-
;( prosze pomózcie.. ;)
Witam wszystkich.. MAm na imie baska... licze sobie dopiero 15 lat.. a juz mam powazne problemy z samoocena.. chodzi mi mianowicie o moj wyglad.. chyab nie mam nadwagi.. a moze własnie tak jest jak akzdy to zauwaza.. mama ,ciotka.. cala rodzina.. nie chce sie spotykac z nawet dawno nie widziana rodzina gdyz wiem jaka bedzie reakcja.. .. no.. przy kosci jestes ..aa jaka siostre masz szczupła.. (juz pomału zaczynam nie nawidzic wlasnej siostry;( itd to mnie naparwde rani.. oprucz tego w domu nasłucham sie wiele opryskliwych wyzwisk.. które uderzaja w same serce.. np.. od mojej ammy. i siostry mzoe nie doslwonie ale gdy stosują zarty.. które mnie potwornie rania i zawsze uciekam na góre i płacze.. mam jzu tego dosc.. co mam zrboic? czesto mysle o samobójstwie.. moze wtedy skonczył by sie mój problem.. nigdy tego nie zrozumie dlaczego mama była filigramowa w młodisci zreszta teraz równiez... siostra szczupła tylko ja... nie nadaje sie do niczego prosz epomózcie .. błagam ..
-
oj Basiu nie przejmuj sie, skoro piszesz ze nie masz nadwagi, rozumiem twoja niska samoocene, moze zacznij uprawiac jakies sporty, zacznij cos robic, bo siedzenie i myslenia jaka siostra sie ladniejsza odemnie niczego nie zmieni - pozatym tak napewno nie jest, ja kiedys wogle nie mialam samooceny tj, byla na poziomie zerowym :P wazylam wiecej o 15 kg mieszkalam z rodzicami, bratem i jego chuda dziewczyna ! musialam codzienie na to patrzec, jak ona ubierala krutkie spudniczki a ja wstydzilam sie wyjsc na dwor bo nie mialam sie w co ubrac, w moi wypadku pomoglo to ze schudlam, a ty tylko musisz znajsc jakis taki magiczny srodek nie ma sie co dolowac kochana, 3mam kciuki
-
jejQ dziekuje Kasiu.. za otuche ale sama nie wiem.. uprawiam sport .. biegam codziennie .. ale wydaje mi sie ze to nic nie zmienia.. najlepiej chy a bedzie jak nie bede nic jesc ? moze wtedy zniknie uczucie głodu,zoladek sie pomniejszy a ja zzyce zbedne kilogram.. jeszcze raz dziekuje ..
-
Basia nieprzejmuj sie tym co inni o Tobie mówią, wypisz sobie co w sobie najbardziej lubisz a czego nielubisz i co chciałabys zmienic
-
Basiu!
ja w Twoim wieku miałam podobną sytuację, ale teraz sobie myślę, że to było bardzo głupie, też nie byłam otyła, ale jak to się mówi: "przy kości"-ale chciałabym mieć teraz taką figurę, jak wtedy. Bo grunt to nie słuchać innych, tylko mieć na swój temat swoje własne zdanie. ja powtarzałam sobie codziennie, że jestem super-i wypisywałam na kartce co mi się w sobie podoba i codziennie to czytałam, dopóki nie uwierzyłam, że naprawdę jestem ok
tylko od Ciebie zależy, jak postrzegają Cię inni-jeśli masz niską samoocenę, jesteś z siebie niezadowolona-to inni to wyczują.
po prostu musisz uwierzyć w siebie, a nie będą Ci dokuczać, tylko zazdrościć.
Pomyśl też o sposobie ubierania- eksponuj to co masz najładniejsze, a ukrywaj to co Ci przeszkadza, fajne ciuchy dodają pewności siebie
trochę się rozpisałam...
trzymaj się
-
Basiu ty jestes taka mloda cale zycie przed toba ja w wieku 15 lat nie przejmowalam sie niczym, ani tym ile waze, ani nawet nie myslalam o chlopakach, no moze ojednym hehe, nie ma sie co przejmowac, jestesmy z toba i nam zawsze mozesz sie wygadac, tylko nie rob zadnych glupot i zacznij myslec pozytywnie,chodz wiem jak to jest, wiekszosc z nas pewnie wie caluski i 3mam za ciebie kciuki
-
DZiekuje wam wszystkim:* Jestescie naprawde kochane.. widać ze to forum jest stworzozne dla was .. i ze zawsze pomożecie .. jeszcz raz dzieki:*
MAm tylko pytanie co wy zrobiłyscie w tym kierunku zeby schudnac?
Bo dobra samoocena to jedno.. a drugie ?
moge sie polubić ale i tak bedzie przeszkadzać mimoja figura..
Co z tym zrobiłuscie? uprawiacie jakies sporty...? MZoe diety?
-
hej Basiu ja zeby podniesc moja samoocene to schudłam, trzymałam diete i cwiczylam, ale az sama nie spodziewalam sie ze to zaskutkuje hehe a teraz nie mam kompleksów, nie wstydze sie wyjsc z przyjaciólmi itp, a ty kochana pomysl jaki ty masz cele, co bys chciala osiagnac, albo pomysl co ci sprawia w zyciu przyjemnosci i rob to pozdrawiam
-
Basiula92, nie ma co się załamywać!
Oczywiście, takie sytuacje sprawiają nam wiele przykrości, ale musisz nauczyć się myśleć inaczej - zmienić tok myślenia! Ja może nie mam starszej siostry, ale zawsze porównywałam/porównuję się ze swoją Przyjaciółką. Pomyśl sobie, znajdź taką rzecz, w której Ty jesteś dobra i ćwicz się w tym! Przecież Twoja siostra nie jest we wszystkim idealna! Warto też powiedzieć mamie i siotrze, że takie żarty Ciebie nie śmieszą i nie chcesz, żeby w taki sposób z Ciebie żartowały, bo to jest przykre. A taka informacja to najlepsze lekarstwo na ugaszenie złośliwości innych!
Owszem, utrata wagi może podnieść Twoją samoocenę, ale to nie powinno być sprawą pierwszorzędną, powinno być dodatkiem, który może Ci to ułatwić
A z tym odchudzaniem to bym uważała - masz dopiero 15 lat i organizm przeżywa potężne zmiany. Jeszcze pewnie sie wyciągniesz i będziesz lasencja nie z tej ziemi, zobaczysz! Głowa do góry!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki