Mam 17 lat...w zeszlym roku przez wiosne schudlam troche i ważylam ok.52kg/161 cm, teraz moja waga jest tragiczna , sama sobie ją zasponsorowalam...waże ok.65kg /161 cm, to jest nadwaga i to duuuuuuuzaaaaaaaa...wiem że potrafiębo w zeszlym roku udalo sie...ale teraz TOTALNIE BRAK MI MOTYWACJI.......chce ale po tygodniu sie poddaje......sama nie wiem czemu...nie poznaje siebie tej siebie 'walczacej' nie wiem gdzie ona jest.....potrzebuje czegoś od was. takiego MAXYMALNEGO KOPNIAKA, błagam dajcie mi go i obym wziela swoje cielsko w garsc....
Zakładki