a ja myślę, że poprostu powinnaś zmienić swoje nastawienie i zacząć pozytywnie myśleć. Kazda z nas ma okresy wszystkożarstwa to koszmarki które mnie akurat nawiedzają regularnie przez kilka dni tak na oko na tydzień przed krwawą mery
ja wtedy nie jem, a - przepraszam za wyrażenie - wpieprzam!!!!

ale ty musisz się niestety zacząć leczyć u psychologa!!!!! schudłaś 26 kg i na mój gust masz początki bulimii lub anoreksji

wiem, że pomyślisz że przesadzam ale córka mojej koleżanki właśnie tak zaczynała swoją chorobę

masz idealną wagę do swojego wzrostu, więc trodszkę panikujesz. A do tego jest coś co absolutnie stawia cie na pozycji przegranego : brak ci cierpliwości

jeśli nie umiesz zapanowac nad jedzeniem (a nie sądę że to wpływ tabletek, bo sama takowe zażywam od wielu lat) to poprostu zacznij jeść chrom (przeciw słodyczom) i miej w kuchni duzo warzyw i owoców - te nawet w duzych ilościach nie tuczą.
zwróć też uwagę na płyny - soki mają dużo kalorii, więc pij wode - można się tego nauczyć

ufff ale się rozgadałam.... ale zanim zaczniesz cokolwiek napisz nam coś więcej o sobie ile masz lat i mozesz wrzucić zdjęcie jak nie wiesz jak to ci pomogę

trzymaj się cieplutko pozdrawiam