Na razie wszystko grzecznie i w limicie. Przyjdę do domku i ugotuję zupkę pomidorową z ryżem. Grzeczny dzień to miła odmiana po ostatnich GRZESZNYCH :? Później pójdę spać, więc nie przewiduję dziś wtop :mrgreen:
Wersja do druku
Na razie wszystko grzecznie i w limicie. Przyjdę do domku i ugotuję zupkę pomidorową z ryżem. Grzeczny dzień to miła odmiana po ostatnich GRZESZNYCH :? Później pójdę spać, więc nie przewiduję dziś wtop :mrgreen:
ciesze się że dzionek na + :) gratulejszyn :D u mnie już 3 :)
miłego dzionka życze :*
Witam witam...
Wczorajszy dzień generalnie na plus, z tym, że zupka zamieniła się w pierogi. Limicik prawie idealnie zachowany, więc jest ok. Nie miałam siły gotować po przyjściu do domku, stąd ta zmiana. Dziś w menu: serek wiejski z ogóraskiem konserwowym i szczypiorkiem, trzy Sonka żytnie, jogurt naturalny z ziarnami zbóż, dwa wafle ryżowe, jogurt pitny z grejpfruta i zielonej herbatki (dziwny wynalazek ale smaczny) i na obiad jeszcze nie wiem. Możliwe, że makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym bo to się szybko robi a wrócę po rehabilitacji późno do domku. Waga stoi w miejscu. Z jednej strony dramat ale z drugiej, biorąc pod uwagę ostatnie szaleństwa, to szczyt szczęścia. Idę teraz popracować, żeby mieć z głowy dzisiejsze sprawy...
menu smaczne ;) zastoje się zdażają masz arcje dobrze że nie wzrasta :)
jak mijał dzionek :?:
depresya to super, że chociaz Tobie nie wzrosła..mi niestety tak[widocznie jeszcze więcej grzeszyłam niż Ty :twisted: ] więc wczoraj i dziś miałam mały reżim..nadrobi się zaraz :) miłego wieczoru:*
hellooooooooo co tam :?: :)
No cóż.... Wielki powrót do grona grzecznie dietkujących troszkę mi nie wyszedł :oops: Ale wiecie co Wam powiem? Nie przejmuję się tym jakoś strasznie. Może taka przerwa jest wskazana? Może to mi dobrze zrobi? zwale to oczywiście na konto pierwszych, oficjalnie wspólnych spotkań z panem G :wink: Wczoraj cały dzień na plus do momentu kiedy mnie zabrał na koncert i było strasznie gorąco a piwko takie miłe i zimne :D Kupiłam sobie wczoraj dwie koszulki w rozmiarze S i spodnie 36 - bosko :mrgreen: Dziś na pewno będzie grzecznie bo mam zaplanowane popołudnie z mamą przy farbowaniu włosów. A jak u Was dziewczynki??
witam Słonce:*
przepraszam ze zniknęłam, ale miałam mnóstwo problemów....ale juz jestem i wracam do grzecznie dietkujących :)