Witam Panie :] zaczne pisac w tym portalu to moze bedzie lepej. Mam na imie Aga i mam 16 lat:] od wrzesnia tego roku wyjechalam 100km od domku i chodze do duzego miasta do szkoly. Moje zycie zaczyna sie zmieniac..ale waga nadal stoi...dzis zucil mnie partner z tancow z ktorym tanczylam 2 lata jst mi bardzo przykro ale swinia jedna mnie jak szmate potaktowala :/ ale ja jeszcze mu pokaze...mielismy oboje sie do nowego miasta przeprowadzic i tanczyc i bylo ok wszystko tylko cos mu odjebało..waze prawie 70 kg a na tamtych wakacjach mialam osiagniecie 57 kg ;( to jest przestrasz...na tamtych wakacjach zbilam 80 na 57 a teraz kurde mialam tyle probolemow a ja to zatapialam wszystko w jedzeniu:] jestem w szkole policyjnej i jest bardzo duzo sportu moze mi to cos da...gram w teatrze..wiec moze jeszcze tance sie udadza i bedzie git..co mi panie radza?
Zakładki