-
CZY JEST NA TO SZANSA?
Mam strrrrraszny problem. Oczywiscie chodzi o moja wage. ALe sprawa jest glebsza. Niby kiedys probowalam sie odchudzac (waze obecnie 94 kg, mam 20 lat), ale zawsze trwalo to gora 2 dni i nic nie dawalo. W sumie, jakos nie przejmowalam sie tym za bardzo. Jakies 2 miesiace temu udalo mi sie jakos schudnac 10 kg nawet nie wiem kiedy i jak! Jadlam jak zawsze!
Ale problem jest inny - mam cudownego chlopaka od pol roku. Ostatnio spytal sie mnie czy w ogole mam zamiar schudnac. On by chcial zebym schudla, dla mojego zdrowia. Ale jak nie schudne to sie nic nie stanie, bo przeciaz pokochal mnie taka jak jestem. Stwierdzilam, ze to jest dobra motywacja i obiecalam mu ze schudne do konca wakacji!!! Wiec mam pytanie - czy to jest w ogole mozliwe???? Ok, nie musze od razu miec figury modelki, ale chociaz te 20 kg....Blagam pomozcie~!
-
20kg. w wakacje-czyli dwa miesiące? Myślisz że w miesiąc schudniesz 10kg?? Najwięcej ile usłyszałam to 8kg. więc może i się uda...ale nie dam głowy..
-
Toudiczek, nie szalej Obiecałaś mu, że schudniesz 20kg do końca wakacji - ok, palnęłaś nieprzemyślane głupstwo A jeśli się kochacie, jesli on chce, żebys schudła dla Twojego zdrowia, jeśli będzie Cię wspierał - to weźcie się za dietę wspólnie, ale zdroworozsądkowo. Ustalcie, że do końca wakacji masz zrzucić np. 5 kg, że zmieniasz nawyki żywieniowe, że zaczynacie razem ćwiczyć albo że wspolnie zapisujecie się na basen. Niech Cię wspiera w Twoim dążeniu do schudnięcia, ale nie może od Ciebie wymagać rzeczy niemożliwych (np. zrzucenia 20kg w 2 miesiące).
Jeśli już masz się dla kogo odchudzać, rób to z głową, powoli, sensownie. Ustalaj sobie przemyślane cele, np. 5kg do końca wakacji, a we wrześniu - 5 kg do końca października, w październiku - kolejne 5 kg do świąt. I niech Twój ukochany Cię wspiera.
-
Aha! Zapomnialam w sumie dodac, tak naprawde to nie wiem, czemu jestem az taka gruba. Ok, nie jem malo, ale tez nie az tyyyle. Po 18 praktycznie nigdy nie jem, wakacje praktycznie codziennie jezdze na rowerze. Zastanawialam sie, ile jedza inni i przyjrzalam sie troche. Ostatni rok mieszkalam w akademiku - jadlysmy zawsze wszystkie razem, praktycznie to samo i tyle samo, a reszta dziewczyn jest chuda jak patyki! O co tu chodzi?!? Przy czyms takim kompletnie odecciewa mi sie jakikolwiek diet...
-
Toudliczku!!
Po 1-sze:
WITAJ
Jestem WENUS . Mam 23 lata i obecnie ważę 86kg.
Kiedyś ważyłam 94kg (od tej wagi startowałam z moim odchudzaniem).
Potem zeszłam nawet do 79 kg ale szybko nadrobiłam i znowu jest mnie troszkę więcej
No ale nie poddaje się i dalej walczę
Po 2-gie:
Najgorsza głupotą jest odchudzanie się dla kogoś!
Ja też już kiedyś to przerabiałam. Tzn. mój facet nigdy mi nie powiedział że mam schudnąc czy cos w tym stylu, ja po prostu dla niego chciałam to zrobić.
To była najgorsza głupota mojego życia bo z nim i tak się rozstałam a przez to moje głupie myślenie tylko wpadłam w depresję.
Obwiniałam się za nasze rozstanie, myślałam że gdybym schudła to on by mnie nie zostawił.
Moim zdanie powinnaś odchudzać się dla samej siebie
(A przy okazji dla niego )
Po 3-cie:
przykro mi to mówić ale nie uda Ci się zgubić 20 kg w 2 m-ce!
Ja też kiedyś myślałam że jak np. zastosuję dietę cud to szybko zrzucę kg i będzie po bólu
Doświadczenie jednak nauczyło mnie iż nie ma diet cud, że nie da się szybko i bezboleśnie zrzucić dużej ilości kg.
Na to potrzeba czasu i wysiłku (zarówno fizycznego jak i psychicznego).
I właśnie po to jest to forum
wspieramy sie w długiej drodze do celu
Ustal sobie jednakowe godziny jedzenia posiłków (najlepiej 4-5 posiłków dziennie).
Poza tym dołącz do tego jakieś ćwiczenia (aerobik, brzuszki, itd...).
Jeżeli będziesz wytrwała i nie poddasz sie to myśle że uda Ci się zgubić kg.
Pozdrawiam Cię serdecznie :P
-
toudiczek! Skoro mówisz, że nie jesz strasznie dużo, to ja bym Ci proponowała zrobić badanie, wtedy dowiesz się jaka jest przyczyna Twojej wagi, może masz coś nie tak z tarczycą? Hormonami, albo innymi dziadami?
-
Toudiczku
Najlepiej bedzie jesli postawisz sobie za cel do konca wakacji schudnac 10-12 kilogramow...tak bedzie zdrowo i bezpiecznie i nie bedzie jojo! Zrob diete 1000-1200 kcal pij duzo wody , ruszaj sie jeszce wiecej...
Moze Twoja przemiana maerii nie jest za dorbra skoro tyjkesz jedzac to samo co kolezanki...????
WSZYSTKO DA SIE ZROBIC Ale rozwaga jest najwazniejsza!
-
Wiem ze kazdy normalny czlowiek powie, ze jestem stuknieta, ale ja schudne te 20 kg i koniec. Nie wiem jeszcze jak to zrobie, ale MUSZE - postawilam sobie taki cel i koniec. I prawde mowiac niewiele juz mnie obchodzi zdrowie, bo i tak jest nadszarpniete przez te wszystkie lata nadwagi. Mam to gdzies. Sama widze jak glupio gadam, ale trudno, widac taka glupia juz jestem. Od jutra kompletnie nic nie jem - trudno, moze to pomoze....
-
Toudiuczku
Rob jak chcesz to Twoja wola i Twoje zycie...ale to jutrzejsze nic niejedzenie nic nie da..zobaczysz..sa dwie opcje
1) schudniesz na glodowce i bedzie jojo
2) wytrzymasz 2 dni lub moze gora 3 i potem bedzie atak na lodowke! Pretensje do samej siebie i wyrzuty sumienia..
W rezultacie nie schudniesz wcale ...WARTO TAK postepowac..ocen to sama!
P.S Nie jestes glupia ..wiele kobiet zaczynajacyh odchudzanie (po raz pierwszy lub kolejny ) ktore sa zdesperowane robia w podobny sposob do Ciebie! Nie jestes osamotniona w tym postepowanie!
-
nie wiem skąd to oburzenie że do końca wakacji się nie da Pewnie że się da - zważywszy że niektózy jak my , studenci, mają wakacje 3-miesięczne a nie 2 ;P
I ja myślę że się da bez problemu Przy takiej liczbie na początku waga będzie szybko spadać !
Życze powodzenia i gratuluje fajnego faceta któy będzie cie wspierał
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki