-
Akurat chodnik prowadzący do mojego byłego LO jest tak nierówny, że pewnie będę tam leżeć, jak długa... :P ale będę ćwiczyć w domu i może rzeczywiście w nich pójdę... :wink:
Kolejny upalny dzień... O 11.15 jestem umówiona z koleżankami w szkole-idziemy podziękować nauczycielce od angielskiego, bo wcześniej nie było okazji, (czmychnęła nam po zakończeniu roku) a potem moja przyjaciółka chce nas wyciągnąć do pubu na drinka, heh, nie będę piła-kupię sobie jakiś pyszny, zdrowy sok. :wink: Nawiasem mówiąc, drinki tam są pyszne, nazwy składników kuszą, ale nie złamię się i już!
Wczoraj dzień był udany-zrobiłam Weidera, 8-minutówki: na nogi i pośladki i 15 minut jeździłam na rowerze stacjonarnym, do tego 20 pompek. :P Stopniowo będę zwiększać ilość pompek, ale boję się, żeby się nie rozrosnąć w barach... Jak spalę zupełnie tłuszczyk z ramion, to chyba z nich zrezygnuję na rzecz innych ćwiczeń... :wink:
BUZIAKI!
-
Poćwicz troszkę chodzenie w tych butach w domu ^^
też robiłam absa dziś na nogi i brzuch, tylko, że jakimś cudem robiłam to dużo dłużej przy brzuchu wszystko robiłam po 40 powtórzeń, a przy nogach po 25. Prócz tego też coś pompko podobne robiłam i jeszcze kilka różnych ćwiczeń. Dziś mi wyszło 40 min póki co.
-
Monn czy zalożysz butki czy nie to i tak zrobisz forrorę :D :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dzielna jesteś :D
zobaczymy co z tym drinkiem będzie hihi :wink: :wink:
-
Monn aktywnie spędzasz dzień :) :) ... wiesz alkoholu nie pije się ze względu na zdrowie pomijając to ze są to puste kcal i nic innego :) ale hm wszystko co jest niezdrowe najlpieje smakuje ;) ... a co do soczku...jak najbardziej tybamark 100% soku są bardzo dobre :) polecam :D
-
Heh, no kupiłam sobie soczek 12 witamin (48kcal/100ml) :P :D ale znowu szykuje się jakieś babskie spotkanie, więc będę wystawiona na kolejną próbę... :wink:
Jeszcze z ćwiczeniami dzisiaj jestem na bakier, odpoczywam po obiadku-niecałe pół torebki kaszy, pokrojony w kostkę gotowany schabowy, trochę brokułów, troszkę papryki i kabaczka, a wszystko polane połową filiżanki jogurtu naturalnego z przyprawami. :) Żem się najadła...baardzo to sycące było, jadłam o 15.00, a nadal czuję, że jeszcze nie czas na ćwiczenia. :P
Jenny, dzięki...fajnie by było... :wink:
Anglistka się bardzo ucieszyła na nasz widok i mówiła, że nie ma możliwości, żebyśmy się nie dostały na studia, bo zna nasze możliwości-miłe. :) Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo cały rok nic nie robiłam tylko się uczyłam. :wink:
Buziaki.
-
Hej
Moon skoro sie uczylas i ciezko pracowalas to jestem pewna ze dostaniesz sie an wymarzony kierunek studiow.
Dla mnie najgorsze jest wlasnie to kiedy sie odchudzam a tu impreza za impreza, wszedzie pyszne jedzonko, alkohol leje sie litrami wszyscy zachecaja do jedzenia i picia ehh i dieta sie wali ale Moon ja tam mysle ze dasz rade bo naprawde ladnie Ci idzie
buziaki:*
-
Monn, na pewno się dostaniesz na swoje wymarzone studia :)
Na kolejnym babskim spotkaniu też soczek sobie zamówisz taki ;)
-
Monn ... wiesz babskie wieczory moim zdaniem są najlepszą forma spędzania czasu wolnego..Ja osobiście mam słabośc do takich imprez i nigdy nie potrafię odmowić czegoś słodkiego lub czegoś do picia np. drinka. Wtedy najczęściej nie zwracam uwagi co jem..gdyż na takiej imprezie tańczy się, śmieje sie do łez...i mam pewnośc ze napewno ponad połowa tego co zjem zostanie spalone :) Więc podziwiam za wytrwałość przy soczku...chociaz on tez jest pyszny :) A o studia to się nie martw... wszystko się potoczy tak jak chcesz tylko trzeba mocno wierzyć w to :) pozdrawiam !! :D :D :D
-
Dzięki, jesteście kochane! :) :*
Ech, jestem na siebie zła. Muszę zmienić sposób planowania czasu w ciągu dnia. Przez to spotkanie jadłam późno obiad, którym się zapchałam, potem pojechałam z tatą na zakupy, nałaziłam się po sklepie, wróciłam, zjadłam kolację, posprzątałam w kuchni, oglądnęłam Majewskiego i ostatecznie nic dzisiaj nie ćwiczyłam! :roll: Jestem tak zmęczona, że ledwo mogę usiedzieć, pisząc to-nie wiem, chyba przez te upały... :? Muszę zacząć wcześniej chodzić spać, ale za to też wcześniej wstawać, wtedy rano poćwiczę więcej i mniej będzie mi zostawało na wieczór. Zawaliłam dzisiaj sprawę i mi głupio.Trudno-jutro będę ćwiczyć 6W już 16 powtórzeń, choć powinnam na dobrą sprawę odrobić dzisiejszy dzień i zrobić 14...
Jutro będzie lepszy dzień!
-
Monn, to tylko jeden dzień ;) A i tak się w ten dzień nabiegałaś . Dziś po prostu zaczniesz znowu ćwiczyć i tyle ;) Nic się nie stało.