Wątek: Pomocy...

Hej,
Od dluzszego czasu bardzo chcę zrzucić ok 10 kg. Nawet stało się to moją obsesją.. Wstając rano z łóżka spoglądam w lustro i czuję się jak ogromny wieloryb, Idąc po ulicy wydaje mi sie ze kazdy oglada sie za mna.. nie moge na siebie patrzec!
Chce rozpoczac diete jak najszybciej jednak jest jeden dosc istotny problem.. Nie mogę sobie pozwolic na nic drogiego, mam problemy finansowe. Proszę pomozcie mi dobrac diete na ktorej dam radę przetrwac i przede wszytkim stracic pare kg..
jestem zalamana

Hej, Smutna Rybko
Najważniejsze jest to, że da się schudnąć, że nie musisz tak się czuć i że wcale to nie wymaga nakładów finansowych. Tzn. nie musisz kupować drogich specjalistycznych produktów, po prostu licz kalorie, np. 1200 dziennie, jedz zdrowe rzeczy, nie jedz w ogóle słodyczy i spróbuj znaleźć jakąś formę ruchu, która będzie Ci odpowiadać. POwinnaś chudnąć 1 kg tygodniowo, szybciej nie jest dobrze. Więc do dzieła: opracuj plan, napisz o sobie coś więcej, zatrudnij strażnika wagi i uśmiechnij się Będzie dobrze - w zeszłym roku też nie mogłam na siebie patrzeć, a teraz patrzę z przyjemnością
Pozdrawiam!

Choć może ja najlepszym przykłądem nie jestem (patrz temat poniżej) to jeśli mogę Ci coś doradzić... Po pierwsze jak najszybciej wyzbądź się tej obsesji. Ona Ci tylko będzie przeszkadzać. Polub siebie, to polubisz też ruch. Dla mnie rewelacyjną terapią okazał się taniec brzucha, pozbyłam się kompleksów, zaczęłam być dumna ze swojej kobiecości i na dodatek polubiłam ruch (choć ostatnio jakiś zastój w tej kwestii).
Co do jedzenia - pójdź spacerkiem na targ. Tam warzywka i owoce aż krzyczą, zeby je zakupic i schrupać... Na przykład jogurcik naturalny z jabłkiem. Pychota...
No i naucz cieszyć się z życia, bo jest z czego.
Zyczę powodzenia