zobaczylam wczoraj ten temat i myslalam, ze sie zwine w kulke lub zaczne tupać nogami.
mam taaaaaaka ochote na cos slodkiego i to w duzych ilosciach..
obojetnie co, ale snickers- mniam, albo jakis miekki, pyszny, czekoladowy, ciagnacy sie smakolyk.
nie lubie tego postu
[nie wstane do lodówki, nie wstane..]
Zakładki