-
Jestem 3 miesiące po porodzie i chce schudnąć
WITAM
Dziś rozpoczynam moją przygodę z odchudzaniem po porodzie. Już przed porodem nie byłam najszczuplejsza i czas rozpocząć walkę.
Mam 164 cm i ważę 82 kg. Chciałabym zrzucić 22 kg.
Mam nadzieję, że jest to możliwe. Utrudnienie jedno - karmię piersią....
[/b]
-
Katia200 karmienie piersia to nie utudnienie tylko plus jak bedziesz jadla duzo owocow i warzyw(tylko staraj sie te nie pryskane chudego mieska i duuuuuuzo wody mineralnej niegazowanej to kg same beda lecialy dlugie spacery z malenstwem,lekkie cwiczenia na kocyku to bedzie to aaaaa i jeszcze jedno-nie przesadzaj z serami,jogurtami,ciastkami,wolowina i wszystko inne co zawiera mleko krowie bo ja tak nabawilam swojego synka skazy bialkowej ale szybko ja wyleczylam Pozdrawiam
-
Hejka!
Czy mogę się przyłączyć?
Mam na imię Iza. 8 miesięcy temu urodziłam córeczkę, w ciąży przytyłam prawie 17kg a i przed ciążą przypętało się z 5 kilosków. Po porodzie odpadło od razu z 12 a raszta przyczepiła się jak rzep do psiego ogona Wszyscy zapewniali mnie że jak będę karmić piersią to kilosy same polecą. Niestety na mnie dieta pt karmienie piersią nie podziałała więc postanowiłam jednak wziąć sprawę w swoje ręce.
Małą karmię rano przed wyjściem do pracy, po powrocie, wieczorkiem no i w nocy i myślę że moje odchudzanie jej nie zaszkodzi. Chciałabym zrzucić 15 kg ale jak się uda 12 to też będę happy
Moja dieta polega na wyeliminowaniu słodyczy, smażonych potraw, pieczywa a dodatniu do jadłospisu warzyw i owoców, chudego nabiału. Mięsko jem gotowane.
Jeśli chcesz możemy się odchudzać razem
-
cześc Dziewczyny
też z chęcią dołączę. Urodziłam ponad rok (tylko mamuśki tu będą??? ) i karmiąc straciłam dośc szybko na waze. Co nie było trudne bo strasznie mało przytyłam będąc w ciąży. Ale jak tylko przestałam karmic kilogramy pwracają
Jestem teraz na diecie 1000 kcal i staram sie regularnie cwiczyc - to jest najtrudniejsze. Mąz się śmieje, że najlepiej jak zajdę znów w ciąże. Wtedy nie mam problemów, chudnę sama wciągając niesamowitą ilośc słodyczy
-
Hejka, mam nadzieję że ten wątek się rozkręci bo razem zawsze raźniej
Elewinuska to tylko pozazdrościć. Na moją figurę niestety karmienie piersią nie podziałało. A może poprostu za duż jadłam. Sama nie wiem. Ja już drugi tydzień liczę kalorie. Staram się nie przekraczać 1300 kcal. Narazie nie jest źle. Nie chodzę głodna, jem dużo warzyw, tylko gotowane mięso (przeważnie drób), pieczywo chrupkie, chudy nabiał. Mam nadzieję że poskutkuje. Nie nastawiam się na szybkie chudnięcie bo to prowadzi do jo-jo. Wolę powolutku ale na zawsze.
-
Hejka, mam nadzieję że ten wątek się rozkręci bo razem zawsze raźniej
Elewinuska to tylko pozazdrościć. Na moją figurę niestety karmienie piersią nie podziałało. A może poprostu za duż jadłam. Sama nie wiem. Ja już drugi tydzień liczę kalorie. Staram się nie przekraczać 1300 kcal. Narazie nie jest źle. Nie chodzę głodna, jem dużo warzyw, tylko gotowane mięso (przeważnie drób), pieczywo chrupkie, chudy nabiał. Mam nadzieję że poskutkuje. Nie nastawiam się na szybkie chudnięcie bo to prowadzi do jo-jo. Wolę powolutku ale na zawsze.
-
coś mi się zdublowało
-
Witam kobitki ja z chęcią się przyłącze może razem wspólnie damy rade
ja mam 10-cio miesięcznego szkraba w ciąży przytyłam bardzo dużo bo 30 a to dlatego że jak się dowiedziałam że jestem w ciąży (na całe szczęście było to dopiero 4,5 tygodnia) przestałam palić papierosy no i wchodziło podwójnie zostało mi 15 kg do zrzucenia i cały czas to robir nie karmie piersią wiec co rusz wprowadzam nową dietę no ale efekty mizerne może raze coś sie ruszy piszcie jak wam się udaje i jakie diety prowadzicie pozdrawiam
-
witam ewczysko
Napewno raźniej się odchudzać. Ja też chcę schudnąć 15 kg (2 już poszło ) więc jedziemy na tym samym wózku .
W ciąży nie przytyłam aż tyle ale też sporo, z resztą mam tendencje do tycia i odchudzam się odkąd tylko pamiętam. Wypróbowałam już różne diety i stwierdzam że liczenie kalorii jest najlepsze. Wymaga sporo pracy bo trzeba ważyć produkty, przeliczać itp. ale dieta może być urozmaicona i zawsze można sobie zjeść co się lubi byle tylko zmieścić się w dziennej dawce kalorii. Ja jeszcze karmię mojego szkraba ale widzę że nawet teraz jak stosuję dietę to mleczka nie brakuje.
Miłego dnia i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki
-
cześc dziewczęta
ciesze się, że te forum ruszyło i wszystkiego najlepszego mamuśki!
ja też rzuciłam palenie - co prawda przed ciążą, tyle że zaszłam razem z rzuceniem papierosów U mnie się to nie odbiło, ale tak jak pisałam miałam wogóle problem z przytyciem w czasie ciąży. Tak czy inaczej ewczysko na zdrówko nam to wyjdzie i możemy naszym szkrabom podziękowac.
Teraz tak jak dommar jestem na diecie 1000 kcal. Choc z tym 1000 różnie bywa . Do tego cwiczenia - przynajmniej 2 x w tygodniu. I herbatki z Herbapolu. Na razie spalanie.
Powiem Wam że ograniczenie jedzenia to najlepsze co może byc. Nie wierzę w resztę tych diet, gdzie trzeba ograniczac róznego rodzaju produkty. Zawsze wtedy czegoś nasz organizm nie otrzyma. Chocby to miała byc niewiarygodna ilośc cukru z czekolady.
A tak jem wszystko na co mam ochotę. Ewentualnie dłużej skaczę przed telewizorem. Głównie przez męża, który mi wciąż podrzuca lody (straszna ze mnie lodziara) :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki