Wątek: Przepraszam ze nie na temat ale to bardzo wazne

Mam nadzieje ze nie usuniecie tego tematu mimo ze nie ma on nic wspolnego z odchudzaniem.

Od kilki dni mam w domu pieska. Wabi się RUDY.Jest to przybłęda. Przez wakacje mieszkał na działkach u różnych ludzi ale teraz gdy nadeszła zima poszukuje domu i nowego właściciela.

Prawdopodobnie został on wywieziony do lasu i przywiązany do drzewa gdyż miał na szyi rany, które teraz już się zagoiły. Do tego boi się samochodów więc prawdopodobnie poprzedni właściciel pozbył się kłopotu przed wakacjami i wywiózł go samochodem do lasu.

Piesek jest rudy, niezbyt wysoki,około 45 centymetrow w klebie, jest to kundel. Mimo tego co przezyl ma wiecznie smiejace sie oczy i pogodny charakter. Jest bardzo lagodny. Nie ma problemu z zabraniem mu czegos. Na pewno nie bedzie warczal. Do tego jest bardzo posluszny. Nie trzeba sie martwic ze bedzie gdzies uciekal, zawsze przychodzi gdy sie go zawola. Jest nauczony chodzic na smyczy. Nie spi w lozku z wlascicielem chyba ze sie go tam zawola.

Mimo tego wszystkiego niestety jestem zmuszona go oddac gdyz sama posiadam psa. Myslalam ze uda sie miec dwa, niestety moj pies nie umie sie przyzwyczaic ze ma drugiego w domu. Jest zastraszony, chowa sie po katach. Do tego przez swoja zlosliwa nature podszczypuje Rudego a ten nie pozostaje mu dluzny i na niego warczy. Dlatego poszukuje domu dla tego kochanego pieska, mam nadzieje ze ktos sie znajdzie.

Wiec jesli sami mozecie go przygarnac lub znacie kogos kto moglby sie nim zaopiekowac piszcie. Piesek na pewno stanie sie wspanialym towarzyszem oczekujac w zamian tylko troche ciepla i milosci nowego wlasciciela.

Jesli macie pytania to smialo. Odpisze na wszystkie. Jesli macie ochote obejrzec zdjecia to chetnie je wysle na maila.

Piesek jest w warszawie ale moge go przewiezc do innego miasta.

Pozdrawiam i dziekuje za uwage i pomoc.[/b]

Prosze utrzymujcie ten temat na pierwszej stronie. Moze znajdzie sie ktos kto przygarnie pieska...

Zamiesc to ogloszenie tez np. w gazecie i na forach z psiakami ( jesli jeszcze tego nie zrobilas ). Na pewno ktos sie znajdzie. Ja Ci niestety pomoc nie moge bo sama mam w domu psa i kota. I wystarcza mi te dwa psotniki. Ledwie z nimi daje rade

Życze powodzenia.

Juz zamiescilam na wielu forach, tych z pieskami rowniez. Chyba jeszcze bede musiala zamiescic to w gazecie. Mam nadzieje ze uda sie znalezc mu dom

Podnosze bo nadal czekamy

Czekam nadal chociaz niedlugo bede musiala Rudego zaiezc do schroniska bo moj pies od niedzieli boi sie wyjsc z szafy

Ja niestety pieska nie mogę wziąć, ale podrzucam na pierwszą stronę

Ja to mam miekie serce, jezeli chodzi o psy. Sama juz mam jednego i to ze schroniska, wiec nie bardzo mge go przyjąc, ale podbijam ogloszenie, moze ktos jeszcze jest na Tym forum taką psiarą jak ja.

Sprobuj moze podrukowac troche ogloszeń i porozwieszać w sklepach zoologicznych, na slupach, na drzewach w klatkach schodowych. Tam gdzie sie przewijaja ludzie. Moze tez spróbuj w hipermarketach

Zycze powodzenia, i szybkiego znalezienia nowego wlasciciela, oby tylko pokochal tego psiaka ...

podciagam w gore

Rowniez mam miekkie serce jesli chodzi o zwierzaki u mnie juz sa dwa pieski wiec kolejnego niestety nie moge wziac podciagam w gore