-
kryzys.
Kiedy nadchodzi pierwszy kryzys i jak mu można zapobiec? Odchudzam się już piąty dzień (wiem, że to mało ale dla mnie to rekord ) i dzisiaj mi waga stanela Jak sobie wytłumaczyć w czasie kryzysu żeby z rozpaczy nie zacząć jeść. Mam 175 cm wzrostu, ważę już 88.15 kg, a w sumie od początku schudłam z 93 kilogramów ;(.
-
Proponuję wyjść na spacer, tam gdzie nie ma lodówki
Ponadto dobrze jest się czymś zająć przez co szybko upłynie czas a nie można przy tym jeść
A jak to sobie tłumaczyć... przypominać sobie przykre chwile z nadmiarem kilogramów.
-
dziękuję na szczęscie mam sesję wiec zajęć mi nie brakuje, ale czasami autentycznie mam ochotę krzyknąć , że mam to .... (nieeleganckie określenie ale tak własnie myślę)
-
nie łam się ! nie waż się zbyt często bo to moze stresowac...tak jest juz z wagą nagle stanie a potem za nim się nie obejrzysz to bummm waga idzie w dół ! raz na tydzień waż się to wystarczy pozdrawiam!
-
rany, nigdy się skutecznie nie odchudzałam Dzięki za wskazówkę
-
Witam!
Pomyśl, że na nadwage musimy pracować długo, często staramy się o nią latami. A potem chcemy schudnąć jak najszybciej. To wymaga czasu Przerwy w chudnięciu wynikają z faktu, że organizm musi się "dopasować" do nowych nawyków żywieniowych i kształtu jaki chcesz nadać ciału. Pozdrawiam i 3mam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki