-
Walke czas zaczac ;) 10kg w 34 dni ;)
Witam wszystkich Ogolnie rzecz biorac chcialabym napisac o WALCE ktora tocze juz od bardzo dawna...WALCE z czyms tak przyziemnym jak JEDZENIE...Gdyby mi ktos kiedys powiedzial ze bede uzalezniona od alkoholu odpowiedzialabym ze gada glupoty ale w glebi duszy obawialabym sie tego...gdybym uslyszla ze bede narkomanka...nie przywiazalabym do tego zadnej wagi ale mimo wszystko zasialo by to ziarnko strachu..ale gdyby powiedziano mi ze uzaleznie sie od jedzenia to ta informacje wleciala by jednym uchem a wyleciala drugim...A jednak dzis wiem ze niczego nie mozna byc w zyciu pewnym bo zycie to droga ktora czesto zakreca i ma wiele skrzyzowac ale najwazniejsze aby pamietac ze ona zawsze gdzies prowdzi...
Choroba, ktora mnie dopadla to kompulsywne objadanie sie cierpie na nia juz od 4-5 miesiecy i w ciagu tego okresu przytylam ok 10kg... w sumie od poczatku walcze jednoczesnie aby stracic na wadze...ciagle diety, diety i jeszcze raz diety...co najgorsze wiecznie ponosze porazki...przegrywam z jedzniem...czuje sie slaba i beznadziejna bo nie potrafie powiedziec NIE!!...nie potrafie powiedziec DOSC!!... mysle ze jest to podwojnie ciezkie bo dieta sama w sobie jest ciezka..ale dieta i jednoczesna walka z choroba to dopiero wyzwanie nawet nie domyslacie sie jaka ja jestem juz zmeczona...od kilku miesiacy ciagle to samo....ciagle powtarzanie sobie ze od jutra...ja juz nie mam sily. Jestem w kropce z jednej strony nie potrafie sobie poradzic z objadaniem sie...a z drugiej nie potrafie zaakceptowac swojej wagi i swojego wygladu...Czuje sie w potrzasku...nieraz wydaje mi sie ze nie moge oddychac...ze umieram od srodka...Musze sie tez przyznac ze jestem straszna prefekcjonalistka i zawsze chce aby wszystko bylo cacy... a ja i moj wyglad to juz wogole musi byc perfect!! Jeszcze 3 lata temu pracowalam jako modelka a dzis brzydze sie soba i nie potrafie na siebie patrzec...czuje ze ulatnia sie ze mnie zycie, szczescie, radosc...wszystko co ma dla mnie tak ogromne znaczenie...a najgorsze ze przegrywam z sama soba...ze swoja slaboscia ;(
-
cześć kochana Szczerze mówiąć rozumiem Cię i wiem co czujesz. Ja też tyle czasu spędzam na dietach że poprostu nie mam siły i ciągle mówienie "od jutra" lub "od poniedziałku" jest poprostu straszne.Teraz wkońcu przestałam się nad sobą użalać i wziełam się za siebie Nie licze na szybki efekt bo przecież na moje kilogramy pracowałam trochę czasu a kolejna dieta cud poprostu jest męcząca i wyniszcza organizm. Powiedz coś więcej o sobie : Jka masz na imie ile masz lat ile wzrostu i ile ważysz . Będe do Ciebie często wpadać i wspierać Trzymaj się i nie poddawaj Jak masz jakieś pytania to pisz
-
hej
wszystko ok ale Ty chyba nie chcesz naprawdę zrzucić 10 w miesiac???
to jest nie zdrowe i niemożliwe
-
Dziekuje Ci golden16star dobre slowa od razu podnosza na duchu napisze cos wiecej o sobie nazywam sie Kasia i mam 21 lat (no prawie tzn dokladnie za 34 dni) stad tez moj temat bo chcialam sobie zrobic prezent na urodzinki i schudnac heheh ale wiem ze to nierealne hihi ale moze przynjamniej uda mi sie schudnac jakies 5-7 kg bo mysle ze ja mam dosc dobra przemiane i duzo sie ruszam i jedynym problemem jest kompulsywne objadanie sie ale odbieglam od tematu..Wiec nazywam sie Kasia i mam 21 latek...obecnie jestem w anglii gdzie pracuje jako opiekunka do dzieci (musze je isc odebrac za jakias godzinke i pol ;p) jestem tu sama (w sensie sama wyjechalam i nie mam tu przyjaciol a coraz czesciej sama sie odcinam od ludzi...lapie sie na tym ze mysle: jak bede chuda zaczne znow wychodzic i znow bedzie fajnie...wiem ze uzalam sie troche nad soba ale nie umiem sobie z tym poradzic...ciagle planuje i planuje ze jutro to a pojutrze tamto i ze za tydz kilo mniej ale ciagle ponosze porazki dlatego zalozylam konto tuaj i mam nadzieje ze z Twoja pomoca i innych dziewczyn jakos mi sie uda ze jak ktos mi napisze nie jedz nie objadaj sie nie warto i w chwilach zalamania podniesie mnie na duchu to jakos wytrwam najsmieszniejsze jest ze ja jestem teraz takim malym ekspertem w dziedzinie zdrowego odzywiania i diet...tyle artykulow juz przeczytalam a teraz jestem w trakcie swietnej ksiazki na tema diet i zywienia ze gdyby ktos mnie poprosil ulozyla bym mu swietny plan i sobie tez taki ukladam ale brak motywacji...chociaz nie, motywacja jest bo chce byc szczupla (w glowie ubzduralam sobie ze szczupla=szczesliwa) nawet kupilam sobie stepper (przywiozlam pociagiem z pobliskiego mista i nioslam sama a wazy to 10 kg <hahaha> ale mimo ze nie czulam rak szlam dalej hehehe...a teraz lezy bo nie ma mnie kto przycisnac a ja sama nie potrafie) dlatego szukam kogos kto chce sie wzajemnie kontrolowac na zasadzie ze ja ogolnie mowie co dana osoba powinna zrobic a ta osoba mowi to mi na zasadzie nauszyciel uczen i sprawdzanie zadania domowego hhehehe slyszalam ze jest to dobry sposob i ze rywalizacja tez czasem motywuje. Wiec jezeli ktos jest chetny to zapraszam
-
Zapomnialam napisac ze mam 176 cm wzrostu i waze 77kg i chce dojsc do mojej starej wagi ok 60 kg czyli jak ktos jest chcetny oddam za darmo 17 kg <hahaha> Pozdrawiam Was cieplutko
-
Witaj kochana Imienniczko WIem co znaczy wazyc wiecej niz 70kg teraz cie pociesze: kiedy ja mam 15 lat i wazylam 74 kg na poczatku i mialam takie same nastawienie jak ty... teraz sie juz troche zmienilam w kwestii konsekwentnosci diety od 5.03 ani kesa slodkiego czy tlustego-czysta dieta jestem pewna ze ci sie uda ale wierz mi ze po pierwszych kilku kg nie zauwazysz roznicy zwlaszcza gdy jestes perfekcjonistka tak jak ja wiec nie poddawaj sie wtedy bo bedzie dobrze chetnie bede cie wspierac i licze na to samo pozdrawiam
-
Kochana nie ma za co taka moja rola
Postanowiłaś już jaką dietkę będziesz stosować ? Ja też mam jakieś 17-18 kg do zrzucenia więc musimy się wspierać Damy radę trzymaj się buuśka :*
-
Witaj !!
Smutne jest to co napisalas...Wiele osobek z tego forum ma podobne problemy...Wszyscy jestesmy tutaj aby sobie pomagac na wzajem. Mozesz na nas liczyc, na nasze wsparcie. OD tego tu jestesmy. Dietkuj grzecznie, cwicz regularnie na stepperku,a na efekty nie bedziesz musiala dlugo czekac. Proponuje jesc 1000-1400kcal...W miesiac powinnas schudnac okolo 5 kg. To jest zdrowe odchudzanie.
Pozdrawiam.
Tusia.
-
Wiitam Cię Judy
Jak czytałam Twój wątek miałam wrażenie ,że ktoś opisuje moją historię...ja też miałam w swoim życiu taki okres kiedy ze szczuplutkiej dziewczyny zamieniłam się w grubasa ...nie mogłam na siebie patrzeć czułam się jak jakiś rozwalający się samochów...to było jakieś 1,5 roku temu też wtedy mieszkałam w UK .Moja waga osiągnęła wtedy 81 kg...załamka...ale wróciłam do Polski i zaczęłam ćwiczyć ,ruszać sie to była taka terapia dla mojej duszy i ciała schudłam ok 10 kg ale jeszcze mi duuuzio zostało .Ale walcze zaczęłam racjonalną dietę 1000 kcal mam nadzieje ,że dzięki niej dojdę do swojej wagi .Wiem że mieszkając w Anglii bardzo trudno jest schudnąc ,tam jest pełno produktów ze zdrową żywnoscią pełno koktaili odchudzających typu Slim Fast ,pełno talbletek i innych wspomagaczy ale tam mimo wszystko bardzo cięzko jest schudnąc ,pewnie przez to sztuczne i kaloryczne jedzenia jak pasty ,lassange.,,fast foody słodyczę(uwielniam cheese cake:P)
Dlatego mocno trzymam za Ciebie kciuki aby Ci się udało abyś miała na tyle silną wolę żeby nie kusiło Cię to pyszne lecz bardzo niezdrowe i kaloryczne jedzenie ,które Cię oacza
Spróbuj znaleśc czas na jakiś rodzaj aktywności fizycznej chociaż by spacer,rower ,jogging cokolwiek.Nie dołój się ,uwierz w to ,ze jesteś piękną wartościową kobietą bez względu na to ile ważysz
A jak będzie Ci bardzo zle to wyjdz na miasto rozejrzyj sie wokół i zobacz jak wyglądają angielki -...
Buziaczki dla Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki