mikamaly po chorobie jestes oslabiona i to nie dziwne, ze nie chce ci sie wstac. Waga jest swietna a kilogram to nie wiele i jak zechcesz to stracisz, a jesli maz mowi ze jest dobrze :wink: to mysle ze tak jest.
Wersja do druku
mikamaly po chorobie jestes oslabiona i to nie dziwne, ze nie chce ci sie wstac. Waga jest swietna a kilogram to nie wiele i jak zechcesz to stracisz, a jesli maz mowi ze jest dobrze :wink: to mysle ze tak jest.
Alex dla własnego samopoczucia musze zgubic ten ostatni kilogram :P
Mąż co chwile mowi mi,ze mam fajny tyłeczek i ze pod koniec tygodnia zabiera mnie na zakupy.
Ogladałam dzis swoje zdjecia z czerwca tego roku(nie byłam jeszcze na diecie).
Nie sadziłam,ze tak grubo wygladałam.Spodnie obcisłe a boczki wylewały sie z kazdej strony. :oops: :oops: :? Koszmar
mikamaly rozumiem cie samopoczucie jest bardzo wazne a kilogram to niewiele-zgubisz.
Po tym co juz przeszlas to juz pestka.
Mi tez sie marzy zeby muj maz byl zaczwycony moim wygladem, chociasz mowi ze i tak mu sie podobam, ale co ma mowic?
Zupka wyszła mi przepyszna :P :P Zjadłam 2 miski :twisted:
Musze jesc jogurty naturalne bo po antybiotykach moge miec uszkodzona flore bakteryjna :P :roll:
Kaszel juz mam mniejszy :P
mikamaly to milo slyszec ze lepiej sie czujesz.
Witam cię Mikamały :!: Tak sie ciesze,że wracasz całkowicie do zdrowia.A kilogram zgubisz nawet nie będziesz wiedziała kiedy :wink:
Ty się martwisz kilogramem a my co mamy powiedzieć jak zgubić trzeba z 20 pare albo więcej :!: Ale uda nam sie i my też będziemy kiedyś mówić,że został nam tylko jeden mały kilogramik :D Pozdrowienia
Ja juz tak bym chciala zejsc, jak najszybciej ponizej 100. Dzis chce mi sie cos slodkiego ale sie nie poddam i nie zjem slodyczy.
I tak trzymaj Alexmis :!: :!: :!:
Najwazniejsze jest to by teraz utrzymac swoja wage :P :roll: Jak przez najblizszy tydzien bede miała 59 to wtedy postaram sie o 58 :P
Monisiu mam nadzieje,ze nie podjadasz smakołykow z Polski :!: :?:
Alex silna wola to duzy krok do sukcesu :P
a od kiedy sie odchudzasz? w ile czasu zrzucilas te kg? ;)
Corsi na 2 pierwszych stronach tego tematu opisałam swoj poczatek :P Moge tylko dodac ze od pazdziernika do listopada nie miałam internetu i nie stosowałam dietki :P
Dzis wyjatkowo piekna pogoda :P Wlasnie wrociłam z miasta-zaczeły sie wyprzedazePod koniec tygodnia moze sobie cos kupie.
ohoho :) ktoś tu będzie na wyprzedażach szalał :D
ja też trochę teraz latam po sklepach i wciąż coś kupuję ;) kurde :P
ale staram się kupować przede wszystkim na wyprzedażach właśnie, więc kiedy mam szaleć, jak nie teraz? ;)
już prawie zdrowa?
buziak :*
Agassi kaszelek jeszcze mam,ale to juz pawie koniec.
Nic sobie dzis nie kupiłam.Tak naprawde to nie wiem co chcem :roll: :roll: :?
Moze jutro :?: Poszukam moze mi sie cos spodoba.
Ale ja mam dzisiaj apetyt :twisted: :twisted: i ciagnie mnie do słodkiego :!: :twisted:
Wiem nawet dlaczego-mam goscia w piatek :wink: jak co miesiac :P Wiecie o czym mowa
Nic nie ma w tych sklepach :( :? :? :evil:
Te Hiszpanki wykupuja poł sklepu beznadziejnych rzeczy po to tylko aby wydac kase.Ide zaraz do sklepu po zakupy(woda,jajka itp...)
Dzis pogoda jest wspaniała prawie 19stop.
Na balkonie rosnie mi szczypior :P :P :P
A u nas troszkie mrozi i wczoraj snieg sypal.
Ja tez jade na zakupy :wink: .
U nas też zaczęły się przeceny.Ja wybieram sie na zakupy spożywcze w sobotę a poszaleć w niedzielę.Zobaczymy co jest ciekawego na soldach :!:
Alex a jak długo utrzymuje sie u was zima?
Monis ja nie znalazłam dla siebie nic :? :( ,moze dlatego,ze nie wszystkie sklepy wprowadziły jeszcze wyprzedazy.A co chcesz sobie kupic :?: masz cos upatrzonego :?:
Kurcze takie wyprzedaze teraz wszedzie a ja se jade... :roll:
Mika to lece czytac poczatek ;)
Mam nadzieje ze juz zdrowa jestes! trzymaj sie ;)
mikamaly u nas jest klimat taki jak w polsce, tylko bardzo wilgotno, bo tu mamy bardzo duzo jezior.
Wkoncu kupilam se moje ulubione perfumy, jupiii :wink:
Corsi ten kaszel to chyba mnie nie opusci :? :( :roll: Ale poza tym to juz jestem zdrowa i mam wielki apetyt :twisted: :twisted: :twisted:
Alex a jakie to perfumki sobie kupiłas :?: Napisz jesli mozesz ile juz jestes w Canadzie i jak tam trafiłas :?:
mikamaly do Canady trafilam 10 lat temu, bo moi rodzice tak postanowili,
zawsze marzyli o tym zeby wyjechac. Pierwsze podejsci robili przed ogloszeniem stanu wojennego ale niestety to ich zatrzymalo, ale po latach sie udalo.
Ja jako 19 letnia dziewczyna nie chcialam wyjezdzac tym bardziej ze w Polsce zostawialam nazeczonego, zostalam przekonana, wyjechalam najpierw na 4 miesiace, wrocilam wzielam slub i znowu wyjechalam i tak bylo przez jakis czas.
w koncu i moj maz dostal papiery i od 6 lat mieszkamy sobie tu ,mamy 3,5 letniego syna, powodzi nam sie nie zle, ale gdyby dzisiaj mi ktos powiedzial ze w Polsce bede zyla na takim samym poziomie jak tu, to bym sie spakowala i zaraz wrocila do kraju.
Co do ulubionych perfum: DOLCE&GABBANA
To masz za co dziekowac rodzica.Dzieki nim masz inne zycie-lepsze :P .Ja jestem w Hiszpani od pazdziernika ale moj maz od 2lat :P Na razie nie mam pracy(a na czarno nie chce).Szukam leglnej z papierami.Skonczyłam w Polsce studia i dojechałam do meza.Dzieci jeszcze nie mamy-nie stac nas na to :?
Jak dobrze obliczyłam masz 29lat :?: Ja jestem nieco młodsza-skonczyłam 27 i powoli zblizam sie do 28 :P
Byłam wczoraj na zakupach-wiesz wyprzedaze :P :P :P
Oto wszystkie 6 bluzeczek :P
http://img149.imageshack.us/img149/9646/obraz020dg8.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/7485/obraz019cw3.jpg
http://img149.imageshack.us/img149/2438/obraz017fw4.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/1008/obraz018ih0.jpg
TUJEST BIAŁA :P
http://img180.imageshack.us/img180/3139/obraz016ep3.jpg
A TU SZARA :P
http://img180.imageshack.us/img180/8972/obraz015my8.jpg
mika: fajne koszulki :) najbardziej ta czarna mi się podoba :) choc w sumie ja ostatnio rzadko noszę t-shirty. w sumie szkoda :) zresztą ja nie mam jakiegoś tam stylu. zawsze mnie to wkurzało :P że kupuję, jak leci, czasem jakies sweterki eleganckie, czasem, sportowe ciuchy i tak nijak potem wyglądam :P trzeba by się na coś zdecydować chyba :)
choć z drugiej strony po co? ;)
jakie studia skończyłaś? i jakiej pracy szukasz?
Agassi ja tez ubieram sie raz na sportowo a raz na elegancko :P Nosze wszystko począwszy od spodni dresowych po pzez sukienki,sweterki,t-sherty,seksowne bluzeczki :P a skonczywszy na garsonkach :P
Skonczyłam polonistyke i komunikacje społeczna i medialna-dziennikarstwo :P
Moj Hiszpanski nie jest tak dobry bym pracowała w biurze i nie jest tak słaby bym brała sie za sprzatanie :roll: Chciałabym isc do jakiejs fabryki(5 dni w tygodniu po 8godz) soboty, niedziele i wszystkie swieta wolne :P dodatkowo 4tyg urlopu :P Złozyłam papiery w 5 agencjach i czekam.Zobaczymy co z tego wyjdzie :roll: :?:
Dopiero wrociłam :P byłam w gosciach :P przegiełam z jedzeniem :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: i to bardzo :twisted:
Jutro napisze wiecej
Hej mika :D
To teraz masz tego gościa tak? Co przez niego tyjesz :wink: Nie martw się pojedzie sobie to zrzucisz to co przybyło, a pewnie dużo tego nie będzie.
Fajne koszulki. Ja też wczoraj byłam na zakupach, ale tylko dwie sobie kupiłam.
Właśnie fajnie dziewczyny jak raz się ubieracie elegancko a raz na sportowo. Kobieta zmienną jest to musi różnie wyglądać :D U mnie niestety dominują spodnie i bluzy albo swetry ale sexy się w nich nie czuję. Co innego sukienka ale to dopiero latem :)
Nie nie mam nic jeszcze na oku ale jak coś się trafi to czemu nie.
Dzisiaj byłam i kupiłam sobie spodnie.
Co za wekend :twisted: przegiełam z jedzeniem i z alkoholem :twisted: Jak juz wczesniej pisałam byłam w gosciach-Polacy.Wiec mozecie sobie wyobrazic co było na stole :twisted: :twisted: Polska goscinnosc jest pyszna ale kaloryczna :P :twisted:
Na stole kapusniak(dawno nie jadłam),hiszpanska PAELLA VALENCJANA :P ,makowiec :P :P :P ,figi suszone,orzeszki solone,migdały,kaki,mleczko z migdałow,i inne pysznosci :P I oczywiscie wino :P i to duza ilosc tego wina.Na 4 osoby rozlalismy 5 butelek :!: :!: Mimo to nie czułam sie wcieta(po wodce jest inaczej-chyba zaczne pic tylko wino na imprezach)
Przyszła niedziela-dzien dzisiejszy ktory spedziłam na zakupach i przy garach :evil: :evil: .Mojemu mezowi zachciało sie na obiad sosu grzybowego z miesem-ugotowałam.Pozniej wymyslił fasolke szparagowa-ugotowałam cały garnek.A po zakupach zamowił sobie sałatke z tunczykiem(zrobiłam z głowy,bo na internecie nie było fajnych przepisow).
A o diecie całkiem zapomniałam :oops: bo to co chciał moj maz to razem z nim jadłam :oops:
No coz moze jutro bedzie lepiej
widzę mika że miałaś ciekawy weekend :wink:
ale znając ciebie teraz będzie już tylko lepiej :D mam rację prawda???
Wczoraj pogoda była super(20stop.i słonce przez cały dzien) :P a dzis jest zimno i pochmurno :( (14stop).
Moja waga,momo wekedowego obrzarstwa jest swietna 59,5 :P :P
Mam nadzieje,ze ja utrzymam
Wkleje fotke mojej nowej bluzeczki :mrgreen:
Chyba nic z tego nie bedzie mam problemy z przegladarka :( :? [/img]
hej mika wróciłaś do dietki??
świetną masz wagę :) pięknie :) kiedy u mnie będzie piąteczka z przodu? heh, jak się wezmę za siebie, to pewnie niedługo ;)
jaką bluzeczkę sobie kupiłaś?
miłego dnia :)
Inezko tak staram sie ograniczyc troszke jedzenie :P Jak maz jest w pracy to nie podjadam tyle co w wekendy :twisted:
Agassi wczoraj miałam problemy z przegladarka i nie mogłam wkleic fotki.Dzis sie udało Oto ona
http://img99.imageshack.us/img99/1992/obrazgo1.jpg
Ostatnio kupuje bluzeczki w szarym kolorze,bo maz mowi ze pasuje mi ten kolor :P
Super bluzeczka pewnie wygladasz w niej seksy :!: :!: :!: Jak ja ci zazdroszcze :!: :D
Monis nie masz czego mi zazdroscic :!: Ja jeszcze nie mam dzieci i wszystko przede mna :lol: Nawet nie chce o tym myslec,ze mogłabym przytyc ponad 20kg albo i wiecej :twisted: Moja mama ze mna przytyła 23kg :shock: a z moim bratem 25kg :shock: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: To rodzinne bo moje ciotki(siostry mojej mamy)wygladały w ciazy jak małe słoniki :mrgreen: Wiem ze mnie to nie ominie :evil: Ale planuje ten przyrost wagi :lol: dopiero za 2lata :!:
Nikt mnie nie odwiedza :cry: bbuuuuuu :cry: :? :(
Co za dzien pokłuciłam sie dzis z mezem juz 2 razy.On jest uparty a ja tez nie ustapie bo wiem ze mam racje :!:
Dlaczego faceci czasem nie mysla.A jak juz to robia to nie tym co trzeba :!: :lol:
Tak mi podniusł cisnienie ze chyba nie zasne przez najblizsze 2-3godz.
On oczywiscie juz prawie spi i jutro o wszystkim zapomni a mnie jego pomysły spedzaja sen z powiek :!: A szkoda gadac
ja tam z tym moim wciąż się kłócę. heh, koleżanki się śmieją, że co nas widzą razem, to zawsze musimy się pożreć. ale oboje szybko zapominamy. może inaczej, godzimy się, ja wrzeszczę, on jest spokojny :P
tylko, że ja potem wszystko wypominam. przypomni mi się coś, co powiedział rok temu i zaczynam płakać :P :roll:
ojjj cała ja :P
a bluzeczka ładna :) ostatnio mam sporo takich koszulowych właśnie :)
Agassi moj jest uparty jak osioł :evil: a ja bardzo przezyam kazda nasza kłutnie.Zaraz odzywaja mi sie wrzody(zawsze tak mam jak sie denerwuje) :cry:
Smutno mi :cry:
Gdybym była w Polsce to wyzaliłabym sie mamie a tak jestem sama :cry: