Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: eh... lajf is brutal:(((

  1. #1
    Elewina Guest

    Domyślnie eh... lajf is brutal:(((

    wiecie co laski? jest beznadziejnie...
    zawsze jak sie odchudzam.. dochodze do pewnej wagi, czyli 58 kg i trace kontrole.. a tylko 3 kg byly przede mna do zrzucenia!
    od 2 tygodni pije piwo, jem na umor...slodycze, dzis chipsy, kawa 3w1, nie cwicze...
    przytylam 2 kg... tak na oko... do 60, nie wazylam sie bo sie boje...
    mialam od 1 lipca wziac sie ostro... a tu wielki klops((
    trace kontrole.. trace zapal.. nie chce zaprzepascic tych 12 kg straconych [no teraz bilans wychodzi prawdopodobnie na 10], szkoda tego! szkoda mojej walki! wytrwalosci w boju...
    codziennie wieczorem powtarzam sobie, ze juz jutro bedzie wzorowo... i nastepnego dnia do 18-19 trzymam sie dzielnie.. mija godzina '0', czyli nic juz nie powinnam jesc... a tu co chwile cos podbieram... i wychodzi ze jem drugie tyle co przez caly dzien...

    chce jakiegos kopa w dupe!
    no nie wiem...
    motywacji...
    wytrwalosci jeszcze...
    nie chce siedziec w domu, a jak juz gdzies wychodze, to jakies piwko.. potem jestem glodna... ponad 2 miesiace nie tykalam absolutnie zadnych rzeczy zakazanych.. naprawde - mialam moze ze 3 grzechy, w postaci podilku po 20, czy odrobinki bitej smietany light.. ale teraz przechodzi to wszelkie granice...(((((((

    kochane... przypomijcie mi to uczucie walki, wznioslej sily i motywacji bo mi tego bardzo bardzo brakuje...

    buziale i dobranoc;****

  2. #2
    Sunflower Guest

    Domyślnie

    Elewinko Ode mnie nie będzie kopa, bo siebie też musiałabym skopać - dokładnie przy wadze 58 kilo zaczynam się obżerać wieczorami Kurczę, czasem jak czytam to forum to zdaje mi się, że to jakieś deja-vu czy cuś Ale dzisiaj nowy dzień, bierzemy się za siebie!
    Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
    Sun.

  3. #3
    marcyssia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie mozna sie tak poddawac! Walcz! Przeciez sama wiesz, ze tak niewiele Ci juz zostalo! Jak bedzies zsiegac po cos zakazanego (choc nie powinno byc takich rzeczy - wszystko z umiaraem mozna) to omysl, ze robisz podwojny blad: nie dosc, ze nie chudniesz, to jeszcze zaprzepaszczasz to co z takim trudem osiggnelas. A osiagnelas naprawde duzo i tego Ci gratuluje z calego serducha! Nie poddawaj sie! Uwierz, ze mozna! Przeciez Ty sama o tym wiesz najlepiej, wiec co ja sie tu bede wymadrzac...
    Pozdrawiam!

  4. #4
    Elewina Guest

    Domyślnie

    dzięki dziołchy
    dziś jest super... póki co się trzymam, ale to też zasługa tego, że:
    a) spałam dp 10
    b) nie bylo mnie od 13 do 15 w domu

    jestem po obiadku... nastawienie pozytywne i walczne jest...
    nic nie pozostaje tylko trzymac sie!!
    zalozylam pamietnik, po to, zeby pisac co zjadlam..stwierdzilam, ze jak wiem, ze bede musiala wszytsko napisac na forum, to bedzie mi wstyd przed wami mocno grzeszyc

  5. #5
    RozaPustyni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Trzeba myślec nad tym co sie robi ...

    a ty jestes osobą myślacą przecież... przestań sie wreście użalać qurffaaa ... innym widze ze doradzasz super... ale sama ze sobą nie umiesz sobie poradzić??? Wierz w siebie , myśl o swojej wymarzonej figurze .... ze nie mozesz tego zaprzepraścić ... i nie podjadaj ... panuj nad sobą....!! Przecież jedzenie nie jest najważniejsze , zabijaj nudy , tak żebys nie miala czasu myślec o jedzeniu ..... dasz radeeeee... ja w to wierze ...


    ( wedle zyczenia delikatny kopas w dopas...

  6. #6
    RozaPustyni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Trzeba myślec nad tym co sie robi ...

    a ty jestes osobą myślacą przecież... przestań sie wreście użalać qurffaaa ... innym widze ze doradzasz super... ale sama ze sobą nie umiesz sobie poradzić??? Wierz w siebie , myśl o swojej wymarzonej figurze .... ze nie mozesz tego zaprzepraścić ... i nie podjadaj ... panuj nad sobą....!! Przecież jedzenie nie jest najważniejsze , zabijaj nudy , tak żebys nie miala czasu myślec o jedzeniu ..... dasz radeeeee... ja w to wierze ...


    ( wedle zyczenia delikatny kopas w dopas...

  7. #7
    Elewina Guest

    Domyślnie

    prawdziwy kop w dupe!

    chyba sobie wydrukuje twoje posta i powiesze na lodowce, albo na drzwiach do kuchni!

    dzieki :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •