Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: JestemNikim,PyłkiemNiesionymPrzezWiatrPrzeznaczen ia

  1. #1
    ambrozyja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie JestemNikim,PyłkiemNiesionymPrzezWiatrPrzeznaczen ia

    Czesc. Podejrzewam ze tak jak ja wiekszosc z Was ma problem z utrata zbednych kilogramow.
    Wlasciwie mi nie chodzi o nadprogramowe kilogramy, tylko o moj wyglad. Mam 28 lat, calkiem mila buzie, ale budowa ciala jest poprostu paskudna. Wlasnie przed chwilka stanelam przed lustrem, spojrzalam na siebie i widze paskudka. brzuch tlusty, pupa zaczyna "osiadac" nienawidze swpojego ciala. heh najlepsze jest to, ze w piwnicy mam mala silownie(wlasna) i wcale tam nie chodze. Zawsze znajde jakis sposob na to, ze nie moge zejsc i pocwiczyc.
    Dodatkowo nie moge wykonywac wszystkich cwiczen poniewaz mam spory prolblem z biodrami(jestem po 3 operacjach) i niestety czesto mam strsaszne bole.
    skakanka odpada, orbitrek tez za bardzo obciaza biodra, biegac nienawidze od dziecka, zreszta i tak nie jest wskazane przy mojej chorobie.
    patrze na siebie i zygac mi sie chce.
    I nie potrafie mimo wszystko odmowic sobie tego czy tamtego.Widze kobietki w moim wieku ze wspaniala figura. I wcale nie przeszkadza mi to ze przy 168 sm wzrostu waze 70 kg. Denerwuje mnie moj wyglad!! fuj.
    Jak nauczyc sie samodyscypliny?? Jak?? Czasem mam takie przeblyski ale trwaja one maximum 2 dni. I wszystko pozniej wraca do normy.
    Czesto piszecie zeby zglosic sie do odpowiedniego lekarza, a on nam napewno pomoze. Kiedy ja poszlam do swojego lekarza rodzinnego i opowiedzialam mu o swoim problemi tylko sie usmiechnal i dal mi przykladowe jadlospisy dla cukrzykow. Taka byla jego pomoc. Nie wiem jak sobie z tTym poradzic, mozew wsrod was znajde jakas bratnia dusze ktora mnie wesprze. Moj maz poza krytykowaniem mojego wygladu i sposobu zycia nie pomaga mi w zaden sposob!
    Na dodatek wszystkiego wydaje mi sie ze poza wspaniala cora ktora jest dla mnie najwiekszym szczesciem i motorem do zycia, to jestem nikim. Bez osiagniec, nawet schudnac nie potrafie!!!
    Zaczyna mi z tym byc coraz gorzej. Niecierpie swojego wygladu i siebie i zamiasta zaczac z tym walczyc, wole zrzygnowac bo mam przeczucie ze i tak mi sie nic nie uda!!
    Pozdrawiam
    Agata

  2. #2
    Bacio02 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widze agato że cie wzieło na całego , czasami bieże człowieka chandra na wszystko i na wszystkich a jeszcze bardziej gdy sie niema gdze wygadać ,wiem co to znaczy ,trafiłaś na to forum i dobże tu jest zawsze jakiś chodzący duszek co pomoże lub doradzi .Co ci mam napisać nie przejmuj się będzie dobrze ,ano będzie dobrze jeśli będziesz sama tego chciałam i koniecznie nie możesz się taksama dobijać , mąż nie pomoże ,ktoś tam też nie i sama się obwiniasz , musisz zacząc wierzyc w siebie jeśli sama nie będzisz nic robic i nic nie nie chcesz robic to bedzie tak jak jest, musisz sama zdecydować co ś ze sobom zrobić ,wybór należy do ciebie i tylko wyłącznie do ciebie .napisz z kąd jesteś ,jeśli tobie będzie lepiej napisz na prywa

    pozdrowionka Bacio :P :P :P :P :P :P

  3. #3
    Bacio02 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej Ambrozja odezwij się chyba cie nie wzieło na całego

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •