Dlaczego ja tak bardzo chce schudnąć , po co?
Co mi tak zle przecież mam męża komu mam jeszcze się podobać ?
Jestem wściekła , nie mogę na siebie patrzeć najchętniej w ogóle nie wychodziła bym z domu , nie mogę nic dostać do ubrania a jak już cos kupie to i tak się sobie w tym nie podobam .
Gdy postanowiłam ze będę się odchudzać poszłam na sklepy chciałam sobie kupić spodnie niestety nie dostałam mojego rozmiaru 46 były 42 i moja głupota podpowiedział mi bym je kupiła no wzięłam potem kupiłam jeszcze jedne spodnie 42 i płaszcz do tego bluzkę a czemu?! Bo cały czas mam nadzieje ze schudnę i znów będę mogła fajnie się ubierać takim o to sposobem mam 3 pary spodni płaszcz dwie bluzki i wszystkie te ciuchy sa zamałe , a schudnąć nadal nie mogę!
Czasem to Az mi się chce płakać , jak ja mogłam doprowadzić się do takiego stanu kiedyś tak fajnie wyglądałam 65 kg przy wzroście 172 a w ciągu roku przytyłam 30 kg czyli warzyłam 95 kg teraz waze jakiś 87kg może więcej od miesiąca nie wchodzę na wagę bo tak panicznie się boje zobaczyć co pokażę wskaźnik chyba bym się załamała gdybym znów zobaczyła 9 z przodu .
Mam olbrzymia tendencje do tycia bardzo szybko przybieram na wadze wystarczy ze trochę poluzuje a już 3 kg do przodu a co najgorsze brakuje mi silnej woli nie potrafię sobie odmówić po prostu nie portrafie jak już widze czekoladę z orzechami to musze ja cała zjeść i jeszcze poprawić Kinder Błenno .
Na początek chciała bym pozbyć się mojego nałogu czekoladowego i spodziewam się ze wcale nie będzie mi łatwe. Już się Boje jutrzejszego dnia założę się ze nie będę potrafiła sobie odmówić atlanta w czekoladzie .
Będę grubasem bo nie potrafię , nie dam rady co gorsze będę tyła gdy dojdę do stówy nie wyjdę już domu i będę jeść ,jeść i jeszcze raz jeść bo i tak nigdy nie uda mi się schudnąć.
Zakładki