-
Zła na maksa!!!
Mam już dosyć wszystkiego!!
Dnia dzisiejszego wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie ://
Przed chwila napisałam piękny wiersz, ale oczywiście na komputerze i pech chciał jeszcze, że pisłam go jako posta na bloga. Jak się pewnie domyślacie szlak mi trafił moją notkę ;// I po wierszu, a był dobry. Żadko kiedy nachodzi mnie wena, żeby przez dobrą godzinę pisac i pisać, a końca nie widać.
Od poniedziałku jestem na diecie 1000 kcal i mnie już szlak dzisiaj trafia, jestem głodna, jak wilk, ale nie mogę, tzn. moge coś zjeść ale nie chcę ;// I chociaż tak się kauję prawie tydzień, to jakoś jeszzce nie widzę ani ksztynki poprawy figury, a wiem, wiem jeszcze za wcześnie, ale mam już dość. Tak się staram, a zawsze niechcący mi się zje o 2, 3 kcal wiecej, a czasmi i o 20 kcal. Jak się przed tym uchronić?? Na serio nie wiem jak długo dam radę pociagnąć jeszcze tą dietę, ale chciałabym wytrwać chociaż miesiąć, czy mam szansę??
Dlaczego mi się nie układa nic tak jakbym tego chciała??
Teraz chce mi się krzyczeć, płakać i tupać nogami!!
-
Witaj!
A może zbyt nerwowo do tego podchodzisz? Co to jest 20 kcal? Przecież nawet nie jesteś w stanie tak dokładnie wyliczyć, ile jesz!
A co to jest tydzień? Dieta nie trwa tydzień ani miesiąc. Rozplanuj ją na dłuższy czas, za to spokojniej. Może 1500 kcal? Może 1300? No i ćwiczysz w ogóle? Uprawiasz jakiś sport? To się bardziej liczy niż parę (a nawet paręset) kcal.
Pozdrawiam
-
Za dużo myslisz o tym ze nie jesz. Zajmij sie czyms na dluzszy czas, idz do przjaciolki na kawe albo na spacer i czas ci zleci...zapomnisz ze jesz malo. Takie zjawisko u mnie trwalo do pierwszego miesiaca a potem przeszlo i teraz czasem zapominam ze o 16 musze zjesc podwieczorek i go omijam a za mna już 9 kilo . W razie problemow zapraszam na mój wątek i życzę wytrwałosci
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki