-
wstyd, wstyd, wstyd
Schudłam siedem kilo a teraz nie mogę sie zmobilizowac, żeby powalczyć o utrzymanie figury
Obiecałam sobie - ale cóż - powiedzmy sobie szczerze - nie wychodzi mi to. Jestem zbyt słaba. Na zewnątrz jest tak zimno - czuję, że mój organizm domaga sie tłuszczyku, więc daję mu go. Wczoraj zjadlam z moim mężczyzną pizze o średnicy 45cm!
Jadę dziś do domu, stanę na wadze, zobacze wstrętny przyrost kilogramów i będę wcinać świąteczne smakołyki...
POMOCY!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki