-
Dzień dobry :)
Co do tycia w ciąży... Moja bratowa 2 sierpnia urodziła córę a dzisiaj jest chudsza niż przed ciążą.... Co prawda stres o maleństwo na pewno się do tego przyczynił bo malutka była w bardzo ciężkim stanie, ale to nie o to chodzi bo Kasia nie przytyła w sensie tkanki tłuszczowej tylko po prostu rósł jej brzuszek. Jak tego dokonała? Przez pierwsze 3 miesiące co chwilę ją mdliło, wymiotowała aż znalazła się na 3tygodnie w szpitalu bo tak źle znosiła początki ciąży. Zamiast nabierać na wadze to ona chudła. Później po 3. miesiącu jak ręką odjął mdłości i zaczęła jeść normalnie... Czyli kilka posiłków dziennie po małej ilości na talerzu. Jadła praktycznie wszystko co moja albo jej mama przygotowały na obiad i sama gotowała też normalne jedzonko a nie dietetyczne bo nie wyobrażam sobie jakby mój brat miał jeść warzywa na parze z kawałeczkiem ryby bez panierki :)
Jej mama i siostry mamy po ciąży miały dużo do zrzucenia... Więc to jakie są uwarunkowania genetyczne w 100% nie odpowiadają za nikogo i dziewczyny uwielbiają się tak usprawiedliwiać a tak naprawdę to każdy jest kowalem swojego losu i sam pracuje na siebie :)
Kurcze ja to powinnam mieć chyba ambonę i wygłaszać te swoje kazania publicznie :D:D:D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No nic przepraszam, że nabałaganiłam i życzę miłego dnia Kochana :)
-
wiesz Aniu
masz rację z tym co piszesz, ale trzeba wziąć pod uwagę też nawyki żywieniowe które się wyniosło z dzieciństwa, u mnie się jadło dużo i tłusto i słodko :? a zwałszcza trzeba podkreślić to dużo, i tak jest do tej pory, ja próbuję to zmienić w sobie ale to nie takie proste dla mnie zwłaszcza ze ciagle mieszkam w domu rodzinnym i tak się je nadal,
czasem próbuje się ograniczać ale moja silna wola słabie jak wszyscy wcinają słodycz i wogóle ciagle jedzą
nie ukrywam ze jedzenie dla mnie to duży problem i wogóle lek na całe zło, i boję się że w ciąży będę po prostu dużo jadła i nie będę umiała się ograniczać :? też bym chciała żeby rósł mi tylko brzuszek :D
twoja bratowa miała trudną ciążę więc może dlatego chudła a nie tyła, a poza tym są kobiety czasem że po ciąży są chudsze niż wcześniej, ale ja wiem że u mnie samo się nie zrobi :?
oczywiście chcę mieć dzieci nawet kosztem brzydkiego ciała ale chciałabym tego uniknąć, teraz się wstydzę czasem Grześka a co potem???
no ale tym się będę martwić jak to się stanie :wink:
-
Inezza - Ty to w ogóle nie masz się czego wstydzić! Nie jesteś gruba a Twój Grześna pewno jest zachwycony całą Tobą, również figurą. Co do tycia w ciąży - to chyba najlepiej dowiedzieć się od lekarza, czego można, czego należy unikać, żeby za bardzo nie przytyć tłuszczykiem, tylko tyle ile trzeba. :) A potem już tylko silna wola i walka z zachciankami... Moja siostra jadła śledzie z nutellą jedną łyżeczką - raz tu, raz tu, a mnie już mdli na samą myśl... :roll:
-
Ninko
wydaje mi się że wystarczy jeść zdrowo i nie za dużo, zwyczajnie bez przeginania :wink: bez tony słodyczy, frytek itp.
śledzie z nutellą :x :x :x :x o fuj :x :x :x :!:
-
Inezzko ja zawsze masz rację : ZDROWO I NIEDUŻO święta prawda, wiesz ja tez zmieniam swoje nawyki żywieniowe teraz jem inaczej niż reszt rodzina mój dziadek i tata jedza tak, że tłuszcz im kapie z talerza, babcia ma ograniczenia ze względu na choroby i wiele rzeczy jej nie wolno moi bracia wcinają co popadnie i nie wiem gdzie im się to mieści sa umięśnieni jedza nwet w nocy, mama mówi, że musi schudnąć i zacznie ze mną ćwiczyć ale to tylko słowa bo czasu nie ma a jest troche przy kości no i ja odludek
sosy z ziemniakami, dużo smażonego w panierkach placki - z tym własnie mam doczynienia w wdo dlatego jej po swojemu.
jak babcia czy mama gotuja zupę odkładaja mi bez zabielania, ryba bez panierki tylko gotowana z warzywami, drób tylko gotowany oczywiście sosy odpadają tylko pierogów nigdy odmówic nie moge sobie :oops:
sorki Inezzko ale się rozpisałam, obiecuje juz nie bede Cię tak zanudzać :wink:
-
katarina ja tez nie odmawiam sobie pierogow ;) wszystko w granicach rozsadku jest zdrowe :D :)
Inezz nie gadaj glupstw z tym wstydem przed wlasnym mezem! nawet tak nie mysl! dobrze wiesz ze grzes kocha cie wlasnie taka jakas jestes i nawet 2 czy 5 kilo w te lub wewte nie zmieni jego milosci do ciebie :) no juz-gdzie sie podzial Inezzowy optymizm? :twisted: ;)
-
Migotko masz racje wszystko w granicach rozsądku no ja teraz jem 5-6 pierożków a nie jak kiedyś ile wejdzie do biednego żołądka :twisted:
-
witajcie :D
macie oczywiście rację z tym że najważniejsze to jeść mało, tylko same wiecie jakie to trudne skoro od dziecka jadło się bardzo bardzo dużo :?
pamiętam jak były pierogi u nas, to smażyłam 12! a w między czasie jak się smażyły to zjadłam kilka, potem polewałam to śmietaną :oops: :oops: i jadłam :shock: potem brzuch bolał ale takie danie to normalka u mnie
Migotko
ja wiem że Grześ mnie kocha nawet jak ważę więcej, kilka lat temu ważyłam o wiele więcej, byłam naprawdę tłusta i on mnie kochał i był ze mną i nigdy nie powiedział słóweczkiem na temat mojego wyglądu ale to siedzi w mojej głowie i to ja widzę wszędzie tłuszcz bo on jako facet to myśli o czymś całkiem innym :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
mój optymizm zaszyłam chyba :wink: jest w pracy taka franca której nie mogę znieść a że mam z nią niestety kontakt czasem bezpośredni to podnosi mi skutecznie ciśnienie :? :? :?
wczoraj jak wracałam do domu jedna dziewczyna co jeździ tym samym busem mówiła że w tej pracy jest tak do bani że albo ratuje ją zwolnienie się z pracy albo ciąża :wink: :D też o tym pomyślałam :wink: :wink:
tak naprawdę z szyciem że jest ciężko to można przeżyć ale ogólnie panuje tam ciężka atmosfera pod kątem wykorzystywania ludzi :? mnóstwo osób odchodzi, przychodzą nowi ale nie wytrzymują długo :shock:
i jest ciągła rotacja ludzi więc to dobrze nie robi :?
dziś się wybieram do miasta szybciej, muszę kupić nowe buty, i planuję zahaczyć o fryzjera jak zdążę, bo zarosłam :wink: :wink: :wink: :wink: i włosy chcę podfarbować ale sama w domu, wracam niedługo na uczelnię to trzeba wyglądać jakoś :wink: :wink: bo w pracy to mi nie zależy na wyglądzie :roll:
-
Witam Inezzko :)
Pierogi ze śmietaną?? Nigdy nie próbowałam, ale że 12 to norma też była u mnie...
Pozdrawiam serdecznie i może jakaś fotka nowej fryzurki?? Hm? :)
-
nie mam aparatu :( i nie mam jak wrzucić jakichkolwiek fotek