hej...czasmi nie moge na siebie patrzec...mam siebie dosyc..źle sie czuje w swoim ciele...jestem na siebie taka zła, ze nie umiem sobie poradzic, nie ptrafie sie zmotywowac...to okropne uczucie..najgorzej jest wieczorem, a samo wypicie wody mi nie wystarcza...nie wiem co mam zrobic..nie mieszkam sama..nie decyduje o tym co bedzie na obiad itd, w domku zawsze jest rózne jedzenie..trudno nie spróbowac..nie radze soebie z całą ta sytuacja..pomóżcie mi prosze..