Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Odchudzanie- cięzka sprawa

  1. #1
    Kaiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    2

    Domyślnie Odchudzanie- cięzka sprawa

    Cześć,zakładam ten wątek, ponieważ to już moje kolejne podejście jeśli chodzi o odchudzanie... mam 20 lat, ok 156 cm i ok 65 kg,nie jestem pewna co do kilogramów,bo waga mi się zepsuła. W każdym razie stan jest alarmowy. Wy tu na forum tak ładnie chudniecie,że stwierdziłam, że może mnie sie też udzieli... A tak poważnie to dziś mój 4 dzien jak wytrzymuję na 1000 kcal.Cieżka sprawa i brakuje mi precyzji w liczeniu...Ale ograniczam się i próbuję trochę ćwiczyć. Oprócz tego będę się starać odwiedzać basen,żeby trochę popływac i biegać wieczorami. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda. Najgorsze jest to, że moja Mama świetnie gotuje...za świetnie
    Może ktoś ma jakies cenne rady, którymi mógłby się ze mną podzielić? Będę wdzięczna za każdą. Napiszcie o swoich próbach, udanych i nieudanych,a podniesiecie mnie na duchu.
    Pozdrawiam!

  2. #2
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    cześć

    witaj w gronie "tysiaczków". Ja też jestem na tej diecie, na razie od 3 dni... ale wcześńiej schudłam na niej 7 kg, więc chyba jest w porządku najważniejsze jest wsparcie ze strony innych, bo wtedy wiesz, że nie jesteś sama i że ktoś Cię podtrzyma na duchu, pomoże, powie dobre słowo, a czasem na wet poleci coś dobrego...dlatego trzymajmy się razem, a na pewno nam się uda

    pozdrawiam gorąco

    M

  3. #3
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mustikka moim skromnym możesz spokojnie podwyższyć limit kcal na 1200 chudnie się niemal zawsze tak samo jak na 1000, a łatwiej jest tam upchnąć wartościowe rzeczy
    Ja odchudzam się od końca lutego, ale ostatnie 3 tygodnie to porażka (za dużo imprez i innych świąt :P) - niemniej jestem szczuplejsza o jakieś 4-5 cm w talii na diecie właśnie ok 1200 kcal.
    A co do cennych rad- jeśli ciężko Ci wytrzymać, bo ktoś w Twoim otoczeniu je pyszności, to zawsze miej przy sobie jakieś "własne" jedzonko. Ja mogę wytrzymać bez podgryzania czipsów w towarzystwie jedynie pod warunkiem,że mam pestki z dyni
    Trzymaj się

  4. #4
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w gronie odchudzaczek Mam nadzieje że z pomoca tego forum pozbędziesz się swoich niechcianych kilosków
    Zgadazam się z Baszek, że 1200 jest ok, bo 1000 to troche jeszcze mało, a 1200 jest takie w sam raz ze się chudnie, ale ograniczenie jest mniejsze Co prawda ja nie licze kalorii bo mnie to nudzi, ale na oko staram się oscylowac łaśnie ok 1100-200.
    pozdrawiam

  5. #5
    Kaiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    2

    Domyślnie Witam

    własnie wróciłam z uczelni.rano zjadłam kromkę z jajkiem a teraz żurek bez dodatków i pół bułki. wiem ze tą bułkę to sobie mogłam odpuścić,ale tak strasznie byłam głodna po 6 godzinach niejedzenia,ze nie dałam rady.ale wybieram się na basen to wszystko spalić.A jak tam u was?ja juz sie postaram nie zjeśc dzis nic,moze jogurt jak mnie przyciśnie.

  6. #6
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Za mało jesz dziewczyno ! kromka z jajkiem to jakieś 200 kcal, talerz czystego żurku to 150 kcal, pół bułki ok 60...410 kcal razem. Chyba,że jadłaś coś po drodze. Pamiętaj, że poniżej 1000 kcal wolno schodzić tylko pod kontrolą lekarza i w ściśle określonych przypadkach
    Trzymaj się

  7. #7
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    całkowicie się zgadzam z Baszek za mało zjadłaś! 1000 to minimum, którego trzeba pilnować-nie tylko, żeby nie przekroczyć (jeśłi ktoś jest na tysiaczku), ale również, zeby do niego dobić...ja dizisaj też miałąm problem z dobiciem do tysiaczka i na 955 się zatrzymałam, ale myślę, ze te 50 kalorii w tę czy we wtę nie robi różnicy.... natomiast ponad 500 kalorii za mało, to już niedobrze....weź zjedz coś jeszcze, nie mozesz się głodzić....

  8. #8
    Kaiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    2

    Domyślnie :)

    zjadłam jogurt naturalny jeszcze i wypiłam pół litra wody.jeszcze dzis sie postaram zrobić "brzuszki"Miłych snów)

  9. #9
    Kaiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    2

    Domyślnie Basen

    basen to jest po prostu cudowna sprawa) byłam dziś i przepłynęłam 50 długości.Czułam się potem sto razy lepiej. A zjadłam dziś:
    -kawa+mleko+1 łyż cukru
    - kromka z ogórkiem zielonym
    - krupnik
    -mięso gotowane(trochę) i ogórek zielony
    - jabłko
    -herbata+1 łyż cukru
    -planuję jeszcze zjesć jogurt danone jagodowy

    I to by było na tyle na dziś.

  10. #10
    Pulpecjaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to dziś poszło ładnie.
    Oby tak dalej
    Ja też uwielbiam basen.
    Pozdrawiam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •