-
czy odchudzanie moze sprawiac przyjemnosć??
hmmm..no włąsnie czy odchudzanie sprawia wam przyjemność?? bo mi wogle...dla mnie to cały czas jest udręka...
-
Fakt udręka.. Ale jakoś ostatnio sobie pomyślałam, ze to fajne uczucie robić coś dla swojego ciałka i smaopoczucia. Sprawia mi przyjemnosć swiadomość, że będe szczuplutka.. Choć diet szczerze nie cierpię!
-
Oj! PiscesTy naprawde bedziesz szczuplutka. Widze ze obecne Twoje BMI jest idealne.
Czasami sobie mozna pomyslec w czasie glodu w zoladku, ze to wlasnie teraz chudne . Moze to byc czasami przyjemne uczucie.
-
Boże... jaka bym była szczęsliwa jkaby moje BMI było odzwierciedleniem faktycznym mojej sylwetki.. Ahh...
-
Oczywiście, że odchudzanie może być przyjemne Dla mnie jest zdecydowanie berdziej przyjemne niż okresy kiedy nie jestem na diecie.
-
-
Wszystko zależy od podejścia. Tak sobie przynajmniej myślę. Jeśli podchodzi się do diety jak do tortury, będzie torturą. Ja tam jestem zwolenniczką podejścia bezstresowego. Nie katuję się, nie zadręczam, nie robię sobie wyrzutów, jeśli zjem wieczorem kawałek lasagnii z mięskiem A fizyczna aktywność naprawdę bardzo poprawia moje samopoczucie. Przez ten ponad rok bez aktywności zapomniałam, jak dobrze może się człowiek czuć, jeśli trochę się porusza
-
hmm
mi sie zawsze wydaje ze najtrudniejsze sa pierwsze 1- 2 tygodznie w diecie a potem chyba juz jakos łatwiej i odchudzanie nawet wtedy oze sprawiac przyjemnosc..hmm tlyko jak wytrzymac to pierwsze 2 tygodznie..hmhmmm
-
Zgadzam się- ja też twierdzę, że pierwsze dni są najgorsze, aczkolwiek potem też jest taki moment "a może sobie pozwolić na coś?"...
Dla mnie przyjemność nie...
Przyjemnością jest jedzenie...
-
przez kilka dni owszem..ale dzisiaj np : zjadlam za duzo ..zarz ide na rowerek stacj. wiec moze wyreguluje sie na zero
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki