Pisałąm ostatnio o moich problemach ze plastry antykoncepcyjne wywołują u mnie wilczy apetyt, staram sie chamować ale to nic nie daje szczególnie wieczoraminie umiem sie na siebie już patrzec wyglądam jak prosiak, wszystkie chiuchy mam zaciasne lub w ogóle w nie nie wchodze
w czasie brania plastrów(3 tygodnie) przytyłam 7 kilo!!! teraz waze 57kg dodam ze wczoraj ściągnełam osatni plaster strasznie sie siebie wstydze i brzydze codziennie płacze i załapałam takiego doła ze nie umiem z tego wyjsć nie wiem co mam robic nie chce mi się życ
![]()
Zakładki