jpg
Nie mam siły.Nic mi nie pomaga.O diecie to juz zapomniałam.Musze jesc bo biore antybiotyki.
Jeszcze nigdy nie byłam taka chora :( Czuje sie wypompowana :?
http://img296.imageshack.us/img296/8383/ger5nc7.gif
nie mysl o diecie. mysl o zdrowiu!! ;) lez w lozku i pij duzo herbatek z miodem i cytryna! i jedz cieple posilki!
O rany aż tak cię ścieło wracaj jak najszybciej do zdrowia Mikamały :!: :wink:
Pozdrowienia już z Francji.pappa buziaczki
faktycznie powaznie zachorowałaś :(
trzymamy za ciebie kciuki i życzymy powrotu do zdrowia
Dzis byłam u lekarza.Przepisał mi antybiotyk bardzo silny.W pudełku sa tylko 3 tabletki :!: :!: .Dobrze ze mam karte medyczna bo te tabletki kosztuja 15,20 za 3 sztuki a ja na karte kupiłam za 6,10.Jedna tabletka dziennie,mam nadzieje ze pomoze.Na łozko juz nie moge patrzec :?
Dziewczyny dzieki ze mnie odwiedzacie :P
Corsi pije herbatke z miodem i cytrynka :P
Monis a jak twoja dietka :?:
Inez a jak cwiczonka :?:
to sie przenies na kanape! ale z kołdra! i dobrą książką! :mrgreen: :mrgreen:
Mam nadzieje, ze antybiotyk pomoze!
Pytasz mnie jak moja dieta :?: Zaczynam od nowa ale jeszcze nie wiem kiedy bo muszę dostać wielkiego kopniaka na wstępie :!: :!: :!: Może od ciebie :?: Przez te święta przytyłam 3 kilo masakra a ww dodatku lodówka pełna polskich smakołyków będzie ciężko zacząć od nowa dietkę ale muszę bo nie mogę patrzeć na siebie :!: :!: :!:
Mam nadzieję,że pomogą ci te tabletki :!: wracaj do zdrówka Mikusiu :!: :wink:
mika zdrowiej i wracaj do nas :D
u mnie jest dobrze, dietka i ćwiczenia, praktycznie co dzień, na razie jest wszystko ok, aż sie boję że przyjdzie kryzys :?
mam nadzieję, że ten antybiotyk pomoże! musi :)
kurde... współczuję Ci z tym choróbskiem... u mnie to było tylko dwudniowe przeziębienie. i dobrze, bo już tym się źle czułam :roll:
trzymaj się Mała! i nie wychodź z łóżka.
a jak się Ciacho czuje? :lol:
miłego dnia!
Dzis juz mi lepiej.Ten antybiotyk narawde pomaga.Jutro biore ostatnia tabletke-trzecia.
Corsi,wczesniej nie miałam siły na czytanie czegokolwiek,moze dzis poucze sie hiszpanskiego :P
Inez fajnie,ze dobrze ci idzie-ambitna z ciebie dziewczyna :P Trzymaj tak dalej :P
Monis nie przejmuj sie tymi kilogramami-na pewno szybko je zgubisz ale pod warunkiem,ze szybko wezmiesz sie za siebie.Pamietaj,ze juz za 2 miesiace zrobi sie cieplej :P Duzymi krokami idzie do nas wiosna i bedziemy musiały zdiac te grube ciuchy a wraz z nimi zbedne kilogramy 8) Nie podiadaj smakołykow z Polski i licz kalorie-SWIETA SIE SKONCZYŁY :!: :!: :!: :!:
Agassi lozka jeszcze nie opuszczam.Moje ciasteczko lezy ze mna i tez mu juz lepiej.Goraczki nie mamy,ale meczy nas kaszel i katar
http://img409.imageshack.us/img409/4015/90cy9.gif
mikamaly dzis już nie poszło mi super :oops:
ale trudno trzeba isć dalej :roll:
dobrze że czujesz się lepiej, może ten antybiotyk ci pomoże i wyzdrowiejesz całkiem
tego ci życzę :D
Nie martw sie,jutro bedzie lepiej :P A jak maz na pewno jest z ciebie dumny,ze jestes tak ambitna.
Ja juz po kolacji-dzis jajeczko na twardo i tunczyk w pomidorach.
W poniedziałek sie waze :?
no dobre miałaś jedzenie! :mrgreen: :mrgreen:
A co do wagi to sie nie przejmuj nia! na pewno wszystko wypocilas co zjadlas!! :mrgreen:
deser tez dzis był :twisted: i to w duzych ilosciach :oops: czekoladki z alkoholem i migdały w karmelu :mrgreen:
Czas spac.Słodkich snow i spokojnej nocy
http://img440.imageshack.us/img440/1...98fec88mb8.jpg
Mika nawet nie pisz o takich pysznościach! wole sobie takiego deseru nie wyobrażać! :mrgreen:
mika ja tez się jutro ważę :roll:
dziś już lepiej jest
wiesz mój mąż chyba się cieszy że się staram i wogóle, ale nie wierzy że mi się uda :( :roll: bo juz wiele razy próbowałam i zawsze to samo było :oops: czyli jojo
wiec patrzy na to co robię z przymrużeniem oka raczej
przykre to ale ma dużo racji :(
migdały w karmelu? ślinka mi napłynęła do ust :)
to musi być pyszne! kocham połączenie orzechy+karmel :D
buziaki
Inez twoj maz bedzie z ciebie dumny jak troszke schudniesz i uda ci sie utrzymac ta wage :P
Corsi,Agassi mam jeszcze ta migdałki i chetnie bym was poczestowała gdyby to było mozliwe :P
Nie mogłam sie doczekac jutra i juz dzis stanełam na wage-jestem w szoku :shock:
Moje ciasteczko powiedziało,ze przegiełam.Ale to wina tej choroby i to moze byc chwilowa waga.Dlatego nie zmieniam zajaczka :P
Bez ubran(nago :twisted: :wink: ) weszłam na wage a ona pokazała 58,5 :shock: :shock: :shock: :P
Ale bardziej prawidłowa moja waga jest 59kilo
pięknie! nawet jeżeli to przez chorobę, gratuluję...
nie, to głupio zabrzmiało, wiem, że lepiej ważyć więcej i być zdrową :)
ale tak się martwilaś, że będzie za duzo... :)
ale Ci zazdroszczę!
a lepiej się już czujesz?
Ten kaszel nie daje mi chwili wytchnienia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Moj maz oglada skoki w Tv,a ja buszuje po necie :P
Jestem juz po obiadku-ryz po chinsku z warzywami i rybka gotowana w przyprawach :P
mika fajny obiad :D
mam nadzieję że mąż się ucieszy, na pewno, bo w sumie to każdy facet woli mieć zgrabną żonę niż grubszą :roll: :(
a to że nie wierzy to nic dziwnego bo już schudłam kilka razy ale nie umiałam tego utrzymać :cry: :evil: ale nigdy nie schudłam do 52 a teraz mi się uda :evil:
gratuluję wagi :D i zazdroszczę :roll:
Witajcie!!
Trafilam tu przez przypadek.
Wdze jak wam swietnie idzie, a ze czasem sa gorsze dni, no i co z tego kazdy je ma przeciez jestesmy tylko ludzmi.
Ja zaczelam odchudzanko tydzien temu na razie nie mam wpadek, ale na pewno nadejdzie takowy dzien kiedy zuce sie na jedzenie, mam nadzieje ze to bedzie tylko jeden dzien i potem wroce normalnie do djety.
mikamaly niestety antybiotyki oslabiaja organizm a wiec jedz duzo owocow,no i moze siegnij po jakies witaminki. Zycze zebys szybko wrocila do zdrowia.
To ja mam nadzieje, ze jak wyzdrowiejesz to na wadze tez tyle bedzie!;)
Corsi Nawet niech bedzie te 59 :P tez sie bede cieszyc :P
Alexmis witam i dziekuje za odwiedzinki :P
Inez uda ci sie zobaczysz,dasz rade :P
Ide juz spac,bo zrobiło sie pozno.
Dobrej nocy :P
hej mikamaly jak dietka, już dietkujesz czy jeszcze się kurujesz??
ja tez czekam na 59kg :roll:
Jeszcze sie kuruje,ale wrocił mi apetyt i przytyłam poł kilo :twisted:
Siedze w domu nigdzie nie wychodze nie mam ruchu i powoli przybieram na wadze.Kaszel dalej mnie meczy. :(
http://img245.imageshack.us/img245/9008/91fy6.gif
taki kaszel co meczy i nie chce sie wyleczyc jest najgorszy! kiedys z miesiac tak chodzilam i kaszlalam a ogolnie to sie dobrze czulam! :roll:
jak Ci wrocil apetyt to zdrowiejesz :) i dobrze! a pol kilo to nic! zleci tak szybko ze nie zauwazysz!
Mam nadzieje ze ten kaszel szybko mnie opusci.Zaczyna byc denerwujacy.
http://img245.imageshack.us/img245/9008/91fy6.gif
Dietka-jaka dietka :?: :twisted: Wciagnełam dzis 2 domowe hamburgery z bułka :twisted: :twisted:
Moze jutro zrobie zupke ogorowa :P
Znam fajny kawał
Mąz uszczypnał zone w posladek i zażartował:
-Gdybys to troche ujedrniła,moglibysmy sie pozbyc twoich wyszczuplajacych majtek.
Potem uszczypnał ja w piersi i powiedział:
-A gdybys to ujedrniła,moglibysmy sie pozbyc wszystkich twoich stanikow.
Oburzona zona łapie meza za penisa i krzyczy:
-A gdybys to ujedrnił,to moglibysmy sie pozbyc,ogrodnika,listonosza,hydraulika i mleczarza :!:
mikamaly swietny kawalo.
Mam nadzieje ze kaszel szybko cie opusci. Mojego syna meczy juz chyba z 2 tygodnie.
Pol kilo to nie wiele, spadnie jak zaczniesz sie ruszac.
Dzis jest ciepło na termometrach 16stop :P
Nie poszłam dzis na targ,bo mi sie nie chiało wstac z łozka.Po tej chorobie zrobiłam sie leniwa :twisted:
Waga pokazuje 59kilo,mąż mowi,ze jest dobrze i abym wiecej nie chudła.Moim celem jest 58kg i mam zamiar go osiagnac :P Teraz musze bardzo uwazac by nie przytyc :roll:
Miłego dnia :D