Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Zbędnym kilogramom mówię NIE!!!

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Zbędnym kilogramom mówię NIE!!!

    Witam wszystkich. Mam na imie Ewa i mam 26lat.
    Moja historia z tyciem zaczęła się 3,5 roku temu kiedy to rzuciłam palenie i zaszłam ciąże... I z wagi 55, przy której znajomi określali mnie jako "kobieca" przytyłam do 72 kilo przy której wyglądałam już fatalnie. Wszyscy mówili mi że karmiąc piersią szybko schudnę, a ja w ciągu 2 lat dołożyłam kolejne 11 kilo Kiedy córa skończyła 2 lata weszłam na wagę i doznałam sporego szoku. 83 kilo, przy mojej budowie wyglądałam okropnie. Olbrzymi brzuch (jak w zaawansowanej ciąży) i kilka podbródków sprawiły że dostałam silnej motywacji do odchudzania. Szczególnie że pamiętam czasy, gdy warzyłam 49 kilo i wcale nie wyglądałam jak modelka!!!

    I udało mi się schudłam ładnie do 64 kilo. Wszyscy mnie podziwiali i chwalili i tak straciłam motywację... Zaczęło się obżarstwo, na szczęście szybko się opamiętałam ale pomimo to 3 kilo wróciły... Kilka dni temu podjęłam decyzje o wznowieniu odchudzania. Szukałam na internecie jakiejś diety i tak trafiłam do was Mam nadzieje że mnie przyjmiecie pod swoje skrzydła. Czuje się bardzo osamotniona, wszyscy moi znajomi są szczupli. Mój mąż i najlepsza przyjaciółka mają taką przemianę materii że mogą się opychać do woli… Mam nadzieje że znajdzie się ktoś kto doda mi otuchy?

    Od kilku dni jestem na diecie 1500 kcal (staram się aby było to zdrowe jedzenie, ale różnie z tym bywa). Niby 1500kcal to dużo ale i tak jest mi ciężko, każdy pobyt w kuchni to walka, żeby się nie rzucić na lodówkę... Jutro rano się dokładnie zważę i zmierzę.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Cześć Z tego co wiem to żeby schudnąć trzeba ograniczyć liczbe zpożywanych kcal i napewno się schudnie Ale radzę zejsć na 1200 lubi 1000 POzdro.

  3. #3
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    1500 w twoim przypadku to bardzo dobry sposob na stracenie i utrzymanie...
    Będę trzymała mocno kciuki za ciebie, ja sama mam podobną historie oprocz tego ze nie byłam w ciazy ani palenia nie rzuciłam ale podoban sytuacja 55 kg... potem antykoncepcja nieuwaga w jedzeniu 70 kg no i teraz... rzucam kilogramy - baaardzo sie staram

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie. Dziękuje dziewczyny za rady i wsparcie.
    Do Zlosnica89:
    Jeśli chodzi o 1000-1200 kcal to też się nad tym zastanawiałam. Ostatnio byłam na diecie 1000-1200 kcal i chudłam bardzo szybko (ok. 6 kilo miesięcznie). Ale jak na początek byłoby to dla mnie zbyt restrykcyjne i mogłabym po 2 dniach nie wytrzymać Dlatego na razie będzie 1500 a 1 grudnia zobaczymy czy tempo odchudzania nie jest za wolne. Jeśli tak się stanie to posłucham twojej rady
    Do Lun: Mam nadzieje że będziemy się wspólnie wspierać. To okropne że "chwila" nie uwagi i jesteśmy tyle kilo do przodu.

    Jestem już po ważeniu i mierzeniu.
    wzrost: 160 cm
    waga: 65.1kg
    biust: 99 cm
    pas ( tam gdzie pępek) : 86 cm
    biodra: 96cm

    Muszę nauczyć się robić "suwaczek" i znaleść jakieś ćwiczenia na brzuch. Może mi ktoś coś doradzi?

  5. #5
    olpama jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-09-2006
    Mieszka w
    Köln
    Posty
    53

    Domyślnie

    Witaj Hefalumpku!

    Idealnie trafilas...witamy Cie serdecznie!

    Co do diety ,ktora wybralas to zgadzam sie z Lun.Na poczatek 1500kcal to dobry wybor.Jak sama twierdzisz mniejsza ilosc kcal bylaby zbytnim ograniczeniem i napewno nie byloby to zdrowe.

    Tez jestem mama ...i tez probuje cos zrobic ze soba.Po dwoch ciazach sporo tego zostalo .Ja startuje z troche wiekszej wagi niz Ty.Chcialabym wazyc 62 albo chociaz 65kg.No ale mam 170cm wzrostu.
    Jestem na diecie South Beach i mi akurat ona bardzo odpowiada.Odkad mam swoj watek na tym forum,moje dietkowanie wyglada caaaalkiem inaczej.Zawsze moge tu wejsc i pogadac z dziewczynami,ktore wspaniale potrafia wesprzec To bardzo pomaga.
    A kiedy nachodzi mnie chetka na cos " niedozwolonego" .... mysle sobie,ze bedzie mi glupio przed dziewczynami i jakos pokusa znika

    Jesli chodzi o cwiczenia na brzuch to podobno rewelacyjne(ale bardzo ciezkie) sa cwiczenia aerobicznej 6 Weidera.Sama jeszcze nie probowalam ale mam zamiar....Moze zaczniemy razem?

    A suwaczek mozesz sobie zrobic klikajac na straznika wagi(nawet u kogos) lub jakikolwiek inny suwaczek.Tam beda dalsze instrukcje.

    Aaaale sie rozpisalam....

    Zycze udanego dietkowania

    POZDRAWIAM

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Do Olpama:
    Dzięki za ćwiczenia, właśnie o nich czytam i bardzo mi się podobają. Nie lubię robić zwykłych brzuszków (boli mnie po nich tylko kark). Od jutra zabieram się za nie...

    Jeszcze w maju tego roku ważyłam 83 kilo, przy moim wzroście 160 cm wyglądałam tragicznie. Byłam zszokowana gdy musiałam kupić sobie spodnie w rozmiarze 46. A przecież w większości sklepów są rozmiary od 34-42 A do tego wszystkiego chyba jestem "drobno koścista" bo ważąc 55 kilo, wszyscy mówili mi że jestem pełniejsza.

    Próba generalna suwaczka:

  7. #7
    olpama jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-09-2006
    Mieszka w
    Köln
    Posty
    53

    Domyślnie

    Hefalumpku!!!

    I jak Ci idzie dietkowanie?

    Zaczelas juz te cwiczenia??
    Ja sie jakos nie moge do nich zmusic... juz powinnam dawno ale lenistwo bierze gore

    Pozdrawiam!

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Z dietkowaniem nie mam jak na razie problemów. Mieszczę się w 1500 kcal i już się przyzwyczaiłam do tego (mój żołądek też). Jedzenie jakoś mi zobojętniało. Nie muszę już unikać przygotowywania posiłków dla rodziny, potrafię zapanować nad podjadaniem.
    Dzisiaj ćwiczę silną wolę. Raco córce kupiłam ciasteczka owsiane z piekarni Consonni, za którymi przepadam i nawet nie skubnęłam. Na obiad dla męża szykuję spaghetti carbonara (z boczkiem, śmietaną żółtym serem) a dla mnie spaghetti ze szpinakiem. Odkryłam świetny makaron ""fit" pełnoziarnisty, nawet moje córa zjada go ze smakiem.

    Jeśli chodzi o ćwiczenia to nie mogłam się zmobilizować. Ciągle nie mam czasu, jak nie córa to praca (pracuje w domu więc ruchu za dużo nie mam), jak nie praca to obowiązki domowe. No ale od wtorku będę miała więcej czasu, wtedy już skończą mi się wymówki, no i będę miała więcej czasu na pisanie na forum

    Muszę przyznać że już czuje efekty odchudzania, spodnie które jeszcze 2 tygodnie temu były na mnie ciasnawe teraz już są takie akuratne. Oby tak było dalej.

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Hefalumpko trzymam za Ciebie mocno kciuki i życzę wytrwałości w dietkowaniu Piszę, bo chciałam Cię zmotywować do ćwiczeń. Od tygodnia ćwiczę brzuszek za pomocą właśnie szóstki weidera i efekty są naprawdę świetne Dlatego naprawdę gorąco polecam te ćwiczonka.

    Widzę, że masz dobry plan jeśli chodzi o dietkę Napewno uda Ci się osiągnąć upragnioną wagę.

    Pozdrawiam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •