-
cześć witam wszystkich.Wpadłam , żeby się przywitać .Wróciłam z Warszawy -- jestem wyczerpana ---przywiozłam dzisiaj do domu tatę , bardzo się ciesze , jest słaby ale bardzo pozytywnie nastawiony.
Padam z nóg bo do W-wy pojechałam sama z moim 17-to letnim synem -mąż nie dostał urlopu na dzisiejszy dzień.Dla mnie jazda po stolicy to koszmar , mimo iż jestem dobrym kierowcą.
O przezencie dla mężusia napiszę jutro i o dietce tez , bo już na oczy nie widzę.Całuski dla wszystkich do jutra .pa
kwiatuszku mój Szymek ma 17 lat...
-
cześc dziewczynki nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Trzeba się cieszyc każdą dobrą chwilą i naładować swoje akumulatorki. Niedługo święta i tak jak chyba każdemu doskwiera brak pieniędzy, ale to nie wszystko. Najwazniejszy jest rodzina, miłość i atmosfera która nas otacza.
-
Kurcze u mnie diety BRAK :evil:
Niewiem co jest...
Ciagle bym coś jadła...
Ratunku!!!!!!!
-
witajcie już opisuję co u mnie.
Dietka się trzyma --haha sama.Na razie dalej 70kg.nie jadam kolacji a jak już się skuszę to tylko chlebe wasa i ewentualnie jabłko.
Prezenty juz kupiłam ,dzisiaj zamówiłam już ostatnie dla najstarszego syna i męża.Ostatecznie podjęłam decyzje i kupiłam mężowi echosondę---jego hobby to wędkowanie więc wiem , ze będzie to dla niego miła niespodzianka a dla syna odtwarzacz MP3.zostali mi tylko rodzice ale to juz drobnostka.
Dzisiaj u nas jest prześliczna pogoda prószy snieg i od razu zrobiło sie tak wesoło.
Teraz popijam kawkę poobiednia i zaraz idę po synka do szkoły od razu kupię coś do prania dywanów i jutro wpadam w wir sprzątania.
Planowałyście już menu świateczne????
kwiatuszku skoro nie możesz sie oprzeć to chociaż jadaj rzeczy lekkostrawne
-
My na Śwęta idziemy najpierw do moich rodziców,a potem do babci męza-tam cała rodzina będzie.W pierwszy dzien Świąt to samo...
Więc na szczescie dużo przygotowywac niemusze :wink:
Kurcze w sobote jade na szkolenie do Poznania.
Jade pociągiem,bo samej na paliwo wydam owiele więcej.
Ale kurcze jakie straszne jest polaczenie...
Wyjazd o 2.30 w nocy.O 4.40 przesiadka i musze na pociąg do 6.20 czekac...
Na jakimś dworcu w Stargadzie...
...niewyobrazam se tego...Sama w nocy na jakims zapierdowiu... :?
-
kwiatuszku nie wiem ile schudłasz, ale nie poddawaj sie tyle pracy ma się zmarnować? To jest naprawde ciągle wyrzekanie sie dobrego. Moje dzieci dostały paczki trzymam ich w piwnicy. Wczoraj o 21 myślałam, że dostane kota. Jak tylko pomyślałam o tych cherhcelach az mi było słodko, ale wypiłam w ciągu 30 minut 3/4 l wody a lepiej poszłam spać. Oparłam się bo chce dotrzec do celu i zrucić te 30 kg sadła. Wstałam o 4 a ze mi sie nieco poluzowały spodnie usiadłam do szycia, ale radocha oby tak dalej. Świeta spędzem co roku z rodzina męża bo moja daleko. Ja robie w wigilie zupę z karpia jest pycha a karpia smazonego sobie nie odmówie oczywiście w granicach rozsądku. Zamierzam ten dzien pościć i tylko pic soki owocowo-warzywne. teraz były teściowej urodziny i nikt mnie nie namawiał do jedzenia więc super.
-
Kurcze babeczki jak ten czas szybko leci...
Juz nowy rok zaraz...
Oby byl lepszy niż ten :roll:
Zaczynam brac sie za siebie :lol:
No i mam tydzien na lokal,bo kredyt przepadnie...
Co u Was?
-
witam u nas już po zimie ---śnieg stopniał i znów jest szaro.
Ja od dzisiaj jestem na dietce dr.Dąbrowskiej planuje około 10 dni po Świętach dalej.
Właśnie popijam kawkę pomiedzy jednym a drugim myciem okien...hehehe a jak u was porządeczki????
Kwiatuszku na pewno przez ten tydzień coś się wyklaruje...
A mnie koło nosa przeszedł prezent dla męża cholender muszę szybko coś innego wymyśleć.
buziaczki --zajrzę później.
-
U mnie tez szaro...
a ja zjadlam juz tyle,ze caly dzien niepowinnam...
Wiem kiedy schudne...
jak biznes ruszy :roll: ,a jak nie...to pekne...
A jaki prezencik mialas na oku??
Porządki...Hmm...Teraz pranie robie :wink:
Tak szaro,ze tych okien niewidać :lol:
Wogóle nieczuje Świąt...
-
wiem kwiatuszku co się dzieje cały czas myślisz że jak będziesz pracować to mniej będziesz jadła i schudniesz więc po co sie męczyć teraz prawda??? ale nie ma tak łatwo bierz się do roboty weź przykład z maruski koniec z obżarstwem. od dzisiaj masz nie jeść nic słodkiego rozumiesz???? :lol: :lol: :lol: :lol:
uwielbiam was :lol:
-
witajcie kwiatuszku nie popuszczaj sobie za bardzo --- wracaj do dietki.Bo wiadmomo , ze w Świeta kazdy sobie troche pozwala i potem bedzie znów mozolna walka.
ja mam połowę mieszkania posprzątanego , jeszcze jeden pokój i łazienka no wiadomo kuchnia zawsze zotaje na koniec bo tam się wszystko dzieje ale gruntowne porządki kuchnia też ma za soba.
Kwiatuszku pytałas o prezent dla męża miała to być echosonda , bo mój mąż jest zapalonym wędkarzem.Niestety ta którą sobie upatrzyłam została sprzatnieta mi sprzed nosa a te które zostały sa poprostu za drogie.
Jak tam u was wyglada pogoda???Bo u nas leje od rana.Jeszcze później tu zajrze pozdrówka.
juem podaj mi swego maila to cos przeslę --bo nie wiem czy na forum można to wkleić---do kwiatuszka juz poszło.
-
Witam
Juem moim problemem niesa słodycze...
ja mam problem z podjadaniem :lol:
ale staram sie :wink:
Co to jest echosonda??
Kurcze moze faktycznie cos posprzatam...
Tylko,ze mamy male mieszkano,wiec staram sie na bierzaco.I jesle generalne to lepiej dwa dni przed-to przyajmniej sie niezabrudzi :wink:
U mnie szaro strasznie za oknem!!!
Synek spi,wiec ide jakis obiadek mezusiowi szykowac :wink:
-
czesc dziewczyny...ale sobie uplotłam bata na du... Od kolezanki pozyczyłam zakurzony rowr stacjonarny. Myślałam ile nie nawojuje, ale to trudna sprawa. Rano 5 minut, wieczorem 3x 5 minut a ja po trzech dniach jestem wykończona. Wszystko mnie boli, ale musze wytrzymać. Jeszcze dużo do zrucenia tego sadełka. Aporpos słodyczy jeżeli juz naprawdę muszę zjem coś słodkieho, ale bardzo rozsądnych ilościach. Naprz. imieninowym ciastem podziele się z kolegą z pracy. W domu z dziecmi. Chyba nie da się żyć bez słodyczy i nieznam nikogo takiego kto by nieznał tego smaku.
-
Maruśka-rowerek super sprawa.
Jednak proponuje rano 15minut.5 minut nic niedaje...Tłuszcz na czczo spala sie po 15minutach,a inaczej po 20min.
Ile juz ważysz?Spadlo coś?
Bahani?Cały czas sprzątasz :wink: :shock:
Juem-jak u Ciebie??
Alize-gdzie Ty znowu jestes??? :roll:
-
u mni wagowo stale to samo 91 kg a nic mniej. Stoimy w miejscu. Nie dam rade 15 minut na razie nie wytrzymyje już po tych 5 minutach mi chce serducho wyskoczyć i odpadam. Trudno najpierw trening potem spalanie kalorii. BRAK KONDYCJI tu jest pies pogrzebany
-
A na jakie obciązenie nastawiasz?
Może zmniejsz...
I wcale niemusisz szybko pedałować.Własnie pierwsze 5 minut sa najgorsze,ale potem idzie lepiej :wink:
-
wytrzymuje poziom 2 a pod koniec na minute 3. oj dziś mierzyłam swoje ciało no usiąść i płakać, ale kurde niepoddam się.
-
Czesc Kwiatuszku.Znam cie z tematu Juem.Dzis postanowiłam odwiedzic cie osobiscie.
Na pewno wczesniej pisałas o sobie ale tych stron jest troszke duzo a ja nie mam czasu by szukac(przedswiateczny tydzien-sama rozumiesz)
Jesli mozesz napisz cos o sobie.
Wzrost.lata.co robisz itd..
Miłego dnia :P
-
Witam serdecznie
Maruska-niepoddawaj sie jak juz zaczelas to bedzie dobrze!
Bahani-jak tam weekend minął?
Mikamaly-witam serdecznie!!
Mam 24lata,okolo170cm wzrostu.
Co robie :roll: Próbuje otworzyć swój biznesik :lol:
Poza tym siedze w domku i synka wychowuje :D
Bylam w sobote w Poznaniu na szkoleniu do prowadzenia gabinetu.Troche sie rozczarowalam...
Ale ...wczoraj sie dowiedzialam,ze przyznali mi LOKAL!!!!!
W tym tygodniu odbiore ze spółdzielni klucze i zaczynam remont!!!
-
hej kwiatuszku gratulacje nareszcie jakieś dobre wieści .
Porządki już zrobiłam , prezenty popakowane wszystko już przygotowałam i moge czekać na świeta .
Dostałam trochę pracy zleconej więc nie zagladałam tu przez te pare dni ale już się poprawiam .pozdrówka dla wszystkich.
-
Kwiatuszku może w końcu ci się uda otworzyć to solarium. oby mikołaj dał ci taki prezent :lol:
-
cześć wszystkim jak tam Święta -- u mnie zpier..........................
Dzisiaj przyjeżdża brat z Anglii nie moge sie już doczekać nie widzieliśmy sie 1,5 roku.
tak więc zajrzę tu po Świetach .trzymajcie się , niech wspaniały nastrój panuje przez te Świeta we wszystkich domach.
WSZYSTKIM FORUMOWICZKOM ŻYCZĘ SPOKOJNYCH PEŁNYCH
CIEPŁA I RADOŚCI ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA .
WSZYSTKIEGO CZEGO TYLKO SOBIE WYMARZYCIE
I ZAPRAGNIECIE , GDYŻ W TĘ MAGICZNĄ NOC ŻYCZENIA SIE SPEŁNIAJA.
OCZYWIŚCIE WEJSCIA W NOWY ROK Z NOWYMI POSTANOWIENIAMI,
MARZENIAMI I PLANAMI A CO NAJWAŻNIEJSZE Z POZYTYWNYM
NASTAWIENIEM DO ŻYCIA .
NIECHAJ MIŁOSĆ I RADOŚĆ WRAZ Z BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM BOŻEJ DZIECINY
ZAGOŚCI WE WSZYSTKICH DOMACH.
WESOŁYCH SWIAT ---BARBARA
-
ZDROWYCH,POGODNYCH I RODZINNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA
-
Najlepsze życzenia Świąteczne dla Wszystkich
A cp tak poza tym u Was?
My zaczynamy remonty. :D
Otwarcie bedzie po nowym roku.Mam nadzieje,ze bedzie to dobry rok :lol:
-
Widze,ze nikt przez Święta niezaglądał...
Kurcze ja na wage dlugo niestane :roll: :oops:
A jak u Was?
-
witam wszystkie.Święta przeminęły w miłej rodzinnej atmosferze----ja wogóle uwielbiam świeta.Mikołaj trafił wszystkim w 10-tkę -----dla mnie też.
Niestety są i złe strony świat --przybyło mi 2kg. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
ale suwaczka nie zmieniam , gdyż zaraz po sylwestrze to zrzucę :wink: :wink: :wink:
Jak tam dziewczyny u was??????
gzdie bawicie sie na sylwka?????
My organizujemy imprezę w domu u mojej siostry na 6par.---będzie odlotowo.
Odzywajcie się juz dość swiątecznego lenistwa......pozdrówka.
-
Witam
Mi tez kolo 2 kiloskow,ale od nowego roku dieta!!!!!!
Zaczęlismy remont!Scianki juz dzisiaj stawiaja.Projekt sie robi.
Wszystko idzie,tylko braknie nam chyba troche kasy i niewiemy skad ją wziąść :roll:
Ciągle dochodza nowe wydatki... :shock:
Ale sie niezałamuje!!! :D
-
Ha! wesołego po świętah w takim razie :)
Sylwek... ah! I w co tu się ubrać? Kiedy w niczym się sobie nie podobam? :shock:
-
hallo kwiatuszku co tam u Ciebie???
-
cześc dziewczyny. Długo mnie nie było, ale to tylko dlatego bo miałam utrudniony dostep do internetu. Święta i po nich. Troche przez ten czas nagrzeszyłam, ale miałam wyrzuty sumienia i wcale mi to jedzenie nie służyło. Teraz już wróciłam do surówek i owoców i postanowiłam byc grzeczną. Do wrzęśnia jest tylko 9 miesięcy a ja chcę zgubic 20 kg./przynakmniej tyle/a potem sie okaże.
-
tylko sprawdzam czy mam straznika wagi
-
-
[link="http://straznik.dieta.pl/index.php"]
[image noborder]http://straznik.dieta.pl/show.php/slonecznik.png_balet.png_110_99_75.png[/image]
[/link]to znów ja
-
patrzcie jaka jestem tępa nieumiem wkleic straznika wagi
-
[b]Maruska-pare prób i wkońcu wkleisz :wink:
-
No!A gdzie Wy???? :shock:
-
cześc kwiatuszku, ty jak zwykle pełna energii. Niebede tego pieronskiego straznika wklejać,postepowałam zgodnie z instrukcja a nici. Kurcze chciałam namówic znajomą na aquaerobik a w koncu chyba zaczne chodzic sama bo każdy narzeka jak fajnie by było schudnąć,ale ona się w życiu nie rozbierze na basenie i to ma 15 kg mniej ode mnie.no umnie troche drgneło w dół. 98kg, przynajmniej nie trzycyfrowa liczba. Mama wyskoczyła z propozycja wspólnie spędzonego urlopu nad morzem no to kolejna motywacja,zeby sie niewstydzić.A poza tym fajnie, tylko juz mi sie przejadła pekinska, musze pomyślec o czymś innym.
-
Maruska tez bym se na aqaaerobic poszla,ale niestety kase wkładam w jedno narazie...
Zaczynam wracac do dbania ILE jem :roll:
Narazie do 18-19 MAX!
Potem poograniczam reszte.
Narazie duzo sie dzieje i głównie z nerwów jem...
Maruska-ja mieszkam nad morzem.Więc może sie spotkamy :wink:
Bahani-a co u Ciebie?????
pozdrawiam serdecznie i obiecuje częściej wpadać!! :D
-
No!Kobietki!!!
czemu nikt tu niezagląda??????????? :evil:
-
kilka lat temu byłam nad morzem w Mielnie u znajomych. Mój mąz pomagał w malowaniu i róznych pracach remontowych a ja pilnowałam dziewczynki gospdarzom.Było fajnie pierwszy raz nad morzem, ale strasznie zimno. Niekapałam się tylko spróbowałam wodę czy rzeczywiście słona.Niestety z kraju którego pochodze morza nie ma a tu w Polsce byłam ten jeden raz. Z tego basenu to chyba nici.poszli by ze mna moje dzieci,ale to za drogi gips. W tym roku komunia i planuje malowanie mieszkania..dlaczego tej kasy ciągle brak.