-
No, już pierwsze dietkowe śniadanko za mną :)
Dzisiaj była sałatka z kalafiora, która pamiętam, że bardzo mi smakowała.
W ogóle muszę "odkurzyć" swoje stare przepisy, dobrze, że poprzedni raz jak byłam na diecie wszystko skrupulatnie zapisywałam - teraz jak znalazł ;)
-
Hej :D
No to witamy na pokładzie ponowanie :D
Liczę na Twoje wsparcie i oczywiście mozesz liczyc na moje :D
Ciesze sie ze powrot do dietki jest dla Ciebie radosny :D
Buziaki
-
Hejka,
U mnie pierwszy dzień dietki minął dobrze, aczkolwiek nie wzorowo (trochę za mało kalorii zjadłam - niecałe 540). Aż jestem w szoku, że mi się jeść nie chciało, bo ostatnio przecież się rozżarłam jak dzika świnia!!! Ale za to prawie 2 litry płynów wypiłam, powstrzymałam się przed zjedzeniem pierniczka w czekoladzie u cioci (oj jak on nieprzyzwoicie pachniał!) i trochę poćwiczyłam (trochę mało, ale na początek może styknie - trzeba powoli przyzwyczajać mięśnie do wysiłku), a rano zrobiłam sobie szybki spacer - 40 minut.
Aha, no i nie wyciągnęłam łapek po truskawki, które uwielbiam (w I fazie SB owoce zabronione :( )
No, narazie to chyba tyle :)
Kolorowych snów :)
-
hejka,
nic tak nie motywuje do walki jak małe zwycięstwo. ja właśnie wygrałam 1,1 kg, tzn tyle mniej na wadze :)
no wiem, że to tylko ubytek wody, ale mimo wszystko zachęca to do dalszego wysiłku :)
-
Gratuluje! :D Ja też tak miałam po ćwiczeniach wczoraj, ważyłam 65 kg a jak się ważyłam to 64 :| To znaczy, że podczas wysiłku wody z organizmu ubywa?
-
Czołem!No to wpadam z rewizytą.Widze ze odchudzanko pełną para...przepisy wyciagane są z dna szafy,no ładnie ładnie...a coz to za przepis masz na te sałatke z kalafiora??Bo wiesz..Ja uwielbiam kalafiora tyle ze przepisów na sałatki nie mam.Noo moze jeden...z sosem czosnkowym,ale ilez mozna jesc to samo:)Tak,wiec bede ci bardzo wdzięczna jak podzielisz sie z kolezanka swym przepisikiem.czekam!!! :wink:
Saro!Az tak co piersi zmalały??Nie załamuj mnie.To jak ja schudne to nic mi nie zostanie?????????Bo teraz mam C-D(w zaleznosci od firmy)to jak czytam co piszesz,jak zakoncze swa dietke to zostanie mi z A :shock:
Będę długaaaa,chudaaaa i bez cycków :cry:
ale i tak chce schudnąc..hihihihihihihihihi :D
-
hejka!
no ja już dawno po śniadanku i po 1,5 godzinnym szybkim marszu :) aż się człowiek lepiej czuje :)
jojecka ja miałam na pewno ubytek wody a nie tłuszczu, bo wczoraj bylam pierwszy dzień na diecie, a w pierwsze dni to schodzi głównie woda. dopiero za parę dni pozbędę się pierwszego tłuszczyku :) a co do ciebie, to nie wiem, czemu taki ubytek wagi w ciągu jednego dnia, nie sądzę, żeby od ćwiczeń, na pewno były jakieś inne przyczyny
rolinko a no muszę wydobyć sobie wszystkie przepisy chyba, narazie przypomniało mi się o tej sałatce z kalafiora. nie jest to jakas rewelacja i nie wiadomo co, ale mnie bardzo smakuje. a robię ją tak: dzielę kalafiora (jakieś 100-150 g) na małe różyczki i gotuję tak, żeby był półtwardy. do ugotowanego kalafiora dodaję pomidorka, odrobinę cebuli, jajko i zaprawiam kilkoma łyżkami jogurtu naturalnego albo kefiru albo maślanku, przyprawiam solą i pieprzem i gotowe. można też dodać ziół prowansalskich jeżeli lubisz. nic wyszukanego, ale ja się tym zajadałam całą tą poprzednią dietę parę miesięcy i teraz widzę, że też mi podchodzi.
miałam też gdzieś jakiś przepis na obiad, też z kalafiorem, z pieczarkami, kurczaczkiem i nie pamiętam co jeszcze tam było, muszę to znależć, bo pamiętam, że mi smakowało, prawie codziennie to jadłam ;)
ja w ogóle wtedy wszystko zapisywałam dokładnie co jadłam każdego dnia, nawet ilości poszczególnych składników zapisywałam i teraz bardzo mi to pomaga. muszę w wolnej chwili przejrzeć te notatki.
narazka :)
-
mmmmmniam
brzmi kusząco.Musze sobie zrobic taka sałatkę;-)Dadam troche oregano bo ja jestem maniaczką ziół:)Bardzo ci dziekuje za przepisik.Pozdrawaim mocno i życze miłego dzionka
-
mam nadzieję, że będzie smakowało :)
-
Na pewno bedzie mi smakowało....mało jest rzeczy które by mi nie smakowały..dlatego wyglądam jak wyglądam :oops: