HeY, po raz któryś z kolei (nie ma czym sie chwalić) zamierzam przejsc na diete, tym razem to juz ostateczność jest wiele powodów, przedstawie Wam te najważniejsze:
1.Cheć samoakceptacji (to chyba powinno być najwazniejsze)
2.Mój ukochany (niby nie narzeka, ale jak ja przy nim wyglądam :/)
3.Półmetek...trzeba sie zmiescic w jakąs sukieneczke...a jak narazie na ta gore tłuszczu trudno zeby oś pasowało :/
4.No i az wstyd sie przyznać...przytyłam podczas ostatniej jesieni przeszłam na diete i udało mi sie do wiosny schudność...niepowiem ze byłam zadowolona bo udało sie z 70 zejsc do 62 i pewnie z tegoż tez powodu znowu wszystko rzuciłam ale oczywiście szczescie z obrzarstwem nie trwało zbyt wiele bo znowu doszłam do 67 <załamka> ale teraz mówie temu STOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KONIEC a wiem ze z Wami bedzie napewno lzej...w koncu takie rzeczy jak Forum daje kopa...a mi taki sie BARDZO przyda...za Wszystkie osoby na diecie trzymam gorąco kciuki
TRZEBA W SIEBIE WIERZYĆ I DĄZYC DO CELÓW JAKIE SOBIE WYZNACZYLIŚMY... a mój cel nr 1. to schudnąć...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3majcie sie
Zakładki