-
Hej!!!! :D Magi - dzięki za życzenia!!!!
Ja zastanawiam się co zrobić, by nie przytyć przez te święta.....a tu ciagle dochodzą mnie jakieś smakowite zapachy :roll:
Ale postanowiłam sobie, że nie będe sie przejadać...wszsytkiego po troszeczku. Oby sie to udało :lol:
-
Dużo ciepła, uśmiechu i dobra, na co dzień,
śmiałych planów na przyszłość,radości z osiągania nawet najtrudniejszych celów, spokoju i odpoczynku w rodzinnym gronie podczas Świąt Bożego Narodzenia
http://web4.piripiri220.webperoni.de...odzenie/41.gifhttp://web4.piripiri220.webperoni.de...odzenie/41.gif
-
Witam :D
I tak to święta minęły szybko..i jak zwykle zbyt kalorycznie :oops: :roll: Przytyłąm pół kilo wprawdzie tylko...ale za to zważywszy na fakt, ze w ogóle ostanio za dużo waże...to jest mi wyjątkowo ciężko. DLatego od wczoraj postaniwiłam zmniejszyć swój żołądek i jeść nieduże porcje....żeny poczyć się lżej :D
Na szczeście aura pogodowa piękna...słońce za okenm świecie..szkoda tylko, że tak mroźno.
:twisted:
POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!!!!!!
-
Witam w śnieżny poranek :D
Juz pomalutku żołądek wraca do formy po tym wielkim świętowaniu.....odłożyłąm w kąt słodycze...i jem z umiarem!!!!! Od razu lepsze samopoczucie...naparawde "Mniej w brzuchu lżej na duchu" - 100 % prawdy!!!! :lol: Taka prosta porawda a tak często o niej zapominam :?
Czekam z utęsknieniem az wróce ze szpitala juz w pełnym zdrowiu i będe mogłą sobie tutaj na forum z Wami wszsytkimi dietkować...by do wiosny 2007 poczuć się tak jak chce..czyli lekko, pięknie i sexownie :D Teraz tez czuje sie dobrze...tylko troche za ciężko :wink: :wink: Mam na Nowy Rok duzo planów...chyba spisze je sobie na karteczce....ale przede wszystkim chce być lepsza dla siebie...tzn. dbać o swoje ciało a tym samym o swoje wnętrze, nie bede sie dietą katować Dieta bedzie moim wyborem, moim sposobem na życie i dobre, zdrowe samopoczucie.
Moim celem jest okiełznać ataki niepohamowanego obżarstwa w chwilach stresogennych, poczucia pustki czy samotności...musze znaleźć inna alternatywę na takie momenty. I znajdę :D Myśle ze 2007 musi byc dla mnie dobrym rokiem...dla Was też...trzeba tylko tego MOOOCNO chcieć!!!!!!
:twisted: Buźka!!!
-
Hej Słoneczko :D u Was jest śnieg???? bo u nas go nie ma a szkoda mógł by w końcu spaść :!:
Fajnie że jesteś ja chyba też sobie spiszę takie wszystkie moje postanowienia na kartce i będę je konsekwentnie realizować :!:
A Tobie życzę przede wszystkim zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka a reszta sama przyjdzie ale masz rację musimy być dla siebie milsze lepsze i dbać o swoje ciałka i wnętrze :P i jestem pewna że nam się uda musimy tylko mocno tego chcieć :P :P :P :P
Trzymaj się cieplutko buziaczki :D :D :D :D
-
Hej!!! :D
Magi - to faktycznie moze być mobilizujące napisanie czarno na białym swoich noworocznych zamierzeń :D
Ja jestem bardzo zmotywowana do działania.....myśle, ze taki Nowy Rok to doskonała sznasa, żeby spróbować kolejny raz zmagać się ze swoimi słabościami........z nadzieją, że tym razem się uda :D
MUSI SIE UDAĆ...ja w to wierze bardzo głęboko...ale stawiam na powolny proces...nagle i szybko to tak naparwde się nic nie da :lol:
NAjpierw zdrowieje...a potem cała reszta :lol:
Póki co jakoś udaje mi sie jeśc małe porcje i obywam się bez słodyczy :D :D :D To mój mały sukces, bo ostanimi czasy pocieszałam się jedzonkiem...no i waga niesety nie dała się oszukiwać w tym względzie :wink: :roll:
MIłego Dnia :D
-
hej, joannnnnn, cieszę się, że u ciebie juz lepiej :D i zyczę cierpliwości, wytrwałosci i powodzenia. buziak, uśmiechnij się :lol:
-
Xixa - taak mam pozytywne nastawienie, bo w sumie stwierdzam, że w mojej sytuacji nie mam innego wyjścia :lol: :lol: :lol: A przecież nikt nie chce zaczynać Nowego Roku w depresyjnym nastroju, o nie!!!! A te pare kilo więcej -to tylko jeszcze jedno wyzwanie rzucone na 2007 :D :D :D
-
Cześć!!!!!!!Dziś rano zważyłam sie...no tak żeby wiedzieć ile ważę ostaniego dnia 2006 r. :wink:
WAZE 69 kg :roll: :oops: - spadło pół kilo, które "nabyłam" przez święta...ale i tak nie jestem z tej wagi zadowolona :cry: Ale cóż....pomlutku z pozytywnym nastawieniem w 2007 zrzuce ten balast.
Wczoraj wieczorem wprawdzie złapałam lekkiego doła...ale juz dziś jest mi nieco lepiej...nie moge przecież w chodzić w Nowy Rok zdołowana :wink:
-
Bardzo dużo prezentów,
mało w życiu zakrętów,
Dużo bąbelków w szampanie,
Kogoś kto zrobi śniadanie,
a na każdym kroku
szczęścia w Nowym Roku!
Joan słoneczko musisz być uśmiechnieta nie wolno sie smucić w ostatni dzionek starego roku. Napewno Nowy Rok bedzie dla Ciebie szczęśliwszy zobaczysz i przede wszystkim zycze Tobie aby wszystko się ułożyło tak jak sobie tego zamarzysz i zdrówka zdrówka i miłości :P :P :P