Wątek: Powrót córy marnotrawnej

Witam wszystkich po dluuuuuuuuuuuuuugiej przerwie!
Powodow jest duzo ale o tym pozniej (ciezka choroba synka, remont przeprowadzka...)
Ale najwazniejsze ze znowu mam postanowienie.
Na razie tylko postanowienie ale mam nadzieje ze jakos sie uda dociagnac do 20 kiloskow
Ile waze w tej chwili to nie mam pojecia bo waga gdzies w remoncie zniknela.
Nie wiem czy ktos jeszcze mnie ze starego grona pamieta niemniej pozdrawiam wszystkich goraco i serdecznie.
Do nastepnego przeczytania! :P

-Maneta

Witam
ja cię niestety nie pamietam, pewnie bardzo długa musiała być ta przerwa

ale trochę cie powspieram.
Też mam synka dwuletniego, a z twoim wszystko w porządku już ??
ucaluj go i trzymaj się dzielnie

Dasz radę

Kitolka dzieki za odzew :P .
Kazde wsparcie sie liczy.
Faktycznie chyba bardzo dlugo mnie nie bylo pewnie z rok no moze niecaly
Moj synek MA 3 latka i przeszedl zapalenie opon mozgowo- rdzeniowych. Teraz jest ok i dzieki Bogu zadnych powiklan co dalej zobaczymy. A co do wagi to penie wrocila do swoich 96
-Maneta

Och, wcale się nie dziwię, że przytyłaś, Nie wyobrażam sobie tak strasznego przeżycia jak taka choroba. Ja jestem chora ze strachu przy zwykłym zapaleniu oskrzeli (właśńie Kuba z neigo wychodzi). I doskonale cię rozumiem. I bardzo się cieszę, ze wszsytko się dobrze skonczyło.
A waga ma to do siebie że jak tylko się postarasz to zleci

Trzymam mocno kciuki i na 100% będę zaglądać

Znalazlam wage!!!]
o zgrozo przesadzilam
niestety waga ruszyla i az wstyd sie przyznac ale wskazowka pokazala..... 97
Niestety moi mili juz nic nie da sie ukryc to NADWAGA.
I przyznaje sie do tego wszystkim ale i tez postanawiam poprawe. Mam nadzieje ze beda efektyt.
- Maneta

no pewno tym razem się uda!!!

Trzymaj się

Powodzenia:***

Witam
Nie jesteś sama Ja też muszę zrzucić z 20kg Razem nam się uda Będę cię wspierać i bardzo się cieszę ,że twój synek jest już zdrowy



Jestem tutaj

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67856