Wątek: wybiła 6.30 rano-startuje:)

Hej dziewczyny ze strnki www.dieta.pl korzystam juz ohooho i jeszcze dłużej ale dziwnym trafem to chyba mój pierwszy post
Wiec zaczynam walczyc od dzis.Mam 23 lata i nie uważam sie za osobe gruba,otyła itp chce poprostu zrzucic 5 kg dla własnego lepszego samopoczucia fizycznego i psychicznego Pozwoli mi to uwierzyć w siebie,co od pewnego czasu idzie w dobrą stronePo zakonczonym 2 letnim zwiazku ,bawie sie w klubach i okazuje się ze nie trzeba być super extra szczupłą laską zeby poznać faceta( a tak wczesniej myslalam głupio).
Mój cel to schudnąć 5kg do Sylwestra niby niedużo ale jednak jak znam siebie pierwsze 3 kg pójdą w miare gładka...a pózniej,szkoda gadać wiec dziewczyny będe liczyła na Was aha mam 166 wzrostu i waże 65 kg
Wiec dziewczyny jesli dzis startujecie to zapraszam do pisania ze mna buzka milego dnia

Sylwester juz niedlugo a kazda chce wskoczyc w swoja wymarzona kiecke ;P

Pozdrawiam Basia

o.. widzę, że mamy bardzo podobną sytuację Ważymy tyle samo i mamy nawet podobny wzrost (ja mam 168 ). To bardzo fajnie, bo możemy się podtrzymywać na duchu, co jest w odchudzaniu ważne Tyle że Twoje pięć kg zapewne bardzo szybko zleci - tym bardziej, kiedy widzę Twoje zainteresowania! Ja niestety jestem leniuszek. W każdym razie powodzenia życzę!

Hej życzę powodzonka dietka 1000 kcal i dużo ruchu a na Sylwestra osiągniesz wymarzony cel :P

Dzieki dziewczyny za odpowiedz,myslałam ze moja wiadomość pozostanie bez odzewu,a jednak tak sie składa,że mam dość dużo ruchu,zreszta tak mi się wydaje,gorzej bedzie z dietka,szczególnie wieczorami,ale spróbuje cos z tym zrobic
Ostatanio znalazłam sprsób na swój słomiany zapałi założyłam się o coś dość wartościowego że schudne do Nowego Roku 5 kg;P może to mnie jakoś zmotywuje.
A Was dziewczyny co motywuje??moze mnie tez to ruszy

Pozdrawiam Basia

Hej! Jak Ci poszła wczorajsza dietka?

Co do motywacji..
Motywuje mnie:
- myśl, że w maju kupię nowy strój kąpielowy i chcę w nim świetnie wyglądać,
- zdziwienie, jakie widzę na twarzy chłopaka, który nie wierzył, że tym razem się uda,
- no i oczywiście to, że wyraźnie mu się bardziej podobam ,
- i jeszcze to, że samej sobie się bardziej podobam i z każdym zrzuconym kg lepiej się czuję,
- no i ogólnie to dużo tego

Mój cel to schudnąć 5kg do Sylwestra niby niedużo ale jednak

Dokladnie taki sam cel i taki sam czas sobie dalam Bede wpadac i podpatrywac co u Ciebie A teraz pozdrawiam i lece zastanowic sie co jutro bedzie mi dane zjesc

Witam Was moze i ja wam opowiem moja historie...mianowicie, zawsze byłam akurat i nie przejmowalam sie,ze cos tam bylo za duzo....jadlam i jadłam i nagle "akurat" przerodziło się w nadwagę 7kg! Niestety nie mam siły podnieść się z tego dołku. Próbuje,ale na cwiczen nie ma czasu i checi...a z dieta...ehh coz nie lubie poczatku...gdy musze oproznic cala lodowke i przystosowac do nowych nawykow. Hmm ,ale moze z Wasza pomoca mi sie uda? pozdrawiam

LiKOMA20 życzę powodzenia, imienniczko=)
ja już swoje schudłam,niestety zaczyna się u mnie efekt jojo...no i trzeba przystopować, choć mi się przeokrutnie nie chce.
pozdrawiam=)

dziewczyny kurcze dół wczoraj po tygodniu dietki stanełam na wage i co??lipa 0.5kg więcej, tłumacze sobie że to wzrost wagi przed okresem...oby to była prawda.
Może nie trzymam dietki 1000kcl ale nie przekraczam 1500 duzo sie ruszam w ciagu dnia i do tego śmigam na aerobic 3 razy w tyg a jednak...ciagłe zmiany diet na przemian z obiadaniem robi swoje i spowalnia strasznie przemiane materii

dziewczyny bedzie dobrze hehe kiedys musi byc

Musi być dobrze Trzymaj się dzielnie LiKOMKO dasz radę. A te 0,5kg to na pewno przez okres. Ja tam przed okresem ważę czasem 2kg więcej Cel masz dobry, realny i podobny. Bo ja na razie dążę do 60kg. Damy radę. My kobitki jesteśmy twarde