Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Problemy z motywacją

  1. #1
    humbaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Problemy z motywacją

    HEJ
    Odchudzam się od dawna... a właściwie to próbuję się odchudzać... ze średnim skutkiem
    Mam 20 lat i ok. 20 kg żywej nadwagi :/
    Ale moim problemem jest nieustanny bak motywacji. Zacznę trochę pobędę na diecie-a po jakiś 2-3 tygodniach wszystko nagle pryska a ja już nie mam siły dalej walczyć
    Ba! Nagle przestaje mi nawet zależeć na tym aby się odchudzać, macham na to ręką i wracam do starych nawyków żywieniowych Pomóżcie! Co mam zrobić aby móc trwać w diecie przez dłuższy czas aż do osiągnięcia celu?
    zdesperowana

  2. #2
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobrze ze zdajesz sobie sprawe dlaczego ine wychodzilo Ci do tej pory
    musisz wziazc sie w garsc, nie isc na latwizne, nie poddawac sie!
    pomysl, ile twojego wysilku wlozonego w schudniecie masz w ostatnim czasie, i jak szybko chcesz to zaprzepascic
    naucz sie jesc zdrowo, odnajduj smak w tym co jesz, zastepuj slodkosci i w goole badz silna
    poza tmy pomaga swoj topik na tym forum
    3mam kciuki ;*

  3. #3
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    humbaka hej mam podobny problem taż czasem mi sie wszystkiego odechcewa i mam doła na skale swiatowa i nie mam motywacji zeby sie dalej odchudzać... sama nie wiem dlaczego tak się dzieje ale poprostu tak już jest... ale ja staram się później pozbierac jakos w calość i wziąść się w garśc i musze walczyc dalej, chociaż nie wiem czy to Tobie pomoże to ja sobie mysle jak będę wyglądałam w jakims ciuchu u mnie jest to sukienka w którą zamierzam się zmieścić(rozmiar3 na balu zakończeniowym

  4. #4
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    humbaka, a może źle dobrana dieta? zbyt rygorystyczna?
    Z motywacją tak niestety jest, trudno przetrwać te złe momenty i nie ma na to zlotego środka. Każdy ma jakiś tam swój sposób żeby przetrwać gorsze chwile ...

  5. #5
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Szczerze mowiac to takze mialam problem z motywacja jednak to forum mi pomoglo. Jest tu naprawde wiele zyczliwych osob ktore cie wspieraja a ponadto ten suwaczek...uwielbiam go przesuwac co piatek, czuje sie wtedy spelniona

    Nie mniej jednak obecnie odchudzam sie z miernym skutkiem, malo cwicze i wiecej jem(resztki z lodowki po swietach ) Poza tym juz w niedziele sylwester i aby moc sobie wypic trzeba cos zjesc a ponadto nowy rok do doskonaly czas na postaowienia

    Zycze ci sukcesow. Jesli masz problem to odwiedz moj topik. Tam sprobujemy ci pomoc. Zapraszam!

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    a ja mysle ze to nie brak motywacji, a cierpliwości

    bo jak ja sie mecze tydzien na diecie, wyrzekam sie słodyczy i normalnego obiadu, a potem iwdze ze spadło ledwo 500g to mi ochota przechodzi na diety....

  7. #7
    babygangsta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sama długo szukałam motywacji i powiem ci że to nic nie dało mi, bo odchudzanie dla kogoś i dlaczegoś jest bardzo ale to bardzo trudne...
    Wydaje mi się że najlepszą motywaca jesteś ty samato TY chcesz się czuć jeszcze lepiej w swoim ciele, to TY chcesz patrzeć w lustro i móc powiedzieć że jesteś zajefajna laska, to TY bedziesz z siebie dumna z każdym straconym kilogramem....


    Niech nikt nie pomyśli że uważam że jego powody i motywacja są gorsze ja tylko wyraziłam swoją opinie


    PS: ale to forum tez bardzo pomaga:P

  8. #8
    humbaka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jest źle... bardzo źle ...

    już sama nie wiem co zrobić...

    cały czas tylko tyje nie mam siły do niczego, nic mi sie nie cche .....

    załamałam sie ja kdziś spojrzałam w lustro.... jestem okropna... potwór.. ale z drugiej strony nie moge zacząć diety... nie mam siły
    nie wiem co robić

  9. #9
    Kasiekmaly jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj... jestesmy tutaj żeby cie wspierac,
    ja też mam problemy zmotywacją. na szczęscie tylko moja waga stoi w miejscu. nie moge sobie dac rady zeby cos w dól poszlo a juz prawie wakacje.. . pozdrawiam...
    niech moc bedzie z toba

  10. #10
    nathka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    humabaka, miałam taki sam kryzys. jeszcze niedawno stałam w martwym punkcie, kompletnie przybita tym, co robię swojemu organizmowi (opakowanie lodów, pół kilograma ciastek, 4 kromki chleba z serem... takie bywały moje kolacje podczas kompulsów). tak naprawdę nie wiem, co ci doradzić, poza tym, żebyś próbowała. ja robiłam to setki tysięcy razy - jeden, dwa dni diety, koniec - aż w końcu złapałam wiatr w żagle i myślę, że to była po prostu odpowiednia chwila dla mnie. z całego serca życzę poprawy!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •