gosia2103: cieszę się bardzo, że kilogramy spadają. A kolacji tylko pozazdrościć,hehe.

A ja miałam dziś prawdziwą próbę silnej woli, bo leżały przede mną przez ponad godzinkę najróżniejsze ciasta...wspaniałe były,ale ich nie tknęłam i wypiłam spokojnie herbatkę owocową Jestem z siebie dumna,hehe