...z niektórymi Odchudzaczkami się znamy, z niektórymi nie...
W skrócie opiszę moją historię...
...dietka.... ataki na słodycze.... fajna dietka....coraz większe ataki....już nawet długa dietka.... atak.....
... i atak w kółko.... mam tego już po prostu serdecznie dosyć....
Całe popołudnie i wieczór czytałam wątek jednej Kobietki.... czytałam... czytałam.... jakbym czytała o sobie.. jej się udałoa mi... a ja znowu z trudem zapinam spodnie z wagą 68
dodam tylko, że w połowie grudnia ważyłam 61...
Dziś był pierwszy dzień.. udany.... postanowiłam rozpocząć dietką norweską... może trochę przypomina kopenhaską, ale moim zdaniem jest bardziej zróżnicowana więć... zaczęłam
Dziś rano jajeczka, grapefruit i kawka,
w południe jajko i grapefruit
po południe jajka , świetna surówka i... kromka chleba... ależ smakowała... taka jedna dozwolona...
Pozdrawiam Was serdecznie Odchudzaczki....Trzymam za Was kciuki i...
proszę życzcie Szczęścia i Wytrwałości ...
Zaczełam nowy rozdział w życiu... od dzisiaj jestem zadbaną kobietką, od dzisiaj mam świetny makijaż, ułożone włoski i starannie dobrane ubranko...
od dzisiaj dbam o paznokcie i jem rano śniadanka
Jeśli ktoś ma ochotkę się przyłączyć - zapraszam![]()
Zakładki