Mam lekką nadwagę. Tydzień temu poszłam do dietetyczki. Okazało sie, że moim problemem nie jest tłuszcz (-0.9) lecz zatrzymana woda w organiźmie. Dostałam dietę, jakieś wpomagacze które miały mi pomóc pozbyć sie tego nadmiaru i zaczęłam odchudzanie na nowo. Obecnie czuję się fatalnie , jestem bardzo osłabiona i non stop zmęczona. Czy dietetyczka mogła sie pomylić co do diety? I czy kogoś spotkała podobno sytuacja? Proszę o rady, opinie, dalej stosuję tę dietę.