Pewnie, że by się dziwnie patrzyli... Wow, długo siedziałaś, więc świętowanie należało do udanych, przypuszczam...
Ja mam na razie za sobą 30 minut ćwiczeń, ale to jedna trzecia tego, co sobie na dzisiaj zaplanowałam. Może nawet wskoczę na rowerek stacjonarny, kto wie? :P