jestem na 3 dniu. wlasciwie to on juz sie konczy jakos wytrzymuje, nie jest tak zle trzeba sie wdrazyc, a pozniej to jakos idzie....robie cwiczenia doslownie gdzies z 20 min dziennie, przysiady itp, a nogi to mnie tak bola ze chodzic nie moge dawno ni cwiczylam, no coz ale trzeba koncu sie ruszyc... powodzenia wszytskim:P
bylo: 68
jest: 57
bedzie: 48!!! i super figurka
Zakładki