-
Ja nie wiem jaki rozmiar nosze-na prawde, ide do sklepu i zwykle sprzedawczyniom wystarczy jeden rzut oka i mi dają ciuchy które pasują...a czasami nie , chociaż teraz nie chodze na zakupy, bo mama mówi, że się nie opłaca jak chce dalej chudnąć , jak ważyłam duuużo więcej to nosiłam rozmiar 44-46 więc też nie mało...a chce schudnąć chociaż do wagi prawidłowej wg. bmi , taka podpora psychiczna...
No a z tymi grubymi kościami to przesadzacie, moja cała rodzinka ma grube kości i moja siostra co prawda w nieprawidłowy sposób schudła, ale wygląda bardzo szczupło a nosi rozmiar chyba 34-36 nie jestem pewna, więc wiem że można taki rozmiar nosić bez względu na grubość kości...
-
Owszem można nosić 36 mając grube kości. Ale zapomniałaś o jednym, jezeli ma się szeroki rozstaw kości (np szerokie biodra, na których ja tłuszczu nie mam za dużo, ale i tak są szerokie) to nie zejdziesz do 36 rozmiaru. Przynajmniej ja nie, no chyba że skończę jako anorektyczka, i wtedy mi sie wszystkie kości zapadną a i osteoporoza się wkradnie to może wtedy wejdę w 36. Ale to ja już wolę te swoje 40 niż konsekwencje złej diety do końca życie...
-
Bernarka!-masz raję!!! Nie zapadaj się!! Bądź zdrowa!!!To naprawdę zależy od typu budowy!!Lubisz nr40, wyglądasz OK! Jest Ci w tym dobrze - to super!!! Ja o sobie tego nie mogę powiedzieć!!! Dlatego tu jestem i walczę z wagą!!!
Matkamafii! Nie mam zamiaru nikogo stresować! Noszę rozmiar 42-44 z 36-38!! Dla mnie to jest tragedia!! Gdybym w porę się nie zorientowała i tutaj bym nie weszła, doszłabym do rozmiaru 50!!! Każda z nas ma inny typ budowy i inne wyobrażenie o swoim wyglądzie i każdy, kto tu jest chce zgubić trochę!! Dlatego nie patrzmy na innych tylko na swoje piękne cieliska i róbmy wszystko aby trochę zgubić!!!A przy okazji mówmy o swoich refleksjach i rezultatach!!!
POZDROWIONKA!!!
-
Cześć Okrobne Baby!!!!
Jak ja nie napiszę to nikt nie napisze!!! Jak tam idzie? Ja wczoraj miałam Wielkie obrzarstwo i 1kg przytyłam. Jestem zła jak osa ale łagodna jak baranek bo 30-go lipca trzeba się wpisać. Mnie to motywuje a Was??
Piszcie!
-
Hej dziewczynki! To ja sie pochwale do konca lipca jeszcze pare dni a juz zgubilam po centymetrze w udkach biodrach a w pasie 1,5 Najwiekszy sukces to to ze biust nie zmalal Tylko problem w tym ze ciagle lazi za mna czekoladka.... uhhh ciezkie westchnienie...
-
Kurna tylko pozazdrościć!!!! Ja się nie mierzę - czekam do 30-go! Boję się tego 30-go jak ognia! No ale kosteczkę czekoladki możesz zjeść - ale kuszę!!! / bo sama mam wielką ochotę/!!!
-
Moja siostra fakt faktem- wygląda jak anorektyk, musi troche przytyć :>, a ja schudłam 1kg nie mierzyłam się, bo chyba jednak nie schodze z centymetrów . Zmierze się pod koniec sierpnia :>
-
Dziewczynki, przypominam że zqa kilka dni wstępne mierzenie, ja niestety z cm nie spadam ale za to może Wy tak więc chociaz to mnie cieszy.
A Ty Nantosvelciu chyba pod koniec lipca się zmierzysz? czy nie uczestniczysz w naszym konkursie?
-
No tak, faktycznie , masz racje :P, ahhh...i nici z moich planów a może faktycznie coś zlece??
-
Witajcie!!!Dziś jest 28-lipiec!!! Jak Wam idzie??? Ja nie wiem, czy coś zgubiłam ale dziś mam lepsze samopoczucie!!!Nawet komplement w pracy dostałam.To dodaje sił.Jutro napiszę ile ważę i jakie mam wymiary bo już się nie mogę doczekać wyników!!!Nawet jak centymetry stoją w miejscu/wiem że się wkurzę/ale będzie bardziej motywowałao!!!
A jak Wam idzie????
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki