Witajcie,

jestem nowa na forum, pojawilam sie tu z tego samego powodu co wy wszystkie.
Swoje zmagania ze zbednymi kilogramami zaczelam prawie rok temu, kiedy to kupilam wage i doznalam szoku - 74 kg !
Od 4 miesiecy raz w tygodniu chodze na basen, a od 8 miesiecy mam rower stacjonarny, na ktorym staram sie regularnie jezdzic - z poczatku nawet mi to wychodzilo, teraz sesja i inne obowiazki, problemy - sprawily ze najzwyczajniej w swiecie nie mam czasu, zeby poswiecic na jazde chociazby 30 minut dziennie. Wazylam juz nawet 67 kg, niestety teraz waga znowu wzrosla (71 kg). Mam 27 lat, 163 cm wzrostu i siedzacy tryb zycia.
Nie najlepiej tez sie odzywiam. Potrafie nie jesc calymi dniami, nie rzadko moj pierwszy i jedyny posilek zjadam dopiero popoludniu. W ciagu dnia pije za to duzo kawy (z mlekiem, bez cukru). No i kolejny problem - papierosy! Chce rzucic, ale boje sie, ze po tym przytyje. Juz sama nie wiem co mam robic. Licze na to, ze wesprzecie mnie jakos i przy waszej pomocy bardziej sie zmobilizuje.

Pozdrawiam serdecznie