Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Załamana jestem, POMOCY

  1. #1
    agusia321 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Załamana jestem, POMOCY

    hej , bardzo się ciesze,że wkońcu wuciłam na forum. mam 22 lata i chodze z chlopakiem od wakacji ,ostatnio coraz czesciej mowi mi zebym zaczela cwiczyc , ona zaczol teraz silownie, doszlo do tego ,ze bardzo zadko sie spotykamy ,a mi bardzo zalezy na nim , bo go kocham . Błagam kochani pomóżcie mi, poddajcie jak moge schudnac zeby on byl zadowolony , pewnie myslicie zebym go żuciła, ale nie potrafie.

    BŁAGAM O porady. będe bardzo wdzięczna

  2. #2
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Hejka!!!

    moze zacznij razem z nim chodzic na silownie? pamietaj ze odchudzasz sie dla siebie ,lepszego samopoczucia ,a po za tym on chce zebys cwiczyla nie odchudzala sie (jesli oczywiscie dobrze zrozumialam ) przede wszystkim cwicz jezda rowerkiem polbrzuszki tak ok 150 dziennie ja robie 100 no i oczywiscie mniej tluszczow zycze powodzenia a jesli nie wyjdzie ci z chlopakiem (oczywiscie nie zycze zle) obejrzyj sie dookola i zobacz ile tego "halatajstwa" chodzi po ziemi (żart)


    Pozdrawiam

  3. #3
    Martynkkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To, ze powiedział zebys zaczela cwiczyc to nie jest powod zeby go zostawiac
    Moim zdaniem mozecie razem chodzic na siłownie (przy okazji spędzicie razem czas). Co innego gdyby był niemiły i wyrzucał Ci tłuszczyk tu i tak, ktory ma (co tu duzo mowic) kazda z nas.

    I pracuj nad swoim samopoczuciem. Sam fakt robienia czegoś co daje Ci radosc jest miły.

    3maj sie ciepło

  4. #4
    bzusiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Wadowice Górne
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie powiem więcej niż dziewczyny ja sama się zastanawiam, czy nie zacząć chodzić z moim Połówkiem na siłownie, na rowerek na przykład

  5. #5
    agusia321 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ostatnio mam sporo stresów z uczelnią i waże 80 kilo strasznie przytylam zaczyna mnie unikać chłopak źle się czuje ćwicze ale nie potrafie mniej jeśc . jestem załaman bo nic mi nie wychodzi . Błagam pomóżcie

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Agusiu, tylko spokojnie. Nie załamuj się i nie mów, że Ci nic nie wychadzi - to napewno nieprawda. Głowa do góry. Nawet jeśli teraz jest źle to nie znaczy, że jutro nie może być lepiej Mówisz, że nie umiesz mniej jeść - w takim razie, na początek, spróbuj jeść zdrowsze rzeczy. Zamiast zajadać się słodyczami, czy kanapkami - jedz warzywa albo kanapki z dmuchanego ryżu. Nie wiem za badzo co Ci innego doradzić w sprawie jedzenia.

    A z tymi ćwiczeniami to może nie jest taki zły pomysł? Twój chłopak napewno nie miał nic złego na myśli. Nie złość się na niego Zacznij chodzić z nim na siłownię - wyjdzie Wam to na dobre, będziecie wspólnie spędzać czas a w dodatku oboje będziecie mięli lepsiejszą kondycję a ona się przydaje nie tylko na siłowni

    Kochana, nie smuć się. Będzie dobrze. Z nami napewno schudniesz
    Buziaki

  7. #7
    Angssiczek07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej ja chodze na silownie i trener kaze robic 6 cwiczen po 12 rraz (sa to brzuszki) i 2 serie czyli ok 140 brzuszkow skaza dziewczyna je tam robi wiec chodze 5 razy w tyg. szybko cgudne narazie zzucilam 25,kg ale narazie przerwalam od wczoraj do jutra poniewaz jestem chora ;(;( musze szybko wyzdrowiec

  8. #8
    agusia321 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej, boje się najbardziej ze jak pujde po raz pierwszy taka gruba to wszyscy beda sie na mnie patrzyli , i śmiali . boje się zrobić ten krok do przodu i zaczac chodzic na siłownie.

    prosze doradzcie mi cos
    pozdrawiam goraco

  9. #9
    kwiatuszek23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-11-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    tez tak kiedys myslalam.Ale jak pójdziesz to zobaczysz,ze nietylko Ty masz ten problem.
    A lepiej widzieć grubaske cwicząca,czyli chcącą coś zrobic z sobą ,niż taka co tylko narzeka,ze schudnąc niemoze...

    Angssiczek07-gratuluje!!!25kd WOW
    jak tego dokonalas???

  10. #10
    serpentia79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Mieszka w
    Brzeszcze
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agusia321 - przeciez nie będziesz czekać z chodzeniem na siłownię do czasu aż schudniesz! Sama pomyśl że to bez sensu Właśnie dlatego chodzi się na siłownię żeby mieć więcej ruchu i przyspieszyć zrzucanie wagi i modelowanie sylwetki.
    Ja chodzę od 15.01.2007, na pierwszych zajęciach miałam 78kg przy 168cm wzrostu. Jestem straaasznie gruba, mam wielką doopę i ogromny brzuch z samego tłuszczu, który trzęsie się niemiłosiernie jak biegam ha ha ha. Ale nadeszła taka chwila, że mam gdzieś to co pomyślą inni, tak samo z chodzeniem na basen - jeżeli kogoś brzydzi mój widok, albo chce się ze mnie śmiać to jego problem.
    Sama byłam zdziwiona że ludzie do mnie podchodzą bardzo pozytywnie, faceci na siłowni dają mi rady jak prawidłowo wykonać jakieś ćwiczenie, nie jest źle Raz tylko widziałam jakichś chłoptasiów=dzieciaki może z 19 lat, co patrzyli jak ćwiczę i wymieniali uśmieszki.
    Zupełnie mnie to nie wzruszyło. Pewnie znasz to hasło - będzie Twoją bronią - jak ktoś się śmieje możesz mu powiedzieć "wiesz, ja schudnę, ale ty głupi zostaniesz juz do końca życia".
    Sama jestes panią swojego zycia i nie przejmuj się tym co pomyślą inni , bo życie przeleci Ci przez palce.
    Ja durna straciłam na głupie myslenie 10 lat zycia. Nikt mi tego nie wróci! Pomyśl o tym!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •