Wątek: Zaczynam wszystko od nowa!!!

Hejka,

Do tej pory raczej nie udzielałam się czynnie na forum, ale chyba pora to zmienić. Może to pomoże mi sie zmobilizować do utraty ok. 6 kg...

Odkąd pamiętam zawsze miałam kilka kg za dużo. Dzięki stosowanym przeze mnie dietom (a było ich chyba z 4584548749 ) z wagi ok 61 kg zrobiło sie 66-67 (ah to okropne jo-jo). Sytuacja zrobiła się krytyczna, gdy podczas zagranicznych wojaży osiągnęłam swoje apogeum, czyli 75kg. Pierwsze 3 kg zeszły jakoś tak same z siebie, poźniej przyszedł czas na DC (6 kg mniej), a teraz zainteresowałam się SB. Wygląda mi ona na racjonalną dietę i niezbyt rygorystyczną, więc może uda się wytrzymać na niej dłużej niż parę dni

Dodam jeszcze, że mam 165 cm wzrostu, więc jakimś cudem znów mieszczę się w górnej granicy prawidłowego BMI, ale utrata tych 6 kg to byłby chyba szczyt mojego szczęścia

Żeby nie przedłużac - może ktoś miałby ochotę przyłączyć się do mnie i "porywalizować" odrobinę A może ktoś z Was już stosuje tą dietkę i chciałby podzielić się swoim doświadczeniem z początkującymi plażowiczami?

Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego weekendu

Heeeeeeeeeeej
Ja już raz stosowałam SB.. potem świeta.. przerwa.. kolejne odchudzanie.. wakacje, jojo.. i od jutro znowu SB

Razem zawsze raźniej.. nie chce się zawalić i czuć że ktoś potrafił

pozdrawiam ciepło!

hejka

supcio, ze nie bede w tym sama
ja zaczynam w srode bo mam jeszcze torebki DC na 2 dni, to troche zacisne pasa przez te 2 dni a od srody SB

myslisz ze do Bozego Narodzenia damy rade pozbyc sie jakies 5-6 kg? toz to jeszcze 7 tygodni zostalo...

pozdruffka

Jasne ze damy radę
Conajmniej 7

pozdrawiam!
Ja dzisiaj zaczęłam xD

hi ja tez bede wpadac damy rade piszcie swoje jadkospisy jak mozecie buzka

To ja też...zaczynam od jutra. dziś mam zamiar przygotować sobie całe jadło na jutro tj. sałatka z kalafiora , pomidora , cebulki i jajek z jogurtem nat. - to ma być na rano i kolację, a na obiad piers kurczaka z warzywami do potrawy chinskiej. O rany ale jestem głodna...
Trzymajcie kciuki, bo chleb to moja największa miłość - od jutra chcę się odkochać !

Ale się cieszę, że nie jestem tu sama

Do Bikoli: Na pewno ci się uda pożegnać z chlebusiem... w końcu to tylko 2 tyg bez niego. A może uda ci się na stałe wyzbyć tej zakazanej miłości?

Do Ally (i wszystkich innych): znalazłam fajny wątek z przepisami na SB: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
Aż ślinka mi cieknie na samą myśl... Tym bardziej, że dzisiaj i jutro jadę jeszcze na torebkach z DC

Armida, a jak tobie dzisiaj idzie plażowanie? Były jakies drobne grzeszki?

Elfiq, super, ze do nas dolaczasz A ze z programem nieco innym od naszego to nie szkodzi. No bo w gruncie rzeczy cel mamy ten sam: zbednym kilogramom i centymetrom mowimy PRECZ


Buziole dla wszystkich :*

Witajcie,
Właśnie zajadam się sałatką z kalafiora - pycha ! W domu czeka na mnie zapeklowane mięso z kury, jak przyjdę to tylko na patelnie i warzywa i juz jem. Muszę planować i szykować sobie wszystko dzień przed, bo inaczej po diecie. Wiem bo juz tak bylo. Wpadalam do domu z postanowieniem , ze dopoki nie uszykuje sobie dietowego to nic nie rusze, ale zawsze sie napchalam byle czego.
Co by tu jutro uszykować ? może jakieś sugestie ? Pozdrawiam