Wątek: Hej! chciałabym się przywitać.

Trafiłam tu przez przypadek. Najpierw podczytywałam to forum, bardzo mi sie spodobało i teraz chciałabym do Was dołączyć. Wiadomo w grupie raźniej . Jestem pełna podziwu dla osób, którym udało się pozbyć tyle niechcianych kg, ja sama schudłam ok. 16 kg, strasznie opornie mi to idzie bo trwa to już rok, a do wagi którą sobie wymarzyłam brakuje jeszcze ok 8 kg (obecnie ważę 64 kg). Mam nadzieję, że z Waszą pomocą pójdzie mi sprawniej.

witam na forum 16 kilo to już naprawdę dużo schudłaś, gratuluje moze napisz coś więcej o sobie, ile masz wzrostu, latek

Nidgy nie należałam do osób puszystych, ale po urodzeniu synka (6 lat temu) trochę mi się przytyło, przez lenistwo i obżarstwo osiągnęłam wagę 82 kg. Nie przeszkadzało mi to dopóki nie poszłam do pracy, a w pracy wiadomo, chce sie jakoś pokazać ludziom. Więc chciałam kupić sobie troche ciuchów i wtedy okazało się, że to nie takie proste znaleźć coś fajnego na rozmiar 44 . Dlatego po którychś tam zakupach powiedziałam DOSYĆ! Ale łatwo się mówi a wykonać co się obiecało trudno. I tak po kilka razy zaczynałam się odchudzać, a po kilku dniach rezygnowałam, bo ciężko mi było bez ulubionych potraw i słodyczy. Aż w końcu rok temu trafiłam w necie na kopenhadzką (ską?) i tak sie zaczęło moje odchudzanie. Ta dieta dała mi motywację do dalszej walki i tak w ciągu roku schudłam 16 kg, wydaje mi się, że to bardzo długo, czytając posty innych, którzy schudli tyle samo w krótszym czasie. Nie wiem, może robię coś nie tak. A może jest to uwarunkowane tym, że mam niedoczynność tarczycy, przy której przemiana materii jest spowolniona? Chcę wrócic do mojej wcześniejszej wagi czyli ok 56 kg. Musi mi sie udać. Mam nadzieję, że dzięki temu forum i wzajemnemu wsparciu pozbęde się tych zbędnych kg w krótszym czasie. Acha, mam 168 cm wzrostu. W sumie najbardziej chciałabym schudnąć z nóg i tyłka, ale wiem, że tak się nie da.

a ile masz wzrostu
no i ja równiez gratuluje!!!

Witamy witamy i życzymy powodzenia i wytrwałosci Bo pokus niestety straaaasznie duzo

to dobrze ze te 16kg w ciagu roku bo to lepiej dla zdrowia oczywiscie gratuluje ci wytrwalosci w diecie noi straconych kg
powodzenia na dalszej drodze do wymarzonej sylwetki :*

Dzęki za miłe przyjęcie. Dzięki Wam napewno wytrwam do końca

gratuluję tych 16 kg ;*;* powodzenia w dalszym dietkowaniu L ;*

Witaj Justka Ja też serdecznie gratuluję Ci pozbycia się 16 kilogramów i życzę dalszej wytrwałości. Nie przejmuj się tym, że może inni chudną szybciej, to kwestia indywidualna. Pozbywaj się kilosków w swoim tempie bo to Ci zagwarantuje utrzymanie wagi po zakończeniu diety. Im dłuższy czas jesteś na diecie, tym mocniej wchodzą Ci do głowy nowe żywieniowe przyzwyczajenia, więc to spory plus moim zdaniem. Trzymam kciuki:*

miłego początku tygodnia ;*;*