-
Odchudzanie- cięzka sprawa
Cześć,zakładam ten wątek, ponieważ to już moje kolejne podejście jeśli chodzi o odchudzanie... mam 20 lat, ok 156 cm i ok 65 kg,nie jestem pewna co do kilogramów,bo waga mi się zepsuła. W każdym razie stan jest alarmowy. Wy tu na forum tak ładnie chudniecie,że stwierdziłam, że może mnie sie też udzieli... A tak poważnie to dziś mój 4 dzien jak wytrzymuję na 1000 kcal.Cieżka sprawa i brakuje mi precyzji w liczeniu...Ale ograniczam się i próbuję trochę ćwiczyć. Oprócz tego będę się starać odwiedzać basen,żeby trochę popływac i biegać wieczorami. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda. Najgorsze jest to, że moja Mama świetnie gotuje...za świetnie
Może ktoś ma jakies cenne rady, którymi mógłby się ze mną podzielić? Będę wdzięczna za każdą. Napiszcie o swoich próbach, udanych i nieudanych,a podniesiecie mnie na duchu.
Pozdrawiam!
-
cześć
witaj w gronie "tysiaczków". Ja też jestem na tej diecie, na razie od 3 dni... ale wcześńiej schudłam na niej 7 kg, więc chyba jest w porządku najważniejsze jest wsparcie ze strony innych, bo wtedy wiesz, że nie jesteś sama i że ktoś Cię podtrzyma na duchu, pomoże, powie dobre słowo, a czasem na wet poleci coś dobrego...dlatego trzymajmy się razem, a na pewno nam się uda
pozdrawiam gorąco
M
-
Mustikka moim skromnym możesz spokojnie podwyższyć limit kcal na 1200 chudnie się niemal zawsze tak samo jak na 1000, a łatwiej jest tam upchnąć wartościowe rzeczy
Ja odchudzam się od końca lutego, ale ostatnie 3 tygodnie to porażka (za dużo imprez i innych świąt :P) - niemniej jestem szczuplejsza o jakieś 4-5 cm w talii na diecie właśnie ok 1200 kcal.
A co do cennych rad- jeśli ciężko Ci wytrzymać, bo ktoś w Twoim otoczeniu je pyszności, to zawsze miej przy sobie jakieś "własne" jedzonko. Ja mogę wytrzymać bez podgryzania czipsów w towarzystwie jedynie pod warunkiem,że mam pestki z dyni
Trzymaj się
-
Witam w gronie odchudzaczek Mam nadzieje że z pomoca tego forum pozbędziesz się swoich niechcianych kilosków
Zgadazam się z Baszek, że 1200 jest ok, bo 1000 to troche jeszcze mało, a 1200 jest takie w sam raz ze się chudnie, ale ograniczenie jest mniejsze Co prawda ja nie licze kalorii bo mnie to nudzi, ale na oko staram się oscylowac łaśnie ok 1100-200.
pozdrawiam
-
Witam
własnie wróciłam z uczelni.rano zjadłam kromkę z jajkiem a teraz żurek bez dodatków i pół bułki. wiem ze tą bułkę to sobie mogłam odpuścić,ale tak strasznie byłam głodna po 6 godzinach niejedzenia,ze nie dałam rady.ale wybieram się na basen to wszystko spalić.A jak tam u was?ja juz sie postaram nie zjeśc dzis nic,moze jogurt jak mnie przyciśnie.
-
Za mało jesz dziewczyno ! kromka z jajkiem to jakieś 200 kcal, talerz czystego żurku to 150 kcal, pół bułki ok 60...410 kcal razem. Chyba,że jadłaś coś po drodze. Pamiętaj, że poniżej 1000 kcal wolno schodzić tylko pod kontrolą lekarza i w ściśle określonych przypadkach
Trzymaj się
-
całkowicie się zgadzam z Baszek za mało zjadłaś! 1000 to minimum, którego trzeba pilnować-nie tylko, żeby nie przekroczyć (jeśłi ktoś jest na tysiaczku), ale również, zeby do niego dobić...ja dizisaj też miałąm problem z dobiciem do tysiaczka i na 955 się zatrzymałam, ale myślę, ze te 50 kalorii w tę czy we wtę nie robi różnicy.... natomiast ponad 500 kalorii za mało, to już niedobrze....weź zjedz coś jeszcze, nie mozesz się głodzić....
-
:)
zjadłam jogurt naturalny jeszcze i wypiłam pół litra wody.jeszcze dzis sie postaram zrobić "brzuszki"Miłych snów)
-
Basen
basen to jest po prostu cudowna sprawa) byłam dziś i przepłynęłam 50 długości.Czułam się potem sto razy lepiej. A zjadłam dziś:
-kawa+mleko+1 łyż cukru
- kromka z ogórkiem zielonym
- krupnik
-mięso gotowane(trochę) i ogórek zielony
- jabłko
-herbata+1 łyż cukru
-planuję jeszcze zjesć jogurt danone jagodowy
I to by było na tyle na dziś.
-
No to dziś poszło ładnie.
Oby tak dalej
Ja też uwielbiam basen.
Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki