21 sierpnia skończyłam 20 lat... Tańczę, w zeszłym miesiącu udało mi się podpisać umowę. Treningi na czas wakacji ustały szybko więc zaczęłam nadrabiać utracone w zeszłym roku kilogramyPokazy zaczynamy się we wrześniu a ja, jakby to ująć... Nie wyglądam za dobrze. Myślicie-tancerka... Wyobrażacie sobie pewnie szczupłą, wysoką laskę-panikarę.
No, mam nadzieję, że z Waszą pomocą będę mogła tak o sobie myśleć i mówić. Piszcie do mnie, proszę! Bardzo potrzebuję wsparcia osób, które mają pojęcie o tym jakie to uczucie kiedy trzeba powiedzieć STOP! A na lodówce czas najwyższy powiesić napis "minuta jedzenia = godzina na siłowni"... Wierzę, że się uda (połowa sukcesu)
![]()
Zakładki