-
Dieta "south beach"
Dziewczyny!!! Polecam dietę na zasadach south beach!!! nie stosuje sie do niej bardzo rygorystycznie a w ciągu trzech tygodni schudłam już 4 kilo!!Może i chudnie się powoli ale efekty są znakomite i dlugotrwałe. Jakieś 3 lata temu tez stosowałam tę diete i schudlam wtedy 15 kilo przez ok 5msc (ale bardziej sie przykładałam). Efekty były długotrwałe- jakies 2,5 roku prawie nic nie przytylam. Wrocilam do niej, bo po slubie i przeprowadzce do tesciowej niestety przybylo mi troche kilogramow (ok 6 kg po niezdrowym jedzeniu tesciowej). Ale powiedziałam jej dość i za zadne skarby nie zjem jej tłustych zawiesistych sosów ani nic innego!!! Dziewczyny strzezcie sie tesciowych!!!
-
hehe ok, będę pamiętała, chociaż ja mam dopiero 16 lat, więc teściów narazie nie mam
życzę powodzenia w walce z kilogramami
też chciałam być na diecie sb, byłam nawet 4 dni, potem przeszłam na kapuścianą...
-
hej ja tez jestem na sb i uwazam ze to fajna dieta, a spadek wagi chyba zalezy od organizmu, bo mi bardzo wolno waga spada a niektorym to w mgnieniu oka leci
-
no mysle ze masz racje. W moim przypadku jest to od pol do kilograma tygodniowo. Mimo tego ze nie przykladam sie bardzo rygorystycznie do tej diety.
-
Witajcie!!!
Ja tez jestem na Sb mysle ze to swietna dieta, schudlam przez 2,5 tygodnia 5kg, ladnie sie chudnie w srodkowej czesci ciala, cetymetry spadaja srednio 1 na tydzien.
Jesli dolozy sie do tego cwiczenia to mysle ze rezultaty sa leprze.
-
to musze sie wziac do cwiczen bo u mnie kiepsko leca te kg
-
Dziewczyny chcę się dołączyć do SB- macie jakieś wytyczne, przykładowe dania, ogólnie jakieś menu i wytyczne?
Gdzie mogę znaleźć?
-
Szczuplizna tu masz troszkie informaci. A przepisy chyba znajdziez w ponizzych linkach.
DIETA SB Podstawą diety South Beach jest wyeliminowanie tego, co "złe" w naszym jadłospisie: "złych" węglowodanów i "złych" tłuszczów. Potrzeba jedynie odrobiny konsekwencji, by zastąpić tłuszcze złożone prostymi, takimi jak: oliwa z oliwek, orzechy, nasiona, ryby, avocado, zaś "złe" węglowodany "dobrymi", pochodzącymi z ziaren, owoców i warzyw. Nie liczymy kalorii i nie głodzimy się, a jednak chudniemy!
Opis fazy I:
Trwa 2 tygodnie. Można przez ten czas schudnąć 5 - 6,5 kg (w zależności od wagi wyjściowej)!
W jadłospisie powinno się znaleść 6 posiłków. Powinny one zaspokajać głód, muszą więc być normalnej wielkości.
Produktów nie wazymy, a takze liczenie kalorii jest zbędne.
Produkty przyjazne diecie (zalecane):
Wołowina: chude części, jak polędwica lub górna część udźca.
Drób (bez skóry): mięso z piersi kurczaka lub indyka, szynka z indyka.
Ryby i owoce morza: wszystkie gatunki ryb oraz skorupiaków.
Wieprzowina: tylko chuda - gotowana szynka, polędwica.
Cielęcina: zraz, kotlet cielęcy z kością (np. z combra), górna część udźca.
Sery: (bez tłuszczu lub z obniżoną jego zawartością) cheddar, twaróg (1-2 procentowy albo odtłuszczony), feta, mozzarella, parmezan.
Produkty mleczne: mleko (0 - 1%), chude mleko sojowe (do 4 gramów tłuszczu na porcję), maślankę (0 - 1%), jogurt naturalny ( 0 -1%) -
nalezy ograniczyć do 2 porcji dziennie.
Orzechy: orzeszki ziemne (20 szt.), pekanowe (15), pistacjowe (30), masło orzechowe (łyżeczka).
Jaja: całe jaja bez ograniczeń (chyba, że są przeciwwskazania lekarskie).
Tofu: miękkie, niskokaloryczne gatunki o obniżonej zawartości tłuszczu.
Warzywa: karczochy, szparagi, brokuły, kapusta, kalafior, seler, jarmuż, ogórki, oberżyna, cukinia, sałata, grzyby (wszystkie gatunki), szpinak, kiełki lucerny, papryka, cebula, pomidory.
Rośliny strączkowe: różne rodzaje fasoli (również szparagowa), groch, soczewica, soja.
Tłuszcze: olej rzepakowy oraz oliwa z oliwek.
Słodycze: (do 75 kalorii dziennie!) sorbety, dropsy, kakao.
Produkty zakazane:
Warzywa: buraki, marchew, kukurydza, ziemniaki.
Owoce: wszelkie owoce i soki.
Produkty bogate w skrobię: wszystkie gatunki pieczywa, maca, płatki wszelakiego rodzaju , owsianka, ryż, makarony, ciastka.
Inne: wszelkie alkohole, w tym także piwo i wino, nawet w małych ilościach.
Opis fazy II:
W tej fazie diety chudnie się nieco wolniej. Należy jednak stosować się do zaleceń. Jak długo? Aż do osiągnięcia pożądanej wagi. Zaczynając trzeci tydzień diety, można już pozwolić sobie na trochę niektórych węglowodanów: jakiś owoc, nieco płatków, kromkę chleba. Trzeba jednak zwracać baczną uwagę na to, jak wpływają one na organizm. Celem tego etapu jest stopniowy powrót do zwiększonego spożycia węglowodanów przy dalszej utracie wagi. Jeśli zatem uda ci się dorzucać to i owo do jadłospisu i wciąż chudnąć, cel zostanie osiągnięty.
Stopniowo do diety wprowadzamy:
Owoce: jabłka, morele (suszone i świeże), borówki, melon (najlepiej kantalupa), wiśnie, grejpfruty, winogrona, kiwi, mango, pomarańcze,brzoskwinie, gruszki, śliwki, truskawki.
Produkty mleczne: chude mleko sojowe, jogurt owocowy albo naturalny(odtłuszczony lub o obniżonej zawartości tłuszczu).
Produkty zawierające skrobię: chleb (wieloziarnisty, z otrębami,owsiany, żytni, razowy), chleb pita z mąki razowej, babeczki zotrębami (bez cukru i rodzynek), płatki owsiane (ale niebłyskawiczne), dania z mąki razowej (np. makarony, pierogi), kukurydzę prażoną bez tłuszczu, ryż niełuskany i dziki, kaszę jęczmienną.
Warzywa i rośliny strączkowe: takie same jak w pierwszym etapie diety.
Inne: czekolada z małą ilością cukru (ale tylko od czasu do czasu),budyń bez tłuszczu, trochę czerwonego wina.
Czego unikamy lub jemy bardzo rzadko:
Produkty zawierające skrobię: chleb (pszenny, biały), bułki, wszelkie ciasta i ciastka, płatki kukurydziane, makarony, biały (łuskany) ryż.
Warzywa: buraki, marchew, kukurydza w kolbach, ziemniaki (gotowane,smażone, błyskawiczne purée itp.).
Owoce: banany, owoce z puszki, soki, ananasy, rodzynki, arbuzy, daktyle, figi.
Inne: miód, lody, dżemy.
Opis fazy III:
Jest to etap dopuszczający największą swobodę. Ile powinien trwać? Tak naprawdę, jeśli nie chcesz przytyć, a zależy ci na zdrowym odżywianiu, stosuj się do tych zaleceń już do końca życia! Spokojnie, to wcale nie jest takie trudne. Jak wynika z dotychczasowych doświadczeń, okazuje się, że już na początku trzeciej fazy diety większość osób wcale nie czuje głodu, niedosytu ani nieposkromionego apetytu na coś tłustego, słodkiego i bardzo niezdrowego. Doskonale obywa się także bez drugiego śniadania i podwieczorku. Oczywiście zdarza się, i to wcale nierzadko, że ktoś, nawet po wielu latach stosowania podobnej diety przez dłuższy czas, drastycznie narusza jej zalecenia i zaczyna tyć. Co wtedy robić? To proste. Wystarczy wrócić na tydzień, dwa do jadłospisu z etapu pierwszego, a po odzyskaniu dawnej wagi - znów łagodnie przejść do etapu trzeciego.
A oto dwie praktyczne wskazówki:
Staraj się możliwie precyzyjnie dopasować codzienny jadłospis doswoich indywidualnych potrzeb i upodobań, a także do reakcjiorganizmu. Każdy, kto ma problemy z sylwetką, musi sam ułożyćoptymalne dla siebie menu!
Dodawaj do jadłospisu różne produkty i uważnie obserwuj, które znich zwiększają twój apetyt (i wagę!). Jeżeli zauważysz, że np. pobananach, ziemniakach lub makaronie masz ochotę na kolejną porcję izaczynasz tyć, zrezygnuj z nich lub jedz tylko od święta. Na co dzień zastąp je innymi produktami węglowodanowymi.
Rady na co dzień:
Codziennie pij co najmniej osiem szklanek wody lub napojów (może być bezkofeinowa kawa) bez cukru.
Ogranicz napoje zawierające kofeinę do 1 filiżanki dziennie.
Zażywaj preparaty mineralne i multiwitaminowe.
Regularnie sięgaj po produkty zawierające wapń (mężczyźni w każdym wieku i kobiety młodsze - po 500 mg, kobiety powyżej 50. roku życia1000 mg).
jeszcze parę linków
http://www.vita.pl/index.php?option=...d=21&Itemid=43
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
_________________
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki