Czas na mnie cd.

Czy ja wiem że jestem aż takim łakomczuchem, lubię słodkie jak każdy. A wolę codziennie zjeść coś słodkiego bo jak nie jem slodkiego a jak dopadnie mnie ochota, to rzucam się na nie i wtedy już codziennie jadam tyle słodkiego i dietka idzie w odstawkę, a taką metodą codziennie cosik słodkiego zgubiłam już 13,5 kg i nie korci mnie by przestac stosować dietkę. Ćwiczę ostatnio codziennie, ale na basenik nie chodzę.
Miże napiszesz mi coś na swój temat bardzo jestem ciekawa, pozdrawiam, ha dzis tłusty czwartek a ja nawet jednego do buzi nie włożyłam

Witam GRATULUJE nie zszamania jajecznicy ... mi sie z zapiekankami nie udalo wczoraj zjadlam ich tone ;P ale co tam ... wracam i dalej walcze z usmiechem na buzi i Wam zycze duzo usmiechu:))))
Mam nadzieje ze do celu dojdziemy i ze ten cel utrzymamy:)) bo to chyba najtrudniejsze :/
Cinni wiec jestesmy 3-y podobne do siebie bo ja chyba tez do Was pasuje ciemne oczka, wloski karnacja :))
mozemy sie nazwac Czekoladki;) albo nie bo za bardzo kuszace...
Przesylam Buziaczki i zycze sukcesow w dietce :)

Oliwkaaaaa

kurde felek mam problemy z wpisywaniem sie tu :/ ja zjadlam dzis paczek , placuszki z jablkami, 2 jogurty jablko banan wiec nie jest tak zle chyba ;)
3mam kciuki za Ciebie pozdrawiam buzka :*pa

Oliwkaaaaa

Witaj Justyś też byłabym dumna gdybym tyle schudła mam nadzieję że to nastąpi.
Jestem zaskoczona że piszesz : wyciągnęłam tylko 660 kcal bo gdyby mi się tak udawało to dzień uważałabym za super, jak to robisz że nie czujesz głodu mam wrażenie że musiałaś się starać o te 660kcal a nie miałaś na nie ochoty,może ja żle zrozumiałam.Ja bez problemu jadłabym dziennie około 3000 kcal gdyby nie fakt że potym się tyje.
Justyś ja też będę się ważyła nie częściej niż raz na tydzień bo gdybym to robiła częściej pewnie nie widząc efektów byłoby mi przykro.
DOBRANOC jest już prawie24 a muszę się dowiedzieć co tam u Cinni bo jakaś smutna mi tu byłą.Pozdrawiam,mój pościk to Z wami się uda.

Hej Myszeczko Kochana!
A więc tak:gratuluję Ci tego,że zrezygnowałaś z jajecznicy :) To jak widzisz pokazuje,że z dnia na dzień stajemy się silniejsze.Mimo naszych kryzysów,które mamy czasami,jesteśmy coraz pewniejsze siebie,powoli powoli idziemy do celu :) Ważę kolejne 0,3 kg mniej.Takie małe codzienne straty jednak mnie mobilizują.Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki.I powiem Ci że z wyglądu jesteśmy do siebie trochę podobne :) Niestety narazie nie mam zdjęcia.Ale jak będę miała to pokażę :))

Mniam.......czekoladki ładnie brzmi.Ale rzeczywiście to w naszym przypadku niebezpieczne.Ja też mam ciemne długie włosy,ciemne oczy i ciemna karnację :)
Dzisiaj taki dzień,że mi się nic nie chce robić,siedzę w domciu,byłam tylko W Galerii Mokotów,a teraz leniu****e.Jeść już nie będę dzisiaj bo zjadłam duzo. :/ Ehhhh co robić.

Cześć
Mam na imię Olga i po kilku Twoich listach doszłam do wniosku, że jesteś większym łakomczuchem ode mnie jeśli chodzi o słodkości. Za to dużo więcej spalasz. Mogłabyś coś więcej napisać na ten temat. Ja dzisiaj w ramach tłustego czwartku wybieram się na basen! Pozdrowionka

Justys, jak ty to robisz, ze spalasz az tyle kalorii. Ja tez sie staram, ale mysle, ze az tak dobra jak Ty to nie jestem. Wpadnij na moj poscik czasem, to sobie porownamy i sie podopingujemy:-) Super sie trzymasz, oby tak dalej!
Buska
Magda

moje gratilacje Myszko! jesteś bardzo bardzo dzielna...
a poza tym jak tylko zobaczyłam twoje zdjęcie to pomyślałam ze jestes śliczna!!!!

zakładam noewy pościk Czas na mnie :) III Już wzorajszy dzień wpiszę tam. Całuski

Ehh taki wpisik walnelam a on sie nie pojawil error mi wyskoczyl:/ Napisze szybko cosik bo na basen lece Dumna jestem Justys ze Ci tak super idzie ze waga spada i wogole ze jestes dzielna :))))) Tylko pamietaj jedz 800 przeciez nie chcesz zeby Tomek sie zloscil :)
Buziaczki, pozdrowionka duzo slonka dla Wszystkich :))

Oliwkaaaaa

Justysia dziekuję ci za odwiedziny i za miłe słowa :) Cinni ma rację, nie schodź poniżej 800 kcal....chociaż powiem ci, ze mnie się zdarzają czasem takie dni, ze po prostu nie mam ochoty na jedzenie i też schodzę poniżej 800. Ja się trzymam dietki niełączenia - 1000 kcal :) #mam kciuki, będę tu wpadać częściej :)

Hej Myszeczko! Ale ja Ci zazdroszczę energii.Spalasz dwa razy więcej niż jesz.W takim tempie schudniesz bardzo szybko.Mam nadzieję,że potem to nie wróci,pamiętaj proszę,żeby po zakończeniu odchudzanka trzymac wagę,nie wracać do złych żywieniowych nawyków.Jestem z Ciebie dumna Słoneczko moje :))))))

Słonko nie schodź poniżej 800 bo metabolizm stanie i będzie później trudniej chudnąć plus efekt jojo.
Poza tym ja też myślę,że śliczna jesteś :) A będziesz do tego szczuplutka :))))))))))))))))))))))))))))) Dobrze idzie!!

Zapraszam do wpisywania się na moim nowym poście,bo na tamtym errory wyskakiwały.CINNI MINNIS POST NUMER 2 :))

justynko a Ty gdzie??????:)))))) Mam nadzieje ze wszystko dobrze :)))) 3mam kciuczki za Ciebie i serduszko zyczyc Ci samych sukcesikow :))))

Buziaczki :)))

Oliwkaaaaa

WSTAWAJ,SZKODA DNIA,WSTAWAJ SZKODA DNIAAAAAA :))))))) MIŁEGO DNIA,UŚMIECHU,POGODY DUCHA,SAMYCH FAJNYCH CHWIL,BRAKU KRYZYSÓW,UROZMAICONEGO,ALE DIETETYCZNEGO JEDZONKA ŻYCZY KTO? OF COURSE CINNI MINNIS :))))

Justys, dzieki za odwiedzinki. Tez jak widzisz odwiedzam i kontroluje. Jak to sie mowi zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza. Wiec prosze mi sie tu pilnowac i ladnie chudnac. Bo ja sprawdzam:-) Ile masz jeszcze do zrzucenia?
buska
Magda

Cinni naprawdę Tobie ten medal się należy, bardzo bardzo mi pomagasz, jak czytam w pościkach jak dopingujesz pozostale kobietki to taką radość wielką mam w sercu naprawdę, super że jest ktoś taki jak Ty!!!!!!!!!!
No one to sobie moga zajadać bo są szczupłe, ale ja mam to gdzieś, ja niedługo też będę szupła-tzn jeszcze długa droga, ale jak narazie bardzo dobrze mi idzie i jestem z tego bardzo bardzo dumna. Więc nie mam zamiaru się poddawać.
Jak narazie zszamałam śniadanko-zawsze mam bardziej treściwe, bo to najważniejszy posiłek, zjadłam kawałek chlebka razowego ze słoneczkiniem, mielony na chlebek, mniam mniam, i pół łyżeczki musztardy, bez smarowania. Razem daje 130,83 kcal więc wyniczek nie jest zły.
Dzisiaj mam kolejne starcie z pokusą, mama zarzyczyła sobie naleśniki, ok zrobię, ale chcę zjeśc tylko jednego i to bez dodatków tj. marmolady i sera wyjdzie gdzieś ok 100kcal, więc nie jest tak źle prawda?? Zresztą ja robię cieniutkie i bez oleju, więc mogę sobie pozwolic.
Pozdrowionka, zajrzę później, a Ty Cinni nie opuszczaj mnie!!!!!

Cinni będę mocno trzymała za Ciebie kciuki, ale Cinni CI to nie potrzebne, jesteś taka dzielna że sobie porazdzisz bez prolemu, czekam na szybką odpowiedz jak u babci, pozdrowionka

Ja tylko na momencik ( dluzsza historia u mnie na poscie )
Jestem dumna z Was dziewczynki zescie takie dzielne :))))
3mam mocno kciuki za WAS:))))))

Justynko e tammm laska ... moj partner to ten w bialej hehe ;))
a foteczek jeszcze nie mam innych tylko te :/
ale jak bede miala to fruuuuuu sle je do Ciebie :)

Buziaczki :))))

Oliwkaaaaa

HEJ MYSZECZKOOOOOOO!!!!!!!!!!!
DWA KOLEJNE DNI NA PLUSIE,BARDZO ŁADNIE :)))))))))
Tylko pogratulować!!!!!!!!! GRATULUJĘ!
I naprawdę super,że Twoje kumpele kupowały chipsy,a ty się nie złamałaś i kupiłaś jogurt.Pomyśl,że one wtryniły z 20 razy tłuszczu więcej niż ty :)))))))) Życzę Ci milutkiego dnia,powodzenia :))))))

OOOOOJEEEEEJ DZIEKUJE ZA MEDAL. :)) Miło mi bardzo.Cieszę się że jestem Wam pomocna.Ja już was tak lubię,nie zostawię was !!!!!! :)))))) BUZI SŁONKO I TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE DZISIAJ.

NIE OPUSZCZĘ CIĘ :))))
Powiem Ci coś fajnego o naleśniku bez dodatków.Na rozłożonego naleśnika sypiesz pół albo całą łyżeczkę cukru,polewasz go kwaskiem cytrynowym,jeśli masz.Nie za duzo,trochę do smaku).Zawijasz i wcinasz.Jest bardzo dobry i nie ma tylu kalorii,jakby był z serem albo dżemem.Więc życzę Ci żeby smakował ale żeby skończyło się na jednym :))
A wynik jak na śniadanko jest bardzo dobry.Buziaczki,ja zaraz jadę do babci ://// Trzymaj kciuki żeby nie wepchnęła we mnie dużo jedzonka :) A jak wepchnie,to wieczorem biegnę na siłownię i wio spalaj Cinni,spalaj :)) Cmok cmok.

Przepraszam za wczorajsza nie obecność ale nie mialam już siły ani czasu na pisanie. Najpierw byłam na długim spacerku, potem z Tomkiem robiłam naleśniki potem znowu spacerek, czekanie na dworcu na Tomka pociąg, który nie przyjechał-czekaliśmy 1,5, potem szybka nauka, bo dziś miałam egzamin z podatków który zaliczyłam na 4, jeszcze dwa.
Hmm jeżeli mowa o nalesniku, to jeden zjadłam suchy, a drugi z dżemem i serem (220kcal) ale Tomek nalegał, a ja tez miałam ochotę więc skusiłam się, chociaż przyznaję że później miałam cholerne wyrzuty sumienia więc wybraliśmy się na drugi dłuższy spacerek:
Wczoraj zjadłam:
x Chleb razowy z pestkami słonecznika kromka =51,00kcal
X Kotlet mielony =66,33kcal - do chleba
X Musztarda =13,50kcal
X Grześki dziel na 6 opakowanie =156,00kcal
X Jogurt Tola opakowanie =136,00kcal
X Nalesnik bez dodatków =100,00kcal
X czekolada nadziewana 4 kostki =96,00kcal
X Mandarynki =150,50kcal
X Nalesnik z dzemem i serem sztuka =220,00kcal
W sumie kalorii: 989,33 kcal, musze się za siebie wziąść bo ostatnio jadam za dużo słodkiego wolę owoce, koniec z tymi słodkościami, spaliłam wczoraj 1693,5 kacl wiec bardzo udany wynik prawda???
Ja się cieszę
Dzisiaj byłam u Tomka i byliśmy z jego młodszą siostrą Anią z 1,5 h na sankach-wyglupy niesamowite-nie liczylam tego do saplonych kalorii bo nie wiedziałam jak,
Dziś zszamałam:

X Chleb razowy z pestkami słonecznika =255,00kcal
X Margaryna Słoneczna =35,80kcal
X Ser żółty Gouda pełnotłusty =115,00kcal
X Jabłko średnie =112,50kcal
X Kakao =234,00kcal - do rozgrzania po szaleństwach na śniegu bo zmarzłam bruuu
X Kefir Danone opakowanie =80,00kcal na lepszą przemianę materii
W sumie kalorii: 832,30 zjedzonych a spalonych 1246,00kcal = 1,5 h szalenstwo na śniegu którego nie wiedziałam jak policzyć. Mam nadzijeję ż emoje wyniczki się podobają. Ja postaram sie poczęści zrezygnować ze słodyczy bo jest ich za dużo i bywać częsciej. Pa buziaczki zasypiam.
Dzięki za odwiedzinki to wiele dla mnie znaczy pa
Justyś

czesc Justys a Twojego wpisiku dalej brak ehhh Ale wierze ze 3masz sie dzielnie i ze kilogramki beda leciec w dol z predkoscia 1000000km/h (ale i na stale zeby to bylo) :))))
U mnie 2 kg mniej ale to pewnie przez to ze ostatnio prawie nic nie jadlam tylko pilam ... np. wczoraj hihihi;))
Randeczka udana na 6 ;)bylo milusio fajniusio i romantycznie
*^_^* :))))
Zycze Ci (oraz reszcie kobitek) takze udanego dnia pelnego samych cudownych przezyc:))papap

Oliwkaaaaa

Dzień dobry w piątek.
Myszko jak tam poszło z tym naleśniczkiem? coś cię tu długo nie ma trzymaj się u mne dobrze-4dzień bez dymu i kcal są w normie.PA PA POZDRAWIAM wszystkich

Hej Myszeczko.Mam nadzieję,że nadal idzie Ci tak dobrze.I że dzisiejszy dzień będzie super radosny,dietetyczny,pełen uśmiechu i silnej woli.Napewno Ci się uda,bo juz jesteś silna dziewuszka :))))))))))))) Bardzo udanego dnia :*******

MYSZKO WRACAJ SZYBKO DO NAAAASSSSSS!!!!

Hej Justys :-))
Dawno do ciebie nie zagladalam co nie znaczy ze nie czytalam o Twoich sukcesach :-)) Pewnie bardzo sie na mnie o to gniewasz i masz racje :-( Tak sie zadomowilam na posciku "100 dni walki z kg..." ze calkiem zapomnialam o Bozym swiecie :-((( Obiecuje ze bede sie starala czesciej Cie odwiedzac :-)) Justys wielkie wielgachne gratulacje !!!!!!!!! Najbardziej jednak gratuluje ci tego slicznego usmiechu ktory widze wogole cie nie opuszcza:-))) Jestes naprawde niesamowita !!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze raz gratuluje :-)))
skruszona enne :-((