-
odnaleźć bratnią duszę...
Witajcie!
Jestem tu nowa, mam 31 lat, ale bardzo ciesze sie, ze znalazlam te strone. Od tej pory jestem "nalogowym" jej czytelnikiem. Wlasciwie moje BMI jest prawidlowe, ale moja waga waha sie w ciagu roku + - 10kg. To ogromnie stresujace dla mnie i mojej rodziny. Bez przerwy mysle tylko o diecie, ale zadnej nie potrafie doprowadzic do konca, a co najwazniejsze, utrzymac wagi.
Czytajac Wasze listy jest mi razniej na duszy, ze sa inni ludzie, ktorzy maja podobny problem.
Chcialabym nawiazac korespondencje z kims z Bialegostoku, kto ma podobne problemy, kto chce czasem spotkac sie i porozmawiac i wspomoc duchowo w nowej diecie. Moze razem poszlibysmy na basen lub na silownie...
-
Witaj!!
Niestety nie jestem z białegostoku, ale chętnie Cię wesprę duchowo w następnej diecie...
Może razem sie powspieramy ??
-
Dzieki Bernarka, czemu nie? Tylko czy sie to uda? Oto jest pytanie...Wlasciwie to na dzien dzisiejszy mysle o ograniczeniu jedzenia (straszne ) do 1500 kcal/dobe i 5 systematycznych posilkow dziennie. Mam tylko problem z tym, co jesc na kolacje, poniewaz sa zroznicowane zdania: mieso czy chleb?
-
Ona31 witam serdecznie
Powiem Ci ze 1500kcal to jest bardzo duzo, spokojnie sie najesz i wcale nie bedziesz odczuwala ze sie ograniczasz, no fakt moze to bedzie inne jedzonko ale rowniez smaczne
Nie wiem jak sie powinno jadac na kolacje, ale ja zwykle jem albo owoc,albo chrupki
-
Hmm... kolacja... dobre pytanko. Ja najczęściej jem albo jakis owoc, albo jogurt, albo kanapeczkę z chlebka chrupkiego z serem albo szynką...
Moim zdaniem najlepiej zjęsc to na co ma sie ochotę (no żeby jeszcze zmieścić się w dawce kcal). Bo jak zjesz cos tylko po to aby zjesc to potem będziesz głodna i jeszcze się rzucisz w noy na lodówke (miałam tak kilka razy)
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki